1. Czcigodni księża z księdzem infułatem Markiem! Drodzy bracia i siostry! Drodzy młodzi przyjaciele!
Niemal czternaście lat temu, 27 sierpnia 2004 r. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej podjął uchwałę, że dzień 24 marca będzie obchodzony jako Narodowy Dzień Życia. Postanowiono, że pomoże on propagować odpowiedzialność za założenie rodziny oraz będzie zachęcał do budowania rodzin wielodzietnych. W sejmowej uchwale podkreślono też, że dzień ten jest „okazją do narodowej refleksji nad odpowiedzialnością władz państwowych, społeczeństwa i opinii publicznej za ochronę i budowanie szacunku dla życia ludzkiego, szczególnie ludzi najmniejszych, najsłabszych i zdanych na pomoc innych”.
Kilka dni temu media doniosły, że kard. Stanisław Dziwisz, emerytowany metropolita krakowski, wieloletni sekretarz św. Jana Pawła II – Papieża Rodziny – ochrzcił Zuzannę Marię Nelc – szesnaste dziecko w rodzinie Nelców. Co więcej, uczynił to w obecności prezydenta Rzeczypospolitej Andrzeja Dudy i wicepremier Beaty Szydło. Rodzina Nelców zaprosiła na tę uroczystość prezydenta, żeby podziękować mu za aktywne działania na rzecz wspierania polityki prorodzinnej państwa. Była to też forma podziękowań za zaproszenie w czerwcu ubiegłego roku Grażyny i Sławomiry Nelców z dziećmi do Pałacu Prezydenckiego na spotkanie w sprawie programu 500 plus.
2. Kiedy oglądałem to zdjęcie niestety nie mogłem sobie nie przypomnieć innego, jakże kontrastującego z tym obrazem, a mianowicie zdjęcia trzech kobiet w różowych strojach na okładce ogólnopolskiego magazynu dla kobiet, które mówiły, że „aborcja jest OK”, a ludzki, poroniony płód porównywały z mandarynką lub kawałkiem wątróbki. W Narodowym Dniu Życia trzeba z całą mocą powtórzyć nauczanie Kościoła, że aborcja nigdy nie była, nie jest i nie będzie OK. Że życie człowieka, także na tym początkowym etapie, a może zwłaszcza wtedy, jest ogromną wartością. Że każde poczęte dziecko ma prawo do narodzin i życia, niezależnie od wrodzonych chorób i wad genetycznych, a rolą państwa jest zapewnienie ochrony każdemu obywatelowi, także w jego pierwszym etapie życia. Że właśnie wtedy trzeba najbardziej troszczyć się o zupełnie bezbronnego człowieka, który jak nikt potrzebuje ochrony i troski.
Kościół w Polsce robi wszystko, co w jego mocy, aby uczyć społeczeństwo szacunku do życia ludzkiego. Podkreśla, że życie każdego człowieka jest wartością podstawową i nienaruszalną, a jego obrona stanowi obowiązek wszystkich Polaków, niezależnie od światopoglądu. Że potrzebna jest współpraca w tym zakresie Kościoła, państwa i organizacji pro-life „za życiem”. Że trzeba dołożyć wszelkich starań, aby „każda kobieta spodziewająca się potomstwa, była otoczona wszechstronną i życzliwą opieką oraz pomocą medyczną, materialną, psychologiczną i prawną” (372. Zebranie Plenarne KEP). A w ostatnim liście na Niedzielę Świętej Rodziny (31 grudnia 2017 r.) biskupi polscy z mocą podkreślili też, że „zarówno wierzący jak i niewierzący są wezwani do ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Nie może być miejsca na zabijanie innych, a szczególnie niepełnosprawnych i chorych dzieci! To nie jest kwestia tylko światopoglądu czy religii, ale przede wszystkim nauki, która jednoznacznie wykazuje, że życie człowieka rozpoczyna się w momencie poczęcia”.
3. Kościół w Polsce popiera projekt „Zatrzymaj aborcję”, który znajduje się w Sejmie. Podpisy pod nim złożyło 830 tysięcy obywateli. Przewiduje on zniesienie możliwości aborcji eugenicznej – chodzi tu o dzieci, które poddano badaniom w życiu płodowym, prenatalnym i podejrzewa się u nich chorobę lub niepełnosprawność. Kościół apeluje do sumień Polaków, do sumień polskich katolików, aby opowiedzieli się za tym projektem. I przypomina pełne dramatyzmu słowa św. Jana Pawła III z 1999 r. z Łowicza: „Zwracam się do wszystkich ojców i matek mojej Ojczyzny i całego świata, do wszystkich ludzi bez wyjątku: każdy człowiek poczęty w łonie matki ma prawo do życia!”. Nasz papież - prorok już wtedy miał słuszną intuicję, że nie tylko gdzieś daleko w Europie Zachodniej, ale także w jego ukochanej Ojczyźnie, trzeba będzie walczyć o prawo do życia poczętych dzieci.
Dlatego bardzo proszę was, kochani, o modlitwę w intencji ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci - nie tylko w Narodowym Dniu Życia, ale przez wszystkie 365 dni w roku, bo życie jest wartością, która jednoczy wszystkich ludzi na całym świecie, bez względu na rasę, kolor skóry, język czy narodowość. Niech w naszym kraju dzieci będą największym skarbem i nadzieją. Niech nasze polskie rodziny będą miejscem budowania, tworzenia silnego narodu. I niech zawsze pamiętają, że nie wolno zabijać!
4. Kochani bierzmowani! Za jakiś czas zaczniecie tworzyć własne rodziny. Przed wami podczas tej Mszy św. ważna chwila – przyjęcie sakramentu bierzmowania. Długo przygotowywaliście się do tego wydarzenia: na katechezie w szkole, w swoim kościele parafialnym, w domu rodzinnym. Przyjęcie sakramentu bierzmowania, to deklaracja, że zależy wam na życiu wiary.
Jakże niezwykle troszczył się o swoją wiarę wasz patron, a zarazem patron obecnego roku w Kościele i diecezji płockiej – św. Stanisław Kostka. Jego życie było „wielkim biegiem na przełaj do tego celu każdego chrześcijanina, jakim jest świętość” (św. Jan Paweł II). Najbardziej znane dziś powiedzenie św. Stanisława, to „Ad maiora natus sum” – do wyższych rzeczy jestem zrodzony, przeznaczony. Ale jest też inne: „Chociażby się los chwiał, będę stał mocno”. Sakrament, który za chwilę przyjmiecie z moich rąk ma sprawić, że „będziecie stać mocno” – w wierze i w życiu. Bądźcie zawsze za życiem i przeciwko śmierci! Chociażby się los chwiał, stójcie mocno!