1.Dnia 7 sierpnia 1981 r. ks. Romuald Jaworski, Wasz pierwszy proboszcz, otrzymał od Biskupa Płockiego kamień węgielny przywieziony z Rzymu pod budowę tego kościoła. W szczególny sposób to miejsce modlitwy zostało połączone z Watykanem, gdzie góruje nad Miastem bazylika św. Piotra, skrywająca relikwie Księcia Apostołów, wielu męczenników, świętych i papieży, a wśród nich tak drogiego nam św. Jana Pawła II.
Nie sposób więc dzisiaj nie nawiązać do głosu Piotra naszych czasów, z którym przez ten kamień węgielny zostaliście szczególnie złączeni. Franciszek w czasie pierwszej Mszy św., jaką 14 marca 2013 r. sprawował jako Papież w Kaplicy Sykstyńskiej, na progu swego pontyfikatu, w trzech słowach zawarł odpowiedź na pytanie, co znaczy żyć w Kościele. To znaczy: „iść” – „budować” – „wyznawać”. Niech te trzy słowa będą dziś naszymi drogowskazami; waszymi drogowskazami.
2. Żyć w Kościele to znaczy „iść”. Chrześcijanin jest człowiekiem drogi, ruchu, nieustannego zmagania się. Opisuje ten stan dzisiejszy psalm responsoryjny, Psalm 121, który nas zapewnia, że wszystkie nasze kroki są bacznie obserwowane przez Stwórcę: „Pan cię strzeże, jest cieniem nad tobą, stoi po twojej prawicy. Pan będzie czuwał nad twoim wyjściem i powrotem, teraz i po wszystkie czasy”.
Czy w taki sposób patrzycie na Wasze życie? Postrzegacie je jako bieg przypadkowych zdarzeń, czasem zadziwiających, a może rzeczywiście dostrzegacie w nim działanie Boga?„Troska Opatrzności Bożej – uczy Katechizm – jest konkretna i bezpośrednia; obejmuje sobą wszystko, od rzeczy najmniejszych aż do wielkich wydarzeń świata i historii” (n. 303). Czyż nie było dziełem tej „konkretnej i bezpośredniej” Opatrzności, że w ciemnych latach realnego socjalizmu, w przededniu wprowadzenia stanu wojennego, dzięki determinacji wielu ludzi, udało się tutaj utworzyć nową parafię, planowaną w Płońsku już od końca XIX w.? Czyż nie było dziełem Opatrzności, że Waszymi patronami są św. Maksymilian Maria Kolbe, który zmagał się z podobnymi jak Wy trudnościami materialnymi i społecznymi w tworzeniu swoich dzieł oraz Matka Boża Miłosierdzia, Ostrobramska Pani, tak nam droga nie tylko przez słowa Inwokacji Adama Mickiewicza? Dziś, po 35 latach widzicie, ile musieliście przejść, by ta parafia tętniła życiem, by tutaj rosło dobro za sprawą Waszych duszpasterzy, pracowników kościelnych i całej rzeszy parafian, ofiarnych i oddanych dla budowy nowego kościoła, tworzenia struktur parafii i utrzymania tego, co zbudowane.
Żyć w Kościele – przypomina nam Papież Franciszek – to znaczy „iść”. Nie ustawajcie w tej drodze! Jako biskup proszę Was, byście tego Ducha, jaki wśród Was jest, rozniecali i podejmowali kolejne wyzwania! Św. Maksymilian przed wybuchem wojny tworzył rzeczy i dzieła, którymi zadziwił świat. Naśladujcie jego wytrwałość!
3.Żyć w Kościele – uczy nas papież Bergoglio – to po drugie „budować”.W tym kontekście przychodzi mi na myśl powieść Hanny Malewskiej pt. Kamienie wołać będą. Opowiada ona historię budowy gotyckich średniowiecznych katedr, która łączyła się nie tylko z pięknem wznoszenia wspaniałych budowli. Powstawały one w radości i dumie, ale też nie bez przeszkód, niespełnionych ambicji czy zwykłych waśni. W tym właśnie sensie kamienie, z których powstawały wyniosłe budowle, do dziś „wołają” i niosą te ludzkie historie, zamienione w potężne mury świątyń. Mimo przeszkód, mimo ludzkich słabości ludzie przez wieki wznoszą kościoły, bo są one na chwałę samego Stwórcy i to On prowadzi zawsze dzieło ich budowy. Nie inaczej jest i ze współczesnymi kościołami. Tak wiele ludzkich planów, zamierzeń i pięknych idei wpisanych zostało w mury tego płońskiego kościoła za przyczyną Waszych proboszczów: ks. Romualda Jaworskiego, ks. Mirosława Tabaki, obecnego ks. Zbigniewa Sajewskiego oraz tylu wikariuszy, księży emerytów czy rezydentów. Tak wiele pięknych inicjatyw podjęliście w budowaniu wspólnoty parafialnej przez te lata: ponad 40 różnych grup, wspólnot i stowarzyszeń, pielgrzymek, spotkań duszpasterskich…
Proszę Was, byście tego budowania nie zaprzestawali. Niech kamienie materialne ciągle pięknieją, jaśnieją blaskiem dzięki remontom i trosce o ich utrzymanie, ale bardziej troszczcie się o te kamienie, którymi – jak przypomina nam pierwszy Papież, św. Piotr – wy jesteście: „Wy również, niby żywe kamienie, jesteście budowani jako duchowa świątynia, by stanowić święte kapłaństwo, dla składania duchowych ofiar, przyjemnych Bogu przez Jezusa Chrystusa” (1 P 2, 5). Te mury żyją, jeśli są w nich zgromadzone żywe kamienie. Na pewno wielu z was ma swoje ulubione miejsce w tym kościele. Wracajcie tu często, nawet wtedy, gdy nie ma nabożeństw, by to miejsce tętniło życiem – życiem Boga, który mieszka tutaj dla człowieka.
4. Wreszcie, po trzecie, przypomina nam Papież Franciszek, żyć w Kościele to „wyznawać”. I tak tłumaczy to słowo: „Możemy wędrować, ile chcemy, możemy budować wiele rzeczy, ale jeśli nie wyznajemy Jezusa Chrystusa, nie dzieje się dobrze. (…) Kiedy nie budujemy na kamieniach, co się dzieje? Dzieje się to samo, co zdarza się dzieciom budującym na plaży zamki z piasku – wszystko się wali, jest nietrwałe. Kiedy nie wyznajemy Jezusa Chrystusa – przychodzi mi tu na myśl zdanie LéonaBloy: «Kto nie modli się do Pana, modli się do diabła» – kiedy nie wyznaje się Chrystusa, wyznaje się światowość diabła, światowość szatana”. Tyle Papież Franciszek.
Każdy z nas wyznaje wiarę w Pana. Przyjście do kościoła to także publiczne wyznanie wiary w Niego. Przyjęcie sakramentu bierzmowania to także forma tego wyznania. Patrzę na Was, Drodzy Młodzi Przyjaciele, kandydaci do sakramentu bierzmowania, i życzę Wam, abyście zawsze byli tak radośni i piękni duchem jak dzisiaj, w dniu przyjęcia darów Ducha Świętego. Proszę Was, byście nie zrywali kontaktu z Kościołem, z Waszymi duszpasterzami. Kościół Was potrzebuje! Chrystus obecny w Kościele na Was czeka! Czeka na Wasze dobrze zdane matury, egzaminy na studiach. Zaprasza Was, byście poważnie potraktowali wejście w dorosłość, byście założyli szlachetne rodziny. A może ktoś z Was będzie chciał Mu szczególnie służyć w kapłaństwie albo życiu zakonnym? – nie odrzucajcie i takiej drogi życia…
5.„Iść – budować – wyznawać”. Te słowa Papieża Franciszka pozostawiam wspólnocie płońskiej na dni świętowania 35-lecia parafii i na dalsze lata jej istnienia. A wypełnicie je, jeśli poważnie potraktujecie osiem błogosławieństw, które przypomniał nam Jezus w dzisiejszej Ewangelii. Czasem nazywane są one WielkąKartą życia chrześcijańskiego albo Konstytucją Królestwa Jezusa. Tak często powtarzamy Dekalog, a jak często modlimy się czy recytujemy osiem błogosławieństw? Spróbujmy po tej dzisiejszej uroczystości jeszcze bardziej wczytać się w nie i stosować w naszym życiu tę właśnie „chrześcijańską Konstytucję”, o której tak rzadko rozmawiamy… Jesteśmy przecież zaproszeni przez Jezusa, by być „ludźmi błogosławieństw”, ludźmi błogosławionymi, a więc szczęśliwymi. Drodzy płońszczanie, bądźcie ludźmi błogosławieństw!