Zapach miłości

Rzecz o zapachach

SONY DSC

Kilka dni temu porządkowałem ogród, bo chwasty mocno się rozpanoszyły. W tym czasie otwiera furtkę Pani Listonoszka i jak zwykle szybko biegnie z listami do skrzynki. Zauważyła mnie i podeszła. Dobrze, że księdza widzę – zagadnęła. Proszę mi powiedzieć, co tak ładnie pachnie u księdza w ogrodzie. Ilekroć otwieram furtkę, to nadziwić się nie mogę, skąd tu taki intensywny i przyjemny  zapach. Czyżby jakiś odświeżacz? Zapytała Pani Listonoszka. Niewiele myśląc, podszedłem do krzaka lawendy, urwałem bukiet i podałem Pani Listonoszce. Zapytałem: czy ten zapach? Okazało się, że tak. Bukiet lawendowy położyła w samochodzie i odjechała.

Alejka prowadząca z domu do kościoła jest wysadzona m.in. lawendą. Lubię ten zapach. Praktycznie pachnie całe lato i jesień. A także zimą, gdy zasuszę łodygi i wstawię w domu na parapetach i w szafach. Wiadomo przecież, że na wsi dadzą się czuć inne, intensywne zapachy, pochodzące z hodowli bydła i świń. Tym bardziej, że rolnicy w okolicy mają duże gospodarstwa rolne. Przychodzi taki czas, że ten nawóz naturalny jest wywożony na pola. Wtedy bardzo „pachnie”. Ale tak być musi, taką mamy rzeczywistość. Dlatego trzeba „inwestować” w naturalne, kwiatowe zapachy, np lawendę, które zniwelują”wiejskie zapachy”.

A propos zapachów, to zachęcam do obejrzenia rewelacyjnego filmu „Jasminum” Jana Jakuba Kolskiego. Tu jego recenzja

W tym filmie możemy odnaleźć kawałek naszego życia: zapach miłości, przyjaźń z ludźmi i zwierzętami, świętość, upadek, życie w zakonie, prace restauratorskie nad zabytkami, wiejskie klimaty, tęsknotę za prostotą i świętością.

A co się dziwisz…?

Polecam „pachnący” teledysk Anny Wyszkoni „Wiem że jesteś tam”

Wiem, że jesteś tam
Nie widuję Cię, lecz wiem, że jesteś tam
Cały dzień i noc ktoś puka do Twych drzwi
Każdy chciałby wiedzieć jak ma dalej żyć.
Wiem, że jesteś tam
Dla każdego zawsze musisz znaleźć czas
I choć nigdy o nic nie prosiłam Cię
Dzisiaj proszę bez kolejki przyjmij mnie