Dziewięć miesięcy przed Bożym Narodzeniem obchodzimy dzień, w którym do Maryi posłany został anioł Gabriel oznajmiając, że została wybrana na matkę Mesjasza – Bożego Syna.
Podczas mszy w Środę Popielcową, głowy uczestniczących będą posypane popiołem. Ten obrzęd – symbol, wywodzący się z objawienia i ludzkiej tradycji, głosi prawdę o Bogu Stwórcy i o człowieku - stworzeniu: „Pamiętaj, że jesteś prochem i w proch się obrócisz” (por. Rdz 3,19). Są to słowa o znikomości człowieka, ale wbrew temu, co mogłoby się na pierwszy rzut oka wydawać, niosą także nadzieję. Bóg wie przecież „z czego jesteśmy utworzeni, pamięta o nas, że jesteśmy prochem” (Ps 103,14).
Nie przypadkowo, w czytanym dziś fragmencie Ewangelii, św. Łukasz aż pięć razy mówi o „wypełnieniu” Prawa Mojżeszowego. Jezus, chociaż jest Synem Bożym, był także posłuszny prawom ludzkim. Taka jest głębia i prawda Wcielenia.
„Gdy Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy...”.W tak krótkich słowach mówi Mateusz o Bożym Narodzeniu, ponieważ skupia się na ukazaniu znaczenia narodzenia Jezusa dla świata. Stąd właśnie obszernie opowiada o hołdzie trzech magów, wprowadzając w ten sposób do spisanej przez siebie Ewangelii. Mateusz kierował Ewangelię głównie do Żydów. Stąd specjalne rozłożenie akcentów ważnych dla tego kręgu.
„Gdy ogarnęła wszystko głęboka cisza, a noc dobiegała połowy swej drogi, z królewskiego tronu nieba zstąpiło Twoje wszechpotężne słowo” (Mdr 18, 14) rodząc się z Maryi Dziewicy w Betlejem. Wówczas „Naród kroczący w ciemnościach ujrzał światłość wielką” (Iz 9,1).
Dzisiaj pierwszy dzień nowego roku kościelnego. Św. Łukasz będzie wprowadzał chrześcijan w misterium zbawienia dokonanego przez Jezusa Chrystusa: ukaże misterium Jego przyjścia na świat z łona Maryi, wypełnienie zbawczej misji na świecie oraz aktualną obecność, zgodnie ze słowami: „ Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata”.
Jezus oskarżony. Jezus przed sądem.
Sędzią jest Piłat, urzędnik imperium rzymskiego dominującego wówczas w świecie, dowódca żołnierzy okupujących Palestynę. Cesarzem rzymskim jest Tyberiusz. Piłat ma wszystkie uprawnienia do zarządzania prowincją i tłumienia powstań wybuchających przeciwko okupantowi. Ostatnio w bramach miasta kazał powiesić Zelotów zbuntowanych przeciw Rzymowi.
Autor czytanej dziś Ewangelii - Mateusz ukazuje Jezusa, na początku działalności publicznej, otoczonego tłumem ludzi. Opisując ten tłum mówi, że są to: chorzy, kalecy, ludzie dotknięci wszelkiego rodzaju nieszczęściami (Mt 4,23). Jezus spogląda na nich z miłością (Mt 9,36).
Pobożność maryjna wyrażała się w ciągu wieków w różnorakich formach. Zarówno w swej formie oficjalnej, liturgicznej, jak i w kształtach pozaliturgicznych szukała zawsze szaty odpowiadającej epoce, rozwijając przy tym wielkie bogactwo możliwości. Jednak nie każda forma tej pobożności odpowiada w sposób adekwatny treści wiary.
Z dziejów święta
W 326 roku cesarzowa Helena, matka Konstantyna Wielkiego, udała się z pielgrzymką do Ziemi Świętej. Wystawiła tam bazyliki: Narodzenia Pańskiego w Betlejem i Świętego Krzyża oraz Zmartwychwstania na Golgocie w Jerozolimie. Miejsce ukrzyżowania Chrystusa cesarz Hadrian uczynił ośrodkiem kultu pogańskiego, umieszczając ołtarz i posąg Jowisza. Helena usunęła je i wystawiła bazylikę. Wzniosła też kościół Wniebowstąpienia Pańskiego na Górze Oliwnej.
Z duszą i ciałem
Nie można poprzestać jedynie na mówieniu o nieśmiertelności duszy a pomijać zmartwychwstanie ciała. Wierzymy przecież, że „Słowo ciałem się stało”. W każdej Mszy św. Jezus czyni nas swoim Ciałem (czyli Kościołem) dając siebie samego jako pokarm. Dlatego więc, jak pisze św. Paweł: „Jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni, lecz każdy według własnej kolejności: Chrystus jako pierwociny, potem ci, co należą do Chrystusa, w czasie Jego przyjścia”(1 Kor 15,22-23).
W pełni lata, gdy dni są pełne słońca i gdy chronimy oczy okularami przeciwsłonecznymi, obchodzimy uroczystość Przemienienia Pańskiego, tego tajemniczego wydarzenia opisanego w ewangeliach Mateusza, Marka i Łukasza. Jak podaje Mateusz (17,1-21), Jezus wziął ze sobą trzech ze swych uczniów na górę wysoką (prawdopodobnie Górę Tabor, wznoszącą się 560 metrów npm) i tam „przemienił się w ich obecności, a Jego twarz jaśniała jak słońce. Jego ubranie stało się białe jak światło”.
Patronką dnia dzisiejszego jest św. Anna, matka Maryi, babka Pana Jezusa Na próżno szukać jej imienia w kanonicznych księgach Pisma świętego. Spotykamy je natomiast, w apokryfie: „Protoewangelia Jakuba” z ok. 150 r. po narodzeniu Chrystusa. Od r. 1969 w dniu 26 czerwca czci się także św. Joachima – jej męża.
Blisko źródeł Jordanu, u stóp Hermonu, w miejscu pełnym zieleni, oszałamiającym świeżością i śpiewem ptaków, z dala od tłumów, aby uniknąć ryzyka agitacji mesjańskiej, zapytał Jezus uczniów: „Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?” Pytał wyraźnie o swoją osobę. Odpowiedzieli, że opinia publiczna jest podzielona, lecz w sumie zgodna co do tego, że Jezus nie jest zwyczajnym człowiekiem. Jego słowa i czyny świadczą, że jest kimś wyjątkowym.
Przeszedł do historii jako ten, który ochrzcił Jezusa. Był od Niego starszym o pół roku krewnym. To o nim Jezus powiedział: „Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela”. Do swej misji proroka przygotowującego drogę Jezusowi, dojrzewał na pustyni. udzielał chrztu pokuty nad Jordanem. Został ścięty ponieważ wypomniał Herodowi jego kazirodczy związek z Herodiadą, żoną jego przyrodniego brata. Jest patronem kilkudziesięciu grup zawodowych, miast i prowincji.
- ← Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4 (Aktualna)
- 5
- 6
- 7
- 8
- Następna →