1. W ten deszczowy, chłodny poranek wielkanocny, nasze serca wypełnia bezbrzeżne szczęście! Ta Msza o świcie, Msza Rezurekcyjna, wprowadza nas bowiem w dzień, który nie zna zmierzchu. Dzień Paschy Chrystusa, który dla całej ludzkości jest początkiem nowej wiosny nadziei.
Pan Zmartwychwstał, Alleluja! Prawdziwie Zmartwychwstał! Pan przeszedł ze śmierci do życia. Grób jest pusty! Jezus żyje, a my żyjemy w Nim. Na zawsze. Oto jest dar dzisiejszej nocy, która ostatecznie objawiła światu moc Chrystusa, Syna Maryi Dziewicy, danej nam za Matkę u stóp krzyża. „Weselą się, zastępy Aniołów w niebie! Weselą się, słudzy Boga! Brzmią dzwony głoszące zbawienie, gdy tak wielki Król odniósł zwycięstwo! Raduje się, ziemia (…). I radujemy się my wszyscy. A „nasza świątynia, brzmi potężnym śpiewem całego ludu!”.
Nasz Pan Zmartwychwstał! Nasz Pan żyje! Pokonał śmierć! Niech ta radosna nowina uspokoi nasze skołatane serca i da nam wewnętrzny pokój. Dlatego zostawiamy problemy codziennego życia, trwogę o to, co nas czeka za kilka dni, zapomnimy o zmęczeniu, by usłyszeć najważniejszą wiadomość, jaką usłyszał świat – Pan pokonał śmierć. Grób jest pusty! Jezus z miłości oddał życie z nas, za każdego człowieka.
2. Kilka dni temu we Francji, dokładnie 23 marca, miał miejsce atak terrorystyczny. W czasie akcji policji doszło do pewnego zdarzenia. Pułkownik żandarmerii Arnau Beltrame, dobrowolnie wymienił się za jednego z zakładników islamskiego terrorysty. W konsekwencji został przez napastnika zastrzelony. W sumie były cztery ofiary. Żandarm oddał bezinteresownie życie za zakładnika.
Życie i heroiczne zachowanie dzielnego żandarma zaczęło przyciągać uwagę. Dziennikarze pisali i wciąż piszą o nim, że odznaczał się on niezachwianą wiarą, pełną, płomienną, podobną do postaw neofitów z pierwszych wieków chrześcijaństwa. Urodził się w rodzinie niezbyt praktykującej, wręcz laickiej, nawrócił się mając prawie 33 lata.
Wszystko w jego życiu zmieniła pielgrzymka w 2006 r. do Lourdes. Zaprzyjaźnieni z nim cystersi, którzy go dobrze znali, mówią, że wtedy żandarm doznał olśnienia. W wieku 33 lat ich zdaniem „przeżył symboliczne spotkanie z Chrystusem”. Po przejściu formacji katechumenatu, przyjął z rąk swego biskupa chrzest, I komunię św. i bierzmowanie. Został praktykującym katolikiem, zaangażowanym w ruch rodzin katolickich „Cana”, starających się łączyć życie wiarą z życiem małżeńskim. Po śmierci żona żandarma Marielle, powiedziała, że „nie można zrozumieć jego poświęcenia bez osobistej wiary”.
W Wielką Środę Francja oddała hołd swojemu nowemu bohaterowi. Do hołdu przyłączył się też Episkopat, a biskup polowy Francji Antoine de Romanet nie wykluczył wszczęcia procesu beatyfikacyjnego. I porównał jego postawę do tego, co zrobił św. Maksymilian Maria Kolbe w Auschwitz w 1941.
Niezależnie od skomplikowanej biografii żandarma Arnau Beltrame’a jedno jest pewne – ofiarował swoje życie, aby zatrzymać śmierć. Wiara islamskiego terrorysty kazała mu zabijać. Wiara katolicka żandarma kazała mu czyjeś życie ratować, ofiarowując życie własne. Oddał swoje życie za życie innego człowieka, by ten ktoś żył. Zdaje sobie sprawę, że to smutna historia, ale z drugiej strony taka paschalna.
3. Kochani szreńscy parafianie! Sprawując z Wami, w waszej gościnnej parafii, Mszę Rezurekcyjną, patrzymy razem na pusty grób Jezusa, który bezinteresownie ofiarował za nas samego Siebie. Patrzymy, i mamy tę niezachwianą pewność, że „Chrystus powstawszy z martwych już więcej nie umiera, śmierć nad Nim nie ma już władzy” (Rz 6,10). Dlatego chciałbym wam dziś z mocą powiedzieć, że nasze życie ma sens! Ma sens awet wtedy, gdy umieramy! W obliczu Zmartwychwstania śmierć już nie jest dla nas groźna. To jedynie etap naszej pielgrzymki. Co więcej, dla nas, uczniów Chrystusa, „umrzeć - to zysk” (Flp 1,21).
4. Chciałbym was dziś prosić, by wasze życie było ofiarne, by było naznaczone duchem ofiary której przykład dał nam Jezus na Gogocie. Nie bądźcie więc egoistami, ludźmi żyjącymi tylko dla siebie. Tak bardzo potrzeba dziś, w naszej polskiej złożonej sytuacji, ludzi którzy będą ofiarnie służyli dla Ojczyzny i na względzie mieli jej dobro. Ojców, matek, którzy wychowywać będą swoje dzieci na dobrych ludzi. Rodzin, które będą przestrzeniami normalności. Potrzeba wreszcie ofiarnych księży, wiernych powołaniu.
Proszę was także bądźcie ofiarni – hojni – w relacji do Zmartwychwstałego Jezusa. Troszczcie się, by wasze życie nie było powierzchowne, ale głęboko zakorzenione w wartościach duchowych, moralnych i ludzkich, których fundamentem jest nowe życie w Jezusie.
Kochani bracia i siostry! „Pan prawdziwie zmartwychwstał!” (por. Łk 24,34). Ofiarował swoje życie za nas, byśmy prawdziwie żyli. Oto radosna nowina, którą w ten poranek wielkanocny Kościół ogłasza światu. Żyjmy z Nim, w świetle Jego Zmartwychwstania. I bądźmy ofiarni na co dzień!