Blogi

Trzy Msze Bożego Narodzenia

Trzy Msze Bożego Narodzenia

W naszej pobożności święto Narodzenia Pańskiego owiane jest czułością skierowaną do Bożego Dzieciątka, poezją i zwyczajami ludowymi. Jednak w samym początku święto to cechowało się niemalże surowością i było przede wszystkim proklamowaniem boskości Chrystusa wbrew tym, którzy jej zaprzeczali (IV w.). W dziecku zrodzonym z Maryi adorujemy Bożego Syna i odkrywamy najbardziej ludzkie wątki Misterium Wcielenia.

Realistyczna ocena programów duszpasterskich

Realistyczna ocena programów duszpasterskich

Początek nowego roku liturgicznego, związany w Kościele w Polsce także z nowym programem duszpasterskim, przyniósł ciekawe wyniki badań Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego. Według tych badań, z programem duszpasterskim realizowanym w latach 2013-2017 zapoznało się 87% proboszczów w Polsce. Najczęściej proboszczowie mieli okazję poznać program poprzez wydrukowaną książkę (72%) - dodajmy - rozsyłaną z rozdzielnika do każdej parafii.
Szlachetna manipulacja

Szlachetna manipulacja

Z czym kojarzy nam się w przedświątecznym okresie przymiotnik „szlachetny”? Oczywiście z akcją pod nazwą Szlachetna Paczka: bardzo potrzebną, budzącą sumienia, pozwalającą zostać człowiekiem ofiarnym, zachęcającą do wyjścia z kokonu egoizmu. Okazuje się jednak, że przed Bożym Narodzeniem bez żadnych skrupułów można się tym przymiotnikiem posłużyć także promując „chwilówkę”.
Adwent, pedagogia nadziei

Adwent, pedagogia nadziei

Czytania i formularze mszalne Adwentu ukazują stopniowo trzy wyjątkowe postaci żyjące nadzieją: Izajasza, Jana Chrzciciela i Maryję.
Sejmowa Komisja Etyki – farsa i wstyd

Sejmowa Komisja Etyki – farsa i wstyd

„Farsa to odmiana komedii, w której łatwowierni bohaterowie zostają wciągnięci w serie coraz bardziej nieprawdopodobnych, niewygodnych i kompromitujących wydarzeń. Sytuacje te najczęściej są spowodowane wadami bohaterów, takimi jak próżność, sprzedajność lub chciwość”. Poza tym, że sejm nie powinien mieć wiele wspólnego z komedią, to reszta pasuje jak ulał do Sejmowej Komisji Etyki. Z założenia powinna być sumieniem polskiego parlamentaryzmu, a stała się nie tylko niewiele znaczącą, ale ośmieszaną i pogardzaną prze niektórych parlamentarzystów instytucją społeczną.

Biskup Piotr z wizytą w misji Pebas
ks. mgr Paweł Sprusiński
ks. mgr Paweł Sprusiński

Kapłan diecezji płockiej.  Od 2009 pracuje w Peru w Puszczy Amazońskiej. Proboszcz parafii Señor de los Milagros w Iquitos.

Biskup Piotr z wizytą w misji Pebas

Na niedzielę 19 listopada miałem kupiony bilet na prom do Iquitos. Około południa Felisandro poinformowano przez megafony, że statek przypłynie z opóźnieniem. Ostatecznie z powodu awarii jednego z silników opóźnienie wyniosło ponad 10 godzin.

Porozmawiaj z Augustynem

Porozmawiaj z Augustynem

Dziękując za nagrodę Pro Redemptione, przyznawaną przez kwartalnik „Homo Dei”, ks. prof. Edward Staniek, znany krakowski patrolog i rekolekcjonista, opowiedział historię swoich studenckich zmagań ze zrozumieniem dzieł św. Augustyna. Po dwukrotnym przeczytaniu „Wyznań”, niewiele z nich rozumiejąc, poszedł do swojego profesora, ks. Konstantego Michalskiego z prośbą o pomoc. Prof. Michalski, autor słynnej książki, „Miedzy heroizmem a bestialstwem”, poradził młodemu studentowi, aby duchowo wybrał się do Mediolanu, Hippony, Ostii i tak zwyczajnie porozmawiał z Augustynem,

5. Czym jest Msza święta

5. Czym jest Msza święta

f) Msza jest ofiarą zbawienia Nauka Kościoła na ten temat zastała sformułowana na Soborze Trydenckim. We współczesnym języku wypowiedział ją Pius XII w encyklice o „Bożym Pośredniku” (1947 r.). Jej treść przekazali i rozwinęli Ojcowie Soboru Watykańskiego II. Ofiara, czyli dobrowolne oddanie się Syna Bożego woli Ojca, zawiera w sobie dwa elementy, bowiem „ofiarować się Bogu” znaczy „istnieć, żyć, być dla ludzi”. Te dwa elementy łączą się ze sobą niezwykle ściśle: jak dusza i ciało. Całe ziemskie życie Chrystusa było naznaczone oddaniem się Bogu przez służbę ludziom. Szczytem tego oddania była Jego męka i śmierć na krzyżu. („Oto wielka tajemnica wiary!”). Według Listu do Hebrajczyków, Chrystus jest arcykapłanem, który raz na zawsze ofiarował siebie Bogu i w sposób całkowity: wszedł do „Miejsca Świętego nie przez krew kozłów i cielców, lecz własną”. Arcykapłan Starego Przymierza, co roku wchodził do świątyni z krwią zwierząt. Chrystus natomiast jeden raz ukazał się dla zgładzenia ludzkich grzechów przez ofiarę z samego siebie (Hbr 9,26). W mocy tej Ofiary, raz na zawsze, wszyscy są uświęceni, wszyscy, którzy w Niego uwierzyli (Hbr 10,10). „Takie jest Przymierze, które zawrę z nimi w dni one, mówi Pan, dam Prawo moje w ich serca i w umyśle ich wypiszę je” (Jr 31,33).
Egzorcysta i rak

Egzorcysta i rak

„Zapraszamy na rekolekcje z egzorcystą. Mieliśmy przypadki uzdrowienia z raka” - takie mniej więcej ogłoszenie znalazłam na Facebooku, do którego od czasu do czasu zaglądam. Rekolekcje promował miesięcznik od tych spraw. Pomyślałam, że tak nie można. Skomentowałam, że człowiek odpowiedzialny takich rzeczy nie ogłasza, że tak postępują szarlatani, którzy mamią ludzi szybkim uzdrowieniem. Znajomy ksiądz, który przed laty przez wiele lat był egzorcystą, powiedział krótko „niemoralna reklama”.
4. Czym jest Msza święta

4. Czym jest Msza święta

Przypomnijmy przypowieść o skarbie ukrytym w roli. Znalazł go pewien człowiek i kupił, płacąc całą swą majętnością. Podobnie postąpił kupiec spotykając drogocenną perłę. Można wyobrazić sobie radość tych ludzi. Dni, w których nabyli najcenniejsze w ich oczach przedmioty były dniami świętowania.
Jak  nie  być  bucem?

Jak nie być bucem?

Warto śledzić dyskusję, jaka toczy się po ujawnieniu seksistowskich zachowań hollywoodzkiego producenta, Harveya Weinsteina, ale przecież nie tylko jego. Lista celebrytów molestujących kobiety okazuje się długa. Sięga np. takiej instytucji jak Parlament Europejski, w której czego jaki czego, ale wiedzy na temat seksualności nie brakuje. Trudno podejrzewać, że instytucja ta jest przesiąknięta – jak w Polsce - „seksualnymi zabobonami katolickimi”, gdzie - według radykalnych feministek - w szkolnym wychowaniu do życia w rodzinie królują same stereotypy i katolicka ideologia.
Botoks

Botoks

Nigdy w życiu nie wpadałabym sama na to, żeby iść do kina na film Patryka Vegi. Nie oglądałam żadnego jego „Pitbulla”. Jeden niedawno powtarzano w telewizji, ale nie byłam w stanie oglądać tak wielu brutalnych scen. Koleżankom koleżanki „Botoks” się nie podobał. Ale uległam namowom osób, które film obejrzały i uważały, że warto na niego pójść. Poszłam i wsiąkłam.