Dziennikarz, twórca portalu gostynin24.pl. Mieszka w Gostyninie.
Ależ przytrafiła się nam niedziela: Niedziela Miłosierdzia, Niedziela kanonizacji dwóch jakże bliskich Papieży, zielona niedziela oszalałej w swoim przepychu wiosny. Łaskę Boga czuło się tak samo na Placu św. Piotra w Rzymie, jak i w każdej parafii, kościółku, w każdym sercu, którego nie opuścił Bóg.
Rzędy kolumn włocławskiej katedry stanęły na baczność, a jej gotyckie łuki zdawały się pochylać nad trumną śp. ks. prof. Stanisława Olejnika, nestora polskich teologów moralistów, który w środę wracał do swego Emaus.
Po mrokach Wielkiego Postu wzeszło światło Zmartwychwstania – przyszła pora na radosne Alleluja!. Całun Turyński, „boskie oblicze” z Manopello są materialnymi dowodami na cud zmartwychwstania Jezusa. Jeśli zaś chodzi o same cuda, to istnieją dwie kategorie ludzi. Jedni upatrują ich w każdym, nawet dość błahym zdarzeniu, inni podchodzą raczej nieufnie. Ja sama czasem żartuję, po studiach teologicznych zostało mi przekonanie, że zdarzają się raczej rzadko.
- ← Poprzednia
- 50
- 51
- 52
- 53 (Aktualna)
- 54
- 55
- 56
- Następna →