Andrzej Rojewski

Varia liturgica.  Wejść w inny wymiar czasu, czyli celebrować obchody roku liturgicznego

Varia liturgica. Wejść w inny wymiar czasu, czyli celebrować obchody roku liturgicznego

Między celebrowaniem misterium paschalnego i sprawowaniem go w taki sposób, by wierni mogli przyswoić jego treść, zawsze pojawia się trudność. Wiadomo, że każda celebracja liturgiczna jest zakorzeniona w misterium paschalnym, nawet jeśli jakieś konkretne święto (np. Przemienienie Pańskie) koncentruje nas przede wszystkim na jednym z elementów misterium zbawienia. Rok liturgiczny łączy wszystkie celebracje w całość z misterium, którego epicentrum stanowi Triduum Paschalne rozumiane jako szczytowy moment związany z przyjściem Syna Bożego na świat. Nadto wszystkie poszczególne obchody roku liturgicznego rozwijają się tak, aby wierni mogli do tego centrum dotrzeć i niejako zakorzenić się w nim. Czytamy na ten temat w Konstytucji o Liturgii w artykułach 102 - 104: „obchodząc misteria Odkupienia Kościół otwiera bogactwo zbawczych czynów i zasług swojego Pana tak, że one uobecniają się niejako w każdym czasie, aby wierni zetknęli się z nimi i dostąpili łaski zbawienia” (a. 102). W rocznym cyklu misteriów Chrystusa, „Kościół święty ze szczególną miłością oddaje cześć Najświętszej Matce Bożej, Maryi”, (a. 103) ale także „rozmieścił w ciągu roku wspomnienie męczenników oraz innych świętych ... W dniu ich narodzin dla nieba Kościół głosi misterium paschalne w świętych, którzy z Chrystusem współcierpieli i zostali z Nim współuwielbieni” (a. 104).
Refleksje pod koniec Roku Miłosierdzia

Refleksje pod koniec Roku Miłosierdzia

Drzwi świątyni czyli wezwanie do nawrócenia

Niegdyś tylko ochrzczeni mogli wejść do świątyni; dzisiaj symbolicznie na jej progu kapłan zaprasza mających przyjąć chrzest do wejścia i wprowadza do jej wnętrza.

Refleksje pod koniec Roku Miłosierdzia

Refleksje pod koniec Roku Miłosierdzia

Drzwi świątyni zaproszeniem do wejścia w misterium zbawienia Drzwi wiodą do świątyni, w której odsłania się i dokonuje tajemnica naszego odkupienia i zapraszają do spotkania z tymże misterium.

Refleksje pod koniec Roku Miłosierdzia

Refleksje pod koniec Roku Miłosierdzia

Drzwi świątyni, czyli wezwanie do dialogu Przejść z zewnątrz kościoła do jego wnętrza oznacza chęć wejścia w głębię własnego serca, swojej duszy, by być z Bogiem. Człowiek wypędzony z raju nie przestaje pragnąć powrotu do bezpiecznej, ozdrowieńczej obecności Boga. „Nie patrz na grzechy nasze, lecz na wiarę swojego Kościoła”, modli się kapłan w każdej Mszy świętej. Zawsze błogosławioną jest myśl o wierze Kościoła, którego jesteśmy cząstkami i w którym dostępujemy zbawienia. I jest jeszcze druga modlitwa, odmawiana przez kapłana po cichu. Jest ona także modlitwą wielkiego znaczenia: „Niech przyjęcie Ciała i Krwi Twojej, Panie Jezu Chryste, nie ściągnie na mnie wyroku potępienia, lecz dzięki Twemu miłosierdziu, niech mnie chroni oraz skutecznie leczy moją duszę i ciało”.
Refleksje pod koniec Roku Miłosierdzia

Refleksje pod koniec Roku Miłosierdzia

Refleksje pod koniec Roku Miłosierdzia Drzwi świątyni, czyli przejście z ciemności do światła, ze śmierci do życia Drzwi kościoła (jeśli jest „orientowany”, tzn. jeśli prezbiterium jest ustawione kierunku wschodnim), zwrócone są na zachód, w kierunku, w którym słońce znika za horyzontem. Drzwi symbolizują zatem przejście z ciemności śmierci do światła życia, do wschodzącego słońca.

Refleksje pod koniec Roku Miłosierdzia

Refleksje pod koniec Roku Miłosierdzia

Drzwi świątyni. Nim przekroczysz jej próg

Drzwi kościoła... element tak prozaiczny i naturalny w tym budynku, że jak się wydaje, nie ma potrzeby o nim mówić. Przecież nie ma domu i mieszkania bez drzwi. Zatem otwieranie drzwi i przekraczanie progu świątyni stały się tak codziennym elementem życia, że otwierający je i wchodzący do wnętrza kościoła nie myśli zupełnie o ich symbolice. Po prostu: otwierając drzwi wchodzi się do wnętrza domu Kościoła.

Mała święta z Lisieux

Mała święta z Lisieux

Była karmelitanką. Prowadziła ukryte życie w klasztorze w Lisieux. W XIX i XX wieku stała się jedną z najbardziej popularnych świętych w katolickim świecie. Jan Paweł II ogłosił ją doktorem Kościoła. Czego może nas nauczyć ta Zakonnica?

Eucharystia źródłem miłosierdzia

Eucharystia źródłem miłosierdzia

Sakrament Eucharystii jest pamiątką męki, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. Bóg okazał nam miłosierdzie w swoim Synu, który nasze grzechy wziął na siebie i je zgładził swą męką i zmartwychwstaniem. Uczestnicząc we Mszy św. chrześcijanin wkracza na drogę miłosierdzia: otrzymuje bowiem słowo Dobrej Nowiny o zbawieniu i sakrament Ciała i Krwi Chrystusa, aby tymi darami żyć w ciągu dnia, mieć znak i zadatek życia wiecznego już podczas ziemskich dni.
Eucharystia drogą miłosierdzia

Eucharystia drogą miłosierdzia

W sposób wyjątkowy, w sakramencie Eucharystii zawarte jest misterium miłosierdzia Boga, który w nim jest obecny. Ofiara, którą Chrystus składa swemu Ojcu i która jest utrwalone w pamiątce eucharystycznej, jest otwarta dla wszystkich i realizuje zbawczy plan Bożego miłosierdzia.
Refleksje w Roku Miłosierdzia

Refleksje w Roku Miłosierdzia

„O krwi i wodo...”. Refleksja nad otwartym bokiem Chrystusa

W Jezusie Chrystusie Bóg spełnia to, co obiecał. Odwieczny Syn Ojca „musiał się upodobnić pod każdym względem do braci, aby stał się miłosiernym i wiernym arcykapłanem wobec Boga dla przebłagania za grzechy ludu” (Hbr 2,17). Patrząc bliżej można by powiedzieć, że miłosierdzie jest radykalnie związane z ciałem. Widać to bardzo wyraźnie, gdy żołnierz po śmierci Jezusa na krzyżu, „włócznią przebił (...) bok i natychmiast wypłynęły krew i woda” (J 19,34).

Refleksje w Roku Miłosierdzia

Refleksje w Roku Miłosierdzia

Miłosierdzie, czyli serce Ojca Miłosierdzie jest istotą Boga, sercem Ojca, Jego łaskawością wobec ludzi i świata, Jego najgłębszym przymiotem i synonimem Jego sprawiedliwości.

Refleksje w Roku Miłosierdzia

Refleksje w Roku Miłosierdzia

Gdy w Jezusie uznaję Boga... W przeżywanym Roku Miłosierdzia, spójrzmy na siebie w świetle myśli poszukującego Boga śp. prof. Leszka Kołakowskiego: „To w Jezusie znajduję Boga, nie dlatego, że akceptuję takie, czy inne twierdzenie (...) które wypowiedział, ale dlatego, że decyduję się pójść za Jego wezwaniem. Przez tę decyzję nabieram zaufania do Boga i mogę już nie bać się przyszłości, ponieważ (...) jej sens wyznacza rzeczywista obecność Jezusa i jest to, z konieczności, sens zgodny z „boska dobrocią”. Nabieram zaufania do Boga, gdyż poszedłem za wezwaniem Jezusa.
Refleksje w Roku Miłosierdzia

Refleksje w Roku Miłosierdzia

Maryja, Matka miłosierdzia

W sobotę, 11 czerwca, dziękowaliśmy Matce Bożej za nawiedzenie naszych parafii w Jasnogórskiej ikonie. Wszędzie dziękowaliśmy Jej, że swoim „niech mi się stanie”, zgodziła się zostać matką Syna Bożego, który jest najpełniejszym Słowem Boga miłosierdzia posłanym do ludzi, do nas. Maryja była w pełni świadoma, że na samej sobie doświadcza miłosierdzia Najwyższego: „uczynił mi wielkie rzeczy” – mówi w słowach jej pieśni, gdy spotyka Elżbietę.

Refleksje w Roku Miłosierdzia

Refleksje w Roku Miłosierdzia

Serce Dobrego Pasterza

Każdego roku liturgicznego, podobnie jak w niedziele, zmieniają się czytania na Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa. Obecny rok (C) przynosi czytania o Dobrym Pasterzu, klasyczny tekst biblijny, obrazujący troskę Pana o Naród Wybrany.

Refleksje w Roku Miłosierdzia

Refleksje w Roku Miłosierdzia

Jezus – ostateczne Słowo Boga, Słowo Miłosierdzia

Imię „Jezus” znaczy „ten, który zbawia”. Uwierzyć w Niego i Jemu to być pewnym zbawienia. Jego słowo (Ewangelia) „jest mocą Bożą ku zbawieniu dla każdego wierzącego. W niej bowiem objawia się sprawiedliwość Boża, która od wiary wychodzi i ku wierze prowadzi, jak jest napisane: a sprawiedliwy z wiary żyć będzie” (Rz 1,16b-17).

Refleksje w Roku Miłosierdzia

Refleksje w Roku Miłosierdzia

Miłosierne spojrzenie Jezusa Jezus jest obrazem miłosierdzia Ojca” (pż Franciszek). Oto jedynie trzy przykłady wyjęte z Ewangelii: Jezus jest w drodze. Ktoś Go zapytuje i mówi, że nie tylko zna przykazania, lecz zachowuje je od swych wczesnych lat. W tym momencie, jak czytamy w Ewangelii „Jezus spojrzał nań z miłością”(