Bardzo się cieszę, że tak szybko dochodzi do realizacji jednego z ważnych postulatów II Synodu Młodych w diecezji płockiej, który obradował w dniach 31 sierpnia - 1 września w Płocku. Młodzi ludzie zapisali w „Przesłaniu Synodalnym” . że spowiedź stanowi drugi - po Eucharystii - filar chrześcijańskiego życia, musi odbywać się z zaangażowaniem obu stron, penitent powinien móc zadawać pytania, a kapłan musi być zainteresowany sytuacją penitenta i dokładać wszelkich starań, aby ten „spotkał się z Bogiem miłosiernym”. Młodzi postulowali stałe dyżury spowiednicze, co pomogłoby w znajdowaniu stałego spowiednika.
Odpowiedzią na te postulaty są Konfesjonały Młodych, które powstają w czternastu kościołach diecezji płockiej; w Ciechanowie – parafia św. Józefa, Gostyninie – Miłosierdzia Bożego, Makowie Mazowieckim – św. Józefa, Mławie – św. Stanisława BM, Nasielsku – św. Wojciecha, Nowym Dworze Mazowieckim – św. Barbary, Płocku – Jana Chrzciciela i Św. Krzyża, Płońsku – św. Maksymiliana Kolbego, Przasnyszu – św. Wojciecha, Pułtusku – św. Jana Pawła II, Rypinie – św. Stanisława Kostki, Sierpcu – św. Maksymiliana Kolbego i Żurominie – św. Antoniego. Będą one czynne w wymienionych świątyniach od pierwszej niedzieli Adwentu, w ustalonych godzinach, z wyznaczonymi spowiednikami, tak, aby młody penitent wiedział, do kogo idzie się spowiadać.
Przy okazji spotkania w Kurii z księżmi, którzy odpowiadają w swoich parafiach za Konfesjonały Młodych, padło wiele pięknych słow. Czytając je pomyślałem, że odpowiedzią na postulaty młodych może być kilka zasad wykładanych na spowiednictwie w Seminarium na VI r. Bez pamięci o tych zasadach nazywanie spowiedzi jako „ziemia święta”, „delikatny sakrament” czy propagowanie „miłosierdzia bez paragrafów” nie wypełni się treścią. Zasady te dobrze zresztą zrobią wszystkim spowiednikom, a zwłaszcza ich penitentom..
Po pierwsze więc, czy pamiętacie, bracia spowiednicy, o co prosiliście Boga w układanych przez was na VI kursie modlitwach przed spowiedzią? Biorąc przykład ze św. Tomasza i innych świętych praktyków spowiedzi, byliście hojni w obietnicach /przyrzeczeniach/, pokorni wobec Tajemnicy Bożego Miłosierdzia, delikatni wobec penitentów, otwarci na Ducha Świętego. Nawet gdy po latach doszliście do wniosku, że można inaczej się modlić, to nie siadajcie do Konfesjonałów Młodych bez krótkiej, najlepiej odbytej na kolanach przed tabernakulum, modlitwy za penitentów.
Po drugie, przypomnijcie sobie słowa z Testamentu ks. Jerzego Stanisława Bieńkowskiego, który 19 maja 2008 r. napisał tak: „(…) Z ufnością odchodzę do mojego Pana, wszystkich serdecznie proszę o pamięć w modlitwie, ja sam, mając nadzieję na udział w Obcowaniu Świętych, w tej nadziei obiecuję wzajemność. Na koniec proszę, nie lekceważcie Sakramentu Pokuty, często się spowiadajcie! Poznałem słodycz i moc częstej spowiedzi, którą praktykowałem przez lata; wszystkim życzę, dla wszystkich pragnę tego poczucia słodyczy i mocy płynącej z miłosiernego Bożego przebaczenia”.
Po trzecie, czy kupiliście już - na VI kursie niektórzy mówili, że rzecz jest droga - najlepiej najnowsze wydanie Sztuki Spowiadania. Poradnika dla księży, wydanego po raz pierwszy w 2005 r. pod redakcją dwu jezuitów: J. Augustyna i Stanisława Cyrana? Poradnik godny jest polecenia nie tylko dlatego, że na rynku wydawniczym w Polsce brakuje dobrych książek o spowiedzi. Rzecz jest warta polecenia także z racji interdyscyplinarnego ujęcia wielu konkretnych problemów, które współczesny spowiednik spotka w konfesjonale. Od jego kompetencji charakterowo-duchowych i wiedzy, począwszy od tej teologicznej, po psychologiczną, społeczną i prawną, zależy dobra spowiedź.
Po czwarte, zadbajcie, aby w Konfesjonałach Młodych nie było rutyny, począwszy od sposobów rozmowy z penitentem, zadawanych pytań, pouczeń i pokut. Warto zadbać o jakość konfesjonału, higienę w nim panującą oraz taką jego konstrukcję, która spełni komfort psychiczny i duchowy penitentów. Nie wyobrażam sobie, aby przy powstawaniu Konfesjonałów Młodych zapomniano o słowach Jana Pawła II: „(…) nie należy narzucać penitentowi własnych upodobań, lecz szanować jego wrażliwość i prawo do wyboru sposobu spowiadania się: twarzą w twarz lub poprzez kratki konfesjonału” (Przemówienie Jana Pawła II dla członków Penitencjarni Apostolskiej, 27 marca 1993 r. n. 5).
Po piąte, często zastanawiajcie się – także w ramach własnego rachunku sumienia - nad słowami Wielkiego Jana Pawła II: „(…) Spowiednik nie powinien nigdy okazywać zaskoczenia, słuchając wyznania grzechów penitenta, nawet w przypadku gdyby były one wyjątkowo poważne i – jeśli tak można powiedzieć - niesłychane. Nigdy nie powinien stwarzać wrażenia, że potępia grzesznika, a nie jego grzech. Nie wolno mu straszyć zamiast wywoływać bojaźń. Nigdy nie powinien interesować się tymi dziedzinami życia penitenta, których poznanie nie jest konieczne do poprawnej oceny jego postępowania, ani używać słów obrażających uczucia, nawet jeśli słowa te nie naruszają zasady sprawiedliwości i miłości. Nigdy nie powinien okazywać zniecierpliwienia lub pośpiechu (…). Jeśli chodzi o postawę zewnętrzną, spowiednik powinien być pogodny i unikać gestów wyrażających zdziwienie, dezaprobatę lub ironię” (Tamże, n. 5).
Można mieć nadzieję, że w Konfesjonałach Młodych diecezji płockiej będziemy pamiętać o tych zasadach, co sprawi, że nie staną się salami tortur, ale świętymi miejscami sakramentalnego pojednania młodych ludzi z Bogiem, rodziną i Kościołem.