Matka Boska wraz z Jezusem należy do najważniejszych i najczęściej przedstawianych postaci w świecie sztuki chrześcijańskiej. Wzrost kultu maryjnego nastąpił po soborze efeskim w 431 roku.
Wicedyrektor Muzeum Diecezjalnego
Historyk
Historyk
Z okazji tak bardzo dzisiaj „czczonego” Walentego (bo komercyjnie raczej nie świętego Walentego), chciałabym przybliżyć postaci patronów Europy – św. Cyryla i św. Metodego, których wspomnienie obchodzimy właśnie 14 lutego.
Wkrótce w kalendarzu pojawi się data 21 stycznia, a co za tym idzie ważne święto - Dzień Babci. W zbiorach Muzeum Diecezjalnego posiadamy zabytki związane także z tym świętem, a raczej z konkretną postacią związaną z tą datą. Mam na myśli postać św. Anny, której wspomnienie przypada co prawda na dzień 26 lipca, jednak myślę, że warto Ją wspomnieć przy okazji Dnia Babci, jako babcię Jezusa!
W tym roku, w lutym minęła 25. rocznica śmierci jednego z proboszczów parafii w Gąbinie, (także parafii katedralnej płockiej) ks. prał. Stefana Budczyńskiego, budowniczego powojennego kościoła pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa.
Czas wakacyjny sprzyja poznawaniu nowych, ciekawych miejsc. Niekiedy odwiedzamy już te sprawdzone, wtedy poznajemy je na nowo, lub odkrywamy tajemnice, których wcześniej nie dostrzegaliśmy. W muzeum czas płynie wolniej, spokojniej. Stanowi ono skarbnicę wiedzy, ukazuje materialną historiędanego miejsca, dotyczącą osób z nim związanych. Jednym z takich miejsc, czasem nieodkrytych, a czasem odkrywanych na nowo, jest właśnie nasze muzeum.
W tym roku przypada 78. rocznica bitwy o Monte Cassino. Trwała ona od połowy stycznia 1944 roku do maja 1944 roku. 18 maja 1944 roku zostało zdobyte wzgórze i klasztor św. Benedykta na Monte Cassino. Do dzisiaj na wojennym cmentarzu, utworzonym z rozkazu gen. Władysława Andersa (ur. 11 sierpnia 1892 roku, zm. 12 maja 1970 roku), a zlokalizowanym pomiędzy klasztorem benedyktyńskim i wzgórzem „593”, spoczywają polscy żołnierze, żołnierze Armii Andersa. W 1970 roku na cmentarzu został również pochowany sam gen. Władysław Anders.
Chrystus Frasobliwy w ikonografii chrześcijańskiej jest charakterystycznym ujęciem formy pasyjnej, tj. związanej z Męką Pańską. Strapiony Jezus przedstawiony w pozycji siedzącej, ma głowę opartą na dłoni, na głowie koronę cierniową, a na ciele widoczne ślady biczowania. Takie przedstawienie częściej spotykane jest w rzeźbie niż w malarstwie. Pierwsze tego typu ujęcia pojawiły się w Niemczech i Niderlandach w XIV wieku. W Polsce mocno się utrwalił w sztuce ludowej.
Przed nami okres Wielkiego Postu, a po nim Święta Zmartwychwstania Pańskiego. O ile święta stanowią powód do radości, ukazują sens naszej wiary, o tyle czas Wielkiego Postu przynosi nam pewną dozę refleksji, skłania do „zatrzymania się”, wyciszenia i przemyśleń. Przy okazji zwiedzania ekspozycji w Muzeum Diecezjalnym wśród wielu zabytków nawiązujących do okresu Wielkiego Postu, można znaleźć chwilę na taką właśnie refleksję
Zgodnie z nauką chrześcijańską miłość jest jednym z fundamentów naszej wiary, jest darem od Boga dla człowieka, który tak samo kocha bliźniego. Oczywiście chodzi o miłość rozumiana w ujęciu ogólnym, nie tylko romantycznym. Jednak raz w roku przychodzi taki dzień - od kilku lat także w Polsce - kiedy w witrynach sklepowych widzimy dekoracyjne czerwone serca, a kwiaciarnie doświadczają prawdziwego oblężenia. Czasem nas to męczy, śmieszy, irytuje, a niektórych cieszy - mam na myśli tzw. walentynki czy raczej Święto Walentego. W kalendarzu liturgicznym dzień 14 lutego jest świętem Cyryla, Metodego – patronów Europy i właśnie Walentego. Kim był tak bardzo dzisiaj popularny święty?
Niedawno zadano mi proste na pozór pytanie – Gdzie są twoje korzenie? W głowie pojawiła się błyskawiczna myśl – wszędzie. Oczywiście myśl była bardzo uogólniona, z lekkim przymrużeniem oka. Sięgnęłam pamięcią do mojego drzewa genealogicznego i nasunęły mi się myśli o pochodzeniu i tożsamości. Przecież ja to wszystko wiem, znam. Jednak raz na jakiś czas, przy różnych okazjach, powracam do tego tematu.