Blogi

Dlaczego lubię Hildegardę

Dlaczego lubię Hildegardę

Kilka dni temu Opatrzność podsunęła mi do lektury kwartalnik „Pastores” wydawany przez diecezję pelplińską. W nim jako drugi, po artykule o tym, jak powinna wyglądać współpraca księży z kobietami, poddałam skrupulatnej wiwisekcji czytelniczej artykuł o średniowiecznej świętej - Hildegardzie z Bingen.

Iluż
ks. kan. mgr Krzysztof Jończyk
ks. kan. mgr Krzysztof Jończyk

Asystnet Kościelny Akcji Katolickiej Diecezji Płockiej. 

Iluż

Iluż z nas chciałoby być znanymi, ważnymi, rozpoznawalnymi! Ilu chciałoby zaszczytów, stanowisk, urzędów? …i nie ma co mówić zbyt szybko, że wśród tych „iluż” nie ma właśnie akurat nas, no to nie prawda!
Arcybiskup nie lubi gender

Arcybiskup nie lubi gender

Kilka dni temu ktoś zadał mi pytanie, kiedy piszę bloga. Odrzekłam, że gdy pojawi się jakaś „iskra”. Właśnie się pojawiła. Jest czwartek 13 marca, godzina 19.53. Przed chwilą telewizja publiczna podała informację, że Polskim Kościołem będzie „rządził” abp Stanisław Gądecki. A drugi po nim jest abp łódzki Marek Jędraszewski. Owszem, zainicjował w zlaicyzowanej Łodzi „Dialogi w katedrze”, ale… „znany jest jako przeciwnik gender”.

Dlaczego niektórzy nie lubią O. Knotza

Dlaczego niektórzy nie lubią O. Knotza

Razem z wieloma kapłanami i klerykami naszej diecezji miałem okazję spotkać w zeszłym tygodniu kilku mądrych seksuologów. Pisząc mądrych, mam na myśli takich, którzy są kompetentni w seksuologii, ale także umieją wpisać sferę seksualną człowieka w działalność osoby ludzkiej. O biologicznych, psychicznych i duchowych wymiarach ludzkiej płciowości potrafią mówić konkretnie i pogodnie, z poszanowaniem ludzkiej intymności, wraz z jej indywidualną historią, czasami dość skomplikowaną.
Pytanie
ks. kan. mgr Krzysztof Jończyk
ks. kan. mgr Krzysztof Jończyk

Asystnet Kościelny Akcji Katolickiej Diecezji Płockiej. 

Pytanie

W Wielkim Poście - być może częściej niż kiedykolwiek indziej - myślimy o sądzie... o sądzie ostatecznym, o stanięciu przed Bogiem... Czy ten obraz Bożego sądu, sądu ostatecznego można przeczytać i zrozumieć trochę inaczej!
Cyrk na kółkach
  Andrzej Adamski
Andrzej Adamski

Dziennikarz, twórca portalu gostynin24.pl. Mieszka w Gostyninie.

Cyrk na kółkach

We Francji od czasów Napoleona przyjęło się powiedzenie "pijany jak Polak" i wcale nie jest to złośliwe określenie wobec naszego narodu, wręcz przeciwnie – jest to komplement. Otóż Napoleon był zachwycony walecznością Polaków, zwłaszcza po wypiciu sporej dawki wina. Lubił naszych wojaków za szczerość, choć drażniła go czasami ich lekkomyślność.
Ślady kolan na dywanie

Ślady kolan na dywanie

Bezpośrednim celem Wielkiego Postu dla gorliwego katolika nie jest – w pierwszym rzędzie - naprawa konsumpcjonistycznego stylu życia w społeczeństwie, walka z wyścigiem szczurów w kapitalizmie czy troska o dietę wyszczuplającą dla niezadowolonej ze swojej figury nastolatki. O tych problemach dyskutują socjologowie, krytycy współczesnej kultury, dietetycy czy zwyczajni nauczyciele, skarżący się na przemoc w gimnazjach, bezradni wobec powszechności pornografii, szukający – często bezskutecznie - wsparcia u rodziców.
News przedkanonizacyjny

News przedkanonizacyjny

„Członkowie fundacji `Ateizm-Świeckość-Antyklerykalizm` szykują [z okazji kanonizacji Jana Pawła II – przypis EG] kontrowersyjną akcję. Planują zawiesić w centrum Lublina billboard szkalujący papieża. – To prymitywna i wulgarna napaść, która zwyczajnie ośmiesza ateistów – mówi WP.PL etyk prof. Jacek Hołówka”.
Dziś
ks. kan. mgr Krzysztof Jończyk
ks. kan. mgr Krzysztof Jończyk

Asystnet Kościelny Akcji Katolickiej Diecezji Płockiej. 

Dziś

…a tak zewnętrznie, tak widzialnie nic się nie zmieni… dni będą w zasadzie dość podobnie upływać, zajęcia, spotkania, praca i dom, i jeszcze chwila na odpoczynek, na małą drzemkę… A jednak gdzieś w środku, gdzieś w samej istocie człowieczeństwa, w najdelikatniejszym miejscu w sercu – kolosalne zmiany – tam, właśnie tam będzie przebiegał Wielki Post!

Opustoszałe  miasto

Opustoszałe miasto

Wśród natłoku codziennych informacji jedna nie daje mi spokoju. W 2012 r. życie odebrało sobie w Polsce 4177 osób. Zapewne prób samobójczych było o wiele więcej, więc szok jest tym większy. No bo jak to: idzie wiosna, każdy podmuch wiosennego wiatru niesie nadzieję, ludzie w kolejkach do lekarzy miesiącami czekają na najmniejszą nawet szansę, na Ukrainie walczą o wolność, a tyle osób po cichu, często bez słowa wysiada z autobusu z napisem życie.