Ekscelencjo, Najdostojniejszy Księże Biskupie Dawidzie, Pasterzu rzymskich katolików na Islandii! Ekscelencjo, Księże Biskupie Piotrze, Biskupie Płocki! Czcigodni Księża! Kochane Siostry Zakonne! Drodzy Bracia i Siostry, uczestnicy tej pięknej liturgii, podczas której wspominamy największego z rodu Polaków – św. Jana Pawła II!
1. Kiedy po raz pierwszy w moim życiu stanąłem na ziemi islandzkiej, uświadomiłem sobie wyjątkowość tego miejsca na ziemskim globie. Położenie tej wyspy, jej przyroda, specyfika klimatu ukazują mi wielkość dzieł Bożych, które przemawiają językiem prawdy, dobra i piękna. Spontanicznie przyszły mi na myśl słowa biblijnej Księgi Mądrości: „Bo z wielkości i piękna stworzeń poznaje się przez podobieństwo ich Stwórcę” (Mdr 13,5). Z pewnością moja wizyta na Islandii będzie jedną z bardziej spektakularnych katechez, które w życiu zobaczyłem. Jeśli ten świat jest tak piękny, o ile piękniejszy musi być Ten, który to wszystko nam dał w posiadanie!
2. Dzisiejszy fragment Dziejów Apostolskich, wytrwale czytanych w liturgii w okresie wielkanocnym, objawia nam jeszcze głębszą prawdę o świecie, w którym żyjemy. Wraz z przyjściem Jezusa rozpoczęło się nowe czytanie map, planów świata i przestrzeni ziemi. Nie jest ona już tylko obiektem zainteresowania geograficznego, nie jest zwyczajnym przedmiotem badań botaników, biologów i historyków. Od zmartwychwstania Chrystusa rozpoczyna się zupełnie nowa jakość eksploracji świata – Apostołowie i uczniowie Jezusa, usłyszawszy Jego słowa i zobaczywszy Jego cuda, nie mogą stać w miejscu. Zaczynają podbój Słowem Bożym najpierw basenu Morza Śródziemnego, a potem całego świata. Ewangelia, którą głosi Paweł, Pryscylla, Akwila, Apollos i tysiące ich następców, dotarła także dzięki Bożemu zamysłowi do tej wyspy.
Ponad tysiąc lat temu Islandczycy usłyszeli o Jezusie – tym samym, którego głosili Paweł i Apollos. Nie tylko usłyszeli, ale i uwierzyli. Odkryli prawdę o tym, że ich piękna wyspa nie zaistniała w wyniku przypadku, ale stała się widzialnym obrazem dobroci i wszechmocy Boga. Te pierwsze czerwcowe dni są dla nas okazją do dziękczynienia za ewangelizację, którą podjął tutaj następca Apostołów, Papież Polak, św. Jan Paweł II, odwiedzając 30 lat temu tę wyspę ze słowem umocnienia i pojednania.
3. „O głębokości bogactw, mądrości i wiedzy Boga! Jakże niezbadane są Jego wyroki i nie do wyśledzenia Jego drogi! Kto bowiem poznał myśl Pana, albo kto był Jego doradcą?” (Rz 11, 33-34). Słowa Apostoła Narodów przychodzą mi na myśl, gdy wspominam, w jaki sposób moje życiowe, kapłańskie drogi skrzyżowały się z drogami pewnego Apostoła Islandii. Pamiętam piękny, ciepły wieczór w Rzymie, w Wiecznym Mieście, w sercu chrześcijaństwa we wrześniu 2016 r. Wraz z kilkudziesięcioma nowo konsekrowanymi biskupami uczestniczyłem w spotkaniu szkoleniowym, zorganizowanym przez Kongregację do spraw Biskupów. Spacerując po ogrodzie siedziby Legionistów Chrystusa, w której mieszkaliśmy, zauważyłem charakterystyczny habit kapucyński. Wypowiedziane przeze mnie słowa w języku polskim wzbudziły zainteresowanie świeżo upieczonego wówczas biskupa Dawida Tencera, Słowaka, od 2015 r. Waszego pasterza. Właśnie tamtego wieczoru rozpoczęła się nasza znajomość, ośmielę się powiedzieć – przyjaźń, która trwa i jest znakiem zadziwiających Bożych dróg. Od tamtego czasu nasze diecezje – Rejkjawik i Płock – nawiązały także ścisłą współpracę w formowaniu kandydatów do kapłaństwa, którzy będą pracowali na tej wyspie po ukończeniu studiów filozoficznych i teologicznych nad Wisłą.
Dziś dziękuję Bogu za Waszego biskupa, za Waszych kleryków, a wraz z nimi modlę się za Was, byście umacniali ten dar wiary, od ponad dziesięciu wieków zakorzeniony na tej ziemi. Byście nigdy wiary w Boga nie utracili ani się jej nie zaparli. Aby były wokół Was i wśród Was obecne wartości, wpisane w biskupi herb Waszego Pasterza: Gaudium et spes – Radość i nadzieja.
4. Co przywożę Wam z Polski, z kraju św. Jana Pawła II? Dziś jest pierwsza sobota miesiąca czerwca, dlatego chciałbym Wam przypomnieć, jak wielką rolę w naszym życiu wiary odgrywa Maryja. Jeśli wspominamy Karola Wojtyłę, to nie byłoby jego wiary i pontyfikatu bez Maryi. Jeśli dziś mieszka tutaj ok. 14.000 Polaków, to z pewnością wielu z nich przywiozło na Islandię swoje przywiązanie do Matki Bożej. Mamy w sobie bowiem jako naród wielką cześć dla Niej. Trudno nam sobie wyobrazić Polskę, nasz kraj, naszą historię bez Maryi.
Dlatego przywożę Ci, Bracie Dawidzie, w prezencie ikonę Jasnogórską, najcenniejszy wizerunek dla Polaków, by był dla Ciebie i dla Twoich diecezjan znakiem więzi naszych krajów, naszej wspólnej wiary katolickiej. Przed tym obrazem tak wiele razy modlił się Karol Wojtyła, a potem papież, dlatego jest nam tym bardziej drogi.
5. Kochani Bracia i Siostry, zgromadzeni w rejkiawickiej katedrze! Wspomniałem na początku tego słowa o zachwycie nad Bogiem, który stworzył piękny świat. Ten zachwyt motywował do wiary także dzisiejszego patrona, św. Justyna, zwanego Filozofem, męczennika II wieku po Chrystusie, jednego z najstarszych pisarzy chrześcijańskich. Zmierzył się on w swoim życiu z ważnym problemem pierwszych wspólnot Chrystusowych. Postawił pytanie: jak chrześcijanin powinien zachować się w relacjach z poganami, z niewierzącymi? Co zrobić, by w morzu niewiary, ateizmu, a przede wszystkim relatywizmu moralnego, czyli odrzucania obiektywnych, niezmiennych wartości, nie utracić wiary?
Św. Justyn postawił wreszcie pytanie o to, gdzie jest prawdziwy, jedyny Bóg – w chrześcijaństwie czy w wierzeniach pogańskich? I znalazł na nie odpowiedź. Nad brzegiem morza spotkał tajemniczego starca, który powiedział św. Justynowi: „Módl się, aby bramy światła zostały otwarte dla ciebie, ponieważ nikt nie może zobaczyć i pojąć, jeżeli Bóg i Jego Syn nie pozwolą mu tego zrozumieć”. Prośmy dziś o to światło, by oświecało drogi naszego życia, abyśmy na nich zawsze dostrzegali Boga, by nigdy nie zniknął On z horyzontu naszego życia.
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Lofaður sé Jesús Kristur!