czwartek, 2 lipca 2015
Homoseksualne małżeństwa są teraz legalne w całych Stanach Zjednoczonych. Sąd Najwyższy tego kraju orzekł, że konstytucja gwarantuje parom tej samej płci prawo zawierania małżeństw. Oglądałem z przerażeniem w przekazach medialnych wypowiedź zadowolonego prezydenta Baracka Obamy, który nazwał wyrok wielkim krokiem w marszu ku równości. To coś podobnego do cieszącej się naszej premier Ewy Kopacz po głosowaniu w Sejmie w sprawie in vitro. Oboje zapewniają o swojej wierze i religijności. Czy na pewno?
Nasza dama nie tak dawno temu całowała Pierścień Rybaka papieża Franciszka, krytykującego in vitro. Zachowanie pani premier nazywam hipokryzją.
W lutym tego roku w ramach Colloquia Gostiniensia Uniwersytetu Otwartego UKSW, prelegentem był Bogdan Chazan i wyraźnie mówił, że alternatywą dla in vitro jest naprotechnologia. Niestety, lobby in vitro jest tak duże i brutalne, że wygrywa.
Przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi nawet konserwatywni politycy PO zagłosowali tak, jak chce ich liderka. Projekt poparło aż 190 posłów tego ugrupowania, przeciwko było zaledwie 5 osób. Wśród ludowców głosy rozbiły się na połowę. O SLD i Ruchu Palikota nie wspominam, bo oni walczą z Kościołem Katolickim i wynik był do przewidzenia. Przeciwko były PiS i Klub Zjednoczonej Prawicy.
Warto rozważyć, kto i jak głosował w tej sprawie, ponieważ tak jak już wcześniej wspomniałem, przed nami ważne wybory parlamentarne. Do rządzenia naszym krajem musimy wybrać ludzi przede wszystkim uczciwych, kompetentnych i zachowujących prawo Boże, które jest nadrzędne – ponad prawami człowieka.
Nie mogę pojąć jak chrześcijanin może należeć do SLD albo Ruchu Palikota lub głosować na takie ugrupowania, a znam takowych. Przecież to jest pomieszanie z poplątaniem. Przed laty w jednym z gostynińskich kościołów radny z SLD czytał Słowo Boże. Komu służył ten człowiek?
Najstarsza córka Kościoła – Francja, przeżywa głęboki kryzys moralny. Kraj nad Sekwaną, mający tylu świętych, odwraca się od Boga. Dokąd prowadzi droga, którą zmierza Francja?
Jeśli Polacy na czas nie wyciągną odpowiednich wniosków, możemy iść w przepaść podobnie jak Francja i inne kraje zachodnie. Najbliższy czas na refleksję to jesień 2015, kiedy wybierać będziemy naszych przedstawicieli w ustanawianiu prawa, oby zgodnego z prawem Bożym, dla dobra nas i naszych dzieci. Jedynym gwarantem ludzkiej godności – obojętnie czy w USA czy we Francji czy w Polsce – jest Bóg. Stąd nadrzędność prawa Bożego nad prawem stanowionym.
Internauci na całym świecie od kilku dni ustawiają tęczowe filtry na zdjęciach profilowych - tak cieszą się z prawa amerykańskiego. Polscy internauci odpowiadają filtrem biało-czerwonym, wyrażając w ten sposób sprzeciw wobec destruktywnych zachowań w społeczeństwie.
czwartek, 2 lipca 2015