Dziennikarz, twórca portalu gostynin24.pl. Mieszka w Gostyninie.
Przekażmy sobie znak pokoju – na każdej Mszy św. na te słowa reagujemy skinieniem głowy lub, lepiej, podaniem dłoni. Gest ten, choć jeszcze nie dokonany, uwiecznił na swoim słynnym fresku w Kaplicy Sykstyńskiej w Watykanie mistrz Michał Anioł. Wykonuje go Bóg Stwórca wobec nowo stworzonego dzieła - człowieka. Na co dzień nie wszyscy wszystkim chętnie swoją rękę podają. Jednak gdy wyciąga ją ktoś, kto chciałby nas przekonać do ideologii, której nie akceptujemy, mamy prawo zostawić ją w kieszeni.
Od razu go polubiłam - ze zdjęcia. Pierwszego odcinka nowej edycji programu „Rolnik szuka żony” nie oglądałam, ale nazajutrz zajrzałam do portali. Szok, niedowierzanie, wielkie emocje - jeden z uczestników zastrzegł, że interesuje go tylko praktykująca katoliczka. To aż takie dziwne? To teraz z takich deklaracji robi się newsy? Owszem, takie czasy.
Oczywiście chodzi o Światowe Dni Młodzieży, kiedy gościliśmy w Polsce papieża Franciszka i setki tysięcy młodych katolików z całego świata, kiedy Pan Bóg tak hojnie obdarzył nas dobrą pogodą, wszystko odbyło się bez zapowiadanej przez niektórych katastrofy, kiedy młodzi katolicy ze świata pokazali uśmiechniętą, choć wcale nie wesołkowatą twarz wspólnoty gromadzącej w imię Jezusa Chrystusa ludzi różnych ras, kultur i kolorów skóry. Jest to realna, potężna alternatywa dla świata wojen, bezdusznego kapitalizmu, zajętych sobą egoistów i zwolenników postmodernistycznej narracji o człowieku jako spacerowiczu, włóczędze i turyści.
Co jest Twoim dopingiem? Czym karmisz swojego ducha? Czym karmisz swoje ciało? Złota medalistka z Rio de Janeiro, 24-letnia Almaz Ayana z Etiopii, na pytanie dziennikarzy, czy stosuje doping, odpowiada, że jej dopingiem jest Jezus. Gdy coraz więcej ludzi potrzebuje jakiegoś dopingu, Almaz wystarczy Bóg.
„O krwi i wodo...”. Refleksja nad otwartym bokiem Chrystusa
W Jezusie Chrystusie Bóg spełnia to, co obiecał. Odwieczny Syn Ojca „musiał się upodobnić pod każdym względem do braci, aby stał się miłosiernym i wiernym arcykapłanem wobec Boga dla przebłagania za grzechy ludu” (Hbr 2,17). Patrząc bliżej można by powiedzieć, że miłosierdzie jest radykalnie związane z ciałem. Widać to bardzo wyraźnie, gdy żołnierz po śmierci Jezusa na krzyżu, „włócznią przebił (...) bok i natychmiast wypłynęły krew i woda” (J 19,34).
Kardynał Franciszek Macharski był sobą. Nie stroił się w piórka. Nie grał. Tak zresztą powiedział w jednym z licznych, emitowanych po jego śmierci wywiadów: „Trzeba być sobą”. Gdy zastąpił Karola Wojtyłę, nie udawał, że jest od niego lepszy. Sprawiał wrażenie człowieka pokornie znoszącego swój los. Żegnające go tłumy są dowodem na to, jak bardzo Kraków go kochał i szanował.
- ← Poprzednia
- 30
- 31
- 32
- 33 (Aktualna)
- 34
- 35
- 36
- 37
- Następna →