„Bóg
posłał Anioła Gabriela do miasta Galilejskiego, zwanego Nazaret, do dziewicy
zaręczonej z z mężczyzną i imieniu Józef z rodu Dawida. Dziewicy imieniem
Maryja. Anioł przyszedł do Niej i powiedział: „Raduj się łaski pełna, Pan z
Tobą”.
Posłaniec zwiastuje Maryi, że urodzi dziecię, które będzie „Synem Bożym”. Wszyscy chrześcijanie znają ten tekst, który jest zapisany jedynie w Ewangelii Łukasza (1,26-28).Bez tej relacji nie mielibyśmy żadnej nowiny o Zwiastowaniu, które świętujemy 25 marca.
Odrobinę historii
Podczas
sześciu wieków chrześcijanie czytali i znali fakt zrelacjonowany przez Ewangelistę,
lecz nie świętowali go. Uroczysty obchód pojawił się na Zachodzie dopiero w VII
wieku. Sobór w Toledo ustalił go na18 grudnia, czyli w ostatnim tygodniu przed
Bożym Narodzeniem. W Mediolanie był obchodzony w ostatnią niedzielę Adwentu.
W
Rzymie święto Zwiastowania obchodzono w
drugiej połowie VII wieku w dniu25 marca, czyli dziewięć miesięcy przed
Narodzeniem Pańskim. Święto było już jednak znane na Wschodzie i zostało
przyjęte przez Rzym łącznie z trzema innymi świętami maryjnymi: tym z 2 lutego,
z 15 sierpnia i z 8 września. Tu
przyjęło ono nazwę Zwiastowania Pańskiego. Poza Rzymem znane jest
jako Zwiastowaniem Dziewicy Maryi. Ostatecznie w r.
1969 utrwala się nazwa Zwiastowania Pańskiego. Pod nią występuje ono Mszale
Pawła VI. W starożytnych mszałach nadaję
się mu tytuł Poczęcia Chrystusa, lub też Początku Zbawienia. Wszystkie te nazwy
są w pewien sposób zgodne w
wypowiedzeniu bogactwa misterium.
Data
25 marca została wybrana ze względu na obrany wcześniej obchód dnia Narodzenia
Pańskiego (25 grudnia). Data pełna uwielbienia Boga, który począł się w łonie Mary
i stał się człowiekiem dziewięć miesięcy przed swym narodzeniem. Niekiedy
symbolicznie tłumaczono ten dzień jako początek wiosny, która rozpoczęła się z
chwilą zaistnienia pod sercem Maryi początku nowego, bo pojednanego z Bogiem świata
i człowieka. To tłumaczenie stoi jednak
w sprzeczności z rzymskim świętem rozpoczęcia wiosny w dniu 25 grudnia, który
był obchodzony jako powrót na ziemię Niezwyciężonego Słońca.
Ten dzień odegrał w wyobraźni chrześcijańskiej bardzo znacząca rolę i stał się niejako dniem, który streszczał całą serię faktów decydujących w dziejach zbawienia: był bowiem dla nich pierwszym dniem stworzenia, upadku Adama i Ewy , ofiary Abrahama, który idąc za nakazem Bożym pragnął złożyć w ofierze swego syna Izaaka, i jednocześnie figurą Sądu ostatecznego. Można zatem przypuszczać, że, to powiązanie faktów pragnęło ukazać przede wszystkim powiązanie między istotnymi zdarzeniami w Bożym planie zbawienia.
Misterium Ofiarowania Pańskiego
Dzisiaj
zatem wszystko się zaczęło: Syn Boży
stał się człowiekiem. Odtąd każdy z ludzi może powiedzieć: : „Jestem dzieckiem
Boga, ponieważ jestem człowiekiem”. Można zatem lepiej zrozumieć, że w
średniowieczu uważano dzień 25 marca za początek roku liturgicznego. Nowy czas
rozpoczął się od tego niezwykłego wydarzenia, które nazywano „Wcieleniem” i z
wielkim poszanowaniem: „Zwiastowaniem”
Jak
powiedziano, liturgia święta głosi, że przyjął ciało z Maryi Dziewicy i stał
się człowiekiem; zrodził się z Niej jako Bóg Człpwiek, Zbawiciel świata. Teksty
liturgiczne mówią bardzo konkretnie, że odwieczne Boże „Słowo stało się ciałem
i zamieszkało wśród nas” (J 1,14). Na tej podstawie wyznajemy w Credo „przyjął
ciało z Maryi Dziewicy i stał się człowiekiem”.
Podkreślając
człowieczeństwo Chrystusa chrześcijaństwo walczyło z doketyzmem, według którego
Syn Boży jedynie stał się podobny do ludzi. Zauważmy także, że teksty
liturgiczne z 25 marca nie używają słowa „wcielenie”, które należy bardziej do
terminów teologicznych i mogłoby być w potocznym rozumieniu jako „ucieleśnienie”.
Modlitwa dnia mówi jednoznacznie: „Boże z Twojej woli w łonie Maryi Dziewicy Odwieczne Słowo
przyjęło ludzkie ciało”. A w śpiewie na Komunię powtarza tę samą myśl:
Odwieczne „Słowo stało się ciałem”.
Ta
treść jest też zawarta w modlitwie dnia z dzisiejszej uroczystości: „Boże, z
Twojej woli w łonie Maryi Dziewicy Odwieczne Słowo przyjęło ludzkie ciało,
spraw, abyśmy wyznając, że nasz Odkupiciel jest prawdziwym Bogiem i prawdziwym
człowiekiem, zasłużyli na udział w Jego boskiej naturze”.
Gdy
zaś chodzi o Dziewicę Maryję, do której w pierwszym rzędzie odnosi się
zwiastowanie i misterium, to Ona nie jest jeszcze nazwana matką Chrystusa lub
matka Boga; Ona jest tą, która zacieniona przez Ducha Świętego, poczęła w
czasie Syna Ojca Przedwiecznego: ona przyjęła to Słowo z wiarą, nosiła je w
swoim ciele z czułością (nie przez przypadek użyte jest tu słowo „ciało”). W
chwili zwiastowania Maryja otrzymuje od Boga dar, obietnicę i zadanie zawarte w
ewangelii Zwiastowania (Łk1,26-38).
Cała
nasza historia, dzieje zbawienia, zależy od odpowiedzi Maryi zawartej w
Ewangelii: „Oto ja, służebnica Pańska; niech mi się stanie według słowa Twego”.
Zwiastowanie
pozostaje w liturgii i w życiu chrześcijańskim świętem dyskretnym tak długo,
jak 25 grudnia spełni się w święcie Narodzenia. To w Boże Narodzenie, dziewięć
miesięcy później Jezus narodzi się z Maryi w Betlejem., Bóg urodzi się z Niej
jako człowiek i objawi jako Zbawiciel świata. Ukaże sie wówczas w pełnym blasku
boskie Macierzyństwo Maryi. Boże Narodzenie jest dla nas wszystkich
niezmierzonym misterium zbawienia. Wielkim darem jest człowieczeństwo, skoro
nawet Odwieczny Syn Ojca chciał być człowiekiem.