Wiosna się dzieje wokół nas. Rok temu, w marcu, to była jeszcze głęboka zima. Rolnicy już wyjechali w pole, by je uprawiać, czyli wydobywać z pola dobro. Ono tam jest. Chociaż tego nie widać teraz…Poczekamy do żniwa. I wydarzy się cud? Zobaczymy w dożynki.
Od kilkunastu dni trwa Wielki Post. Porównać mogę ten czas do uprawy pola (duchowego). Orzemy i siejemy, nawozimy i patrzymy z nadzieją. Dzieje się to na rekolekcjach, Gorzkich Żalach, Drogach Krzyżowych, spowiedziach wielkopostnych. Spowiadam i głoszę rekolekcje w sąsiednich parafiach. Patrzę na to jak księżom zależy na dobrym zorganizowaniu rekolekcji, zaproszeniu spowiedników i prowadzących, zatroskaniu, aby parafianie przyszli, wyspowiadali się i pozwolili zasiać ziarno w ich dusze…
Parafie z naszego dekanatu: Radomin, Obory i Ruże już zasiały Boże ziarno. W najbliższym czasie uczynią to: Chrostkowo, Trąbin, Płonne. Na początku kwietnia siać będą w Ostrowitem, w Dulsku i Dobrzyniu. Gdy jako spowiednik i rekolekcjonista patrzę na ten czas Wielkopostnej Bożej Uprawy, to mogę śmiało powiedzieć, że DZIEJE SIĘ DOBRO! Każda spowiedź i każda nauka rekolekcyjna to zwycięstwo Dobra. Tego nie zobaczymy i nie usłyszymy w mediach.
Prowadziłem w tym roku i sam przeżywałem rekolekcje w sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Oborach. I jestem zbudowany wiarą i modlitwą pielgrzymów, którzy Tam zostawiają swoje intencje modlitewne. Dla przykładu podam kilka: w intencji Bogu wiadomej, za dusze w czyśćcu cierpiące, o uzdrowienie i ulgę w cierpieniu, o nawrócenie córki, o potrzebne łaski i Boże błogosławieństwo dla rodziny, o zdrowie i odnalezienie (…), dziękczynna za otrzymane łaski, o łaskę darów Ducha Świętego, o zdrowie i błogosławieństwo Boże dla wnuków, o dar wiary dla dzieci… i wiele innych podobnych.
Dzieje się dobro. Świat go nie zauważy. A Jezus dalej woła do nas: „daj mi pić!” – czyli kochaj MNIE. Bóg woła o miłość i to jest Jego cierpienie. Czy potrafisz GO pokochać? Pomnożyć Dobro?