SŁOWO PODZIĘKOWANIA

Bazylika katedralna w Płocku, 27 lutego 2016 r., godz. 11.00

„Gdy Jezus jeszcze mówił, oto obłok świetlany osłonił apostołów, a z obłoku odezwał się głos: «To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!». Uczniowie, słysząc to, upadli na twarz i bardzo się zlękli. A Jezus zbliżył się do nich, dotknął ich i rzekł: «Wstańcie, nie lękajcie się!»” (por. Mt 17,5-7).

Z tych słów Ewangelii według św. Mateusza zaczerpnąłem zawołanie biskupie – Nie lękajcie się! To słowa wielkiej otuchy i słowa wyrażające nieskończoną miłość Boga do człowieka. To dla mnie jednocześnie słowa, które stają się zadaniem i zobowiązaniem, które przyjmuję, jako program mojej posługi.

1. Dziś z pokorą staję przed Wami w tej prastarej katedrze, aby rozpocząć posługę biskupa pomocniczego w diecezji płockiej. Towarzyszy mi pełna świadomość ciążącej na mnie odpowiedzialności. Staję przed Wami z wielką wiarą i jednocześnie wielkim wzruszeniem, by wyrazić płynące z głębi serca słowa serdecznego podziękowania Bogu i ludziom.

2. Pragnę najpierw podziękować Jezusowi Dobremu Pasterzowi za wielkie rzeczy, jakie miuczynił i wszelkie łaski, którymi mnie obdarzał. Najpierw za dar życia i powołania. Dziękuję za to, że miłosierne oblicze Boga – Misercordiae vultus – spoczęło na mnie, prostym księdzu z Mazowsza, który nie miał prawa przypuszczać, że zostanie powołany do grona następców Apostołów. „Dla Boga nie ma nic niemożliwego”. „Wybrał właśnie to [...], co niemocne [...], i to, co nie jest szlachetnie urodzone według świata [...]” (1 Kor 1, 26-28). Za św. Pawłem, „Dzięki składam [...] naszemu Panu, że uznał mnie za godnego wiary i przeznaczył do posługi (1 Tm 1, 12).

3. Moje serdeczne słowa wdzięczności składam w dłonie Maryi, Niepokalanej Matki Kościoła. I dziękuję Jej – zarazem Matce Kapłanów, że w czasie Nawiedzenia naszej diecezji w świętym jasnogórskim wizerunku wyjednała u swego Syna łaskę nowego biskupa pomocniczego dla naszej diecezji. Dziękując Jej, włączam się w radosny hymn „wielbi dusza moja Pana i raduje się duch mój w Bogu, Zbawicielu moim”. Jej zawierzam moje biskupie życie, każdy dzień posługi i każdego człowieka, którego dane mi będzie spotkać.

4. W duchu synowskiego oddania z serca dziękuję Ojcu Świętemu Franciszkowi za zaufanie i uznanie mnie za „godnego do objęcia  (…) urzędu” biskupa pomocniczego. Decyzję Ojca Świętego przyjąłem „w duchu odpowiedzialności za dobro Kościoła, pragnąc służyć Ludowi Bożemu naszej diecezji zgodnie z wolą Bożą”. Podziękowania te składam na ręce Księdza Nuncjusza, jako legata papieskiego.

5. Słowa ogromnej wdzięczności kieruję w stronę moich konsekratorów: Księdza Biskupa Piotra Libery, Biskupa Płockiego; Księdza Arcybiskupa Celestino Migliore, Nuncjusza Apostolskiego w Polsce i Księdza Kardynała Kazimierza Nycza, Metropolity Warszawskiego.

  • Kochany Księże Biskupie Piotrze! Serdecznie dziękuję za wyświecenie mnie na biskupa. Pełnienie przez Księdza Biskupa posługi głównego konsekratora, to dla mnie łaska i spełnione pragnienie oraz znak jedności w tajemnicy Kościoła. Mam prawo powiedzieć, że Ksiądz Biskup, w wymiarze eklezjalnym, zrodził mnie duchowo do tej posługi a wcześniej, w wymiarze ludzkim, przez lata naszej współpracy, wychowywał i uformował. Dziękuję także za piękną i budującą relację przyjaźni biskupa do swojego kapłana.

I muszę jeszcze to powiedzieć, że nie byłoby nowego biskupa pomocniczego, gdyby nie odczytanie znaków czasu, wytrwałość i pewność, że jest to potrzebne diecezji na teraz i w perspektywie przyszłości. Pragnę wreszcie zapewnić, że z pełnym zaangażowaniem i niestrudzenie będę pomagał Księdzu Biskupowi w realizacji pasterskiej posługi w naszej kochanej diecezji.

  • Składam serdeczne podziękowanie Księdzu Nuncjuszowi Celestino Migliore za przyjęcie posługi współkonsekratora i wspólną modlitwę. Obecność Księdza Nuncjusza w Płocku jest dla nas wszystkim widzialnym znakiem jedności z Ojcem Świętym Franciszkiem. Jestem wdzięczny za serdeczność Księdza Nuncjusza wobec mnie.
  • Słowa gorących podziękowań kieruję do Księdza Kardynała Kazimierza Nycza, naszego metropolity. Dziękuję za nałożenie rąk i modlitwę, oraz wielką życzliwość i otwartość, której do tej pory doświadczyłem od Księdza Kardynała.

Słowa serdecznych podziękowań kieruję do Księdza Biskupa Romana Marcinkowskiego. To Ksiądz Biskup, mogę tak powiedzieć, był u początków mojego powołania udzielając mi posług i święceń diakonatu. Zapewniam o należytym szacunku i deklaruję braterską współpracę. Jestem wdzięczny za duchowe wsparcie.  

Słowa serdecznej wdzięczności kieruję do wszystkich kardynałów, arcybiskupów i biskupów, którzy zechcieli przybyć do książęcego Płocka i naszej katedrze przywoływali nade mną mocy Ducha Świętego oraz towarzyszyli mi swoją modlitwą. Wasza obecność jest dla mnie umocnieniem i jednocześnie zaszczytem oraz znakiem jedności, powszechności i apostolskości Kościoła.

Bóg zapłać Księdzu Arcybiskupowi Stanisławowi Gądeckiemu Przewodniczącemu Konferencji Episkopatu Polski za przesłany telegram gratulacyjny i słowa zyczeń. Za jego odczytanie dziękuję rzecznikowi Episkopatu ks. Pawłowi Rytlowi-Andrianik.

Jestem także ogromnie wdzięczny PasterzomKościoła w Polsce, którzy w ostatnich tygodniach okazali mi wiele braterskiej dobroci i kierowali ku mnie gorąca modlitwę a dziś łączą się z nami duchowo. Te podziękowania składam na ręce Księdza Kardynała Kazimierza Nycza, jako mojego metropolity i członka Rady Stałej Episkopatu.

6. W duchu Jezusowego wezwania „aby byli jedno”, pozdrawiam przedstawicieli bratnich kościołów chrześcijańskich:

  • Księdza Biskupa Marię Marka Babi – biskupa naczelnego Kościoła Starokatolickiego Mariawitów
  • Księdza Mateusza Łaciaka – proboszcza parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Płocku
  • Księdza protojereja Eliasza Tarasiewicza – proboszcza parafii Prawosławnej w Płocku

Bóg zapłać za obecność i wspólną modlitwę.

7. Wyjątkowe więzi łączą mnie z kapłanami mojej diecezji – płockim prezbiterium. Wszyscy jesteśmy braćmi, których jednoczy sakrament święceń i czyni z nas prawdziwą rodzinę. Doświadczyłem od was niestannego wsparcia i ciągle go doświadczam. Łączą nas więzy braterstwa sakramentalnego i ludzkiej przyjaźni, za co jestem ogromnie wdzięczny. Cieszę się obecnością kanoników trzech kapituł, proboszczów, wikariuszy, misjonarzy, księży studentów oraz naszych drogich seniorów. Dziękuję serdecznie moim kolegom rocznikowym za wspólne 25 lat kroczenia drogą powołania. Dziękuję Wam wszystkim i każdemu z osobna.

Z pokorą dziś staję przed Wami kochani bracia w kapłaństwie i mówię za naszym wielkim pasterzem, błogosławionym arcybiskupem Nowowiejskim, „wielka to łaska Ojca Świętego, że zechciał diecezjanina naszego do stopnia biskupstwa podnieść, aby ten, który nas zna i którego my znamy (…), mógł znać nasze nędze i lepiej je odczuwać, i lepiej im radzić (…). Nowy biskup to kość z kości i krew z krwi naszej”.

8. Dziękuję bliskim mi kapłanom: Księdzu kanonikowi Janowi Dzieniszewskiemu, proboszczowi mojej rodzinnej parafii i ks. prałatowi Markowi Jaroszowi, rektorowi seminarium, że dziś towarzyszyli mi w drodze przed ołtarz, abym mógł przyjąć święcenia biskupie.

9. W życiu kapłańskim bliskie mi były zawsze siostry zakonne, chętnie z nimi współpracowałem, szczególnie ważna była dla mnie posługa kapelana u karmelitanek klauzurowych w Dysie pod Lublinem. Będę starał się być dalej blisko wszystkich sióstr. Waszą obecność tu dzisiaj i w całym moim życiu traktuje jako dar. Jestem otoczony waszym modlitewnym wsparciem i serdecznością. Wyrażam Wam moją ogromną wdzięczność i bardzo proszę o dalszą pomoc.

10. Ze słowami gorącego podziękowania zwracam się teraz do bliskich memu sercu dwóch wspólnot: seminarium duchownego i kurii diecezjalnej. Bóg wam wszystkim zapłać, którzy te miejsca stanowicie, za wszelkie dobro, za dotychczasową współpracę i świadectwo wiary. Będę oczywiście dalej obecny i w seminarium, i w kurii, choć w nieco innej roli. I liczę bardzo na Wasze wsparcie i pomoc.

11. Podziękowania rozpocząłem od mojej rodziny eklezjalnej, która w tym momencie jest dla mnie szczególnie ważna. Jednak nie byłoby mnie tutaj, gdyby nie moja rodzina naturalna.

  • Dziękuję moim rodzicom za to, że po prostu jestem, za dar mądrego wychowania oraz za wasze świadectwo życia: szlachetnego, prawego i wiernego Bogu. Kocham was bardzo!
  • Dziękuję ze wszystkich sił i z całego serca mojemu bratu Markowi. Jesteś wspaniałym bratem. Bądź pewny mojej nieustającej modlitwy za Ciebie i dziękuję Ci, że dziś tu jesteś. Krzyż Twojej choroby niosę razem z Tobą.  
  • Dziękuję całej mojej licznej rodzinie i krewnym. Doświadczyłem od was tak wiele życzliwości i dobroci. Niech Dobry Bóg błogosławi wam w każdej chwili waszego życia.

12. Jestem wdzięczny Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej Panu Andrzejowi Dudzie i Premier Polskiego Rządu Pani Beacie Szydło za listy gratulacyjne, które sobie bardzo cenię i które mają szczególny wydźwięk w książęcym Płocku, w grodzie Krzywoustego, gdzie przed wiekami niejako rodziła się nasza umiłowana Ojczyzna.

Cieszę się, że są w dziś katedrze przedstawiciele władz publicznych. Dziękuję przedstawicielom rządu, senatorom i posłom, panu Marszałkowi, prezydentom miast (szczególnie Płocka i Ciechanowa), i wszystkim przedstawicielom władz lokalnych. Dziękuję serdecznie za obecność panom prezesom firm, dyrektorom instytucji, przedstawicielom władz oświatowych oraz reprezentantom służb mundurowych. Obiecuję Państwu otwartość i deklaruję gotowość do współpracy na rzecz człowieka i dobra wspólnego, jakim jest nasza Ojczyzna.

13. Bardzo sobie cenię obecność środowiska akademickiego. Dziękuję bliskim memu sercu uczelniom Katolickiemu Uniwersytetowi Lubelskiemu Jana Pawła II i Uniwersytetowi Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Pozdrawiam obecne władze tych uczelni i na Państwa ręce składam wyrazy podziękowań wspólnotom uniwersyteckim za lata moich studiów i możliwość zdobycia wykształcenia a szczególnie za rozbudzanie we mnie umiłowania prawdy i inspirowanie w kierunku „posługi myślenia”.

Dziękuję równie serdecznie całemu środowisku uczelnianemu Płocka, Ciechanowa, Pułtuska i całego Północnego Mazowsza. Serdecznie pozdrawiam rektorów, dziekanów i profesorów. Bóg zapłać za Państwa obecność i wyrazy sympatii.

14. Dziś w płockiej katedrze są również z nami moi przyjaciele i znajomi, towarzysze dotychczasowej drogi. To dla mnie bardzo ważne, że w tym szczególnym dla mnie dniu jesteśmy razem. Nie sposób imiennie wymienić was wszystkich, ale jestem pewien, że nadal będziemy blisko, będziemy się wzajemnie wspierać dobrym słowem oraz modlitwą.

15. Dzisiaj nasza katedra wypełniona jest przede wszystkim wiernymi z diecezji: osobami dorosłymi i w podeszłym wieku, młodzieżą, dziećmi, a także członkami ruchów i stowarzyszeń katolickich, którzy przybyli indywidualnie, bądź w zorganizowanych przez parafie grupach, by wielbić Boga a także, by mnie otoczyć modlitwą. Dziękuję wam za Wasze świadectwo wiary i miłości do Kościoła. Pozdrawiam też ludzi chorych, którzy łączą się nami za pośrednictwem transmisji radiowej i telewizyjnej.

16. I wreszcie chciałbym podziękować wszystkim, którzy przygotowali dzisiejszą uroczystość: kurii, seminarium, wydawnictwu diecezjalnemu, parafii katedralnej, osobom zaangażowanym w oprawę liturgiczną i muzyczną (Chórowi Katedralnemu Pueri et Puellae Cantores Plocenses i Kapeli Katedralnej Kwintetowi Canzona), służbie liturgicznej, służbom porządkowym oraz harcerzom. Dziękuję mediom (Katolickiemu Radiu Diecezji Płockiej, Gościowi Niedzielnemu).

17. I już zupełnie na zakończenie… Kochani! Pragnę Was wszystkich zapewnić, że ufając w Boże miłosierdzie, w pokorze, chcę realizować misję zleconą mi przez Pana. Ufam, że z Bożą pomocą uda mi się ją wypełnić. Pokornie proszę Was wszystkich, pomagajcie mi, bym był dobrym biskupem – prostym sługą Winnicy Pańskiej. Idę do was z sercem otwartym, z wielką nadzieją „bom jest swojak, bom jednym z Was”. Chcę być dobrym narzędziem w rękach Boga, pamiętając na słowa Jezusa, że „sługami nieużytecznymi jesteśmy”.

Wiem, że przede mną trudne zadanie i duże oczekiwania. Pociechą są dla mnie słowa, jakie skierował Jezus do św. Siostry Faustyny, gdy zlecał jej Swoją misję głoszenia światu miłosierdzia. „Nie bój się, nie pozostawię cię samą. Czyń w sprawie tej, co możesz, ja dokonam wszystkiego, co ci nie dostawa” (Dz. 881).

Raz jeszcze dziękuję za obecność każdego z Was, towarzyszenie mi w tym najważniejszym dniu mojego życia. Bóg Wam wszystkim zapłać!