Jeśli tak, to przeczytaj ten i kolejne odcinki.
„Msza”, termin którym posługujemy się w j.
polskim, pochodzi od łacińskiego czasownika „mittere” (wysłać, posłać, polecić,
zlecić, ale także wypuścić). Łacińskie słowo „missa” znaczy więc tyle, co
rozesłanie. Ma także związek z rzeczownikiem „missio” (polecenie wykonania
czegoś, np. jakiegoś zadania, misja do wypełnienia).
Do 1970 r. zgromadzenie wiernych
uczestniczących w Eucharystii było rozsyłane słowami: „Ite, missa est”, czyli:
„Idźcie, jesteście rozesłani, posłani, zwolnieni”. W głębokiej starożytności
chrześcijańskiej te słowa kończyły udział katechumenów w mszalnej liturgii
słowa. Oznajmiano im w ten sposób, że ich udział w zgromadzeniu już się
skończył. Nie mogli bowiem jeszcze, jako nieochrzczeni, brać udziału w liturgii
eucharystycznej.
Począwszy od IV wieku słowo „missa” zmienia znaczenie: zaczyna być stosowane w odniesieniu do całości obrzędów Pamiątki Pana. Liturgię słowa, w której uczestniczyli katechumeni wraz z ochrzczonymi, określano wówczas terminem „msza katechumenów”, w odróżnieniu od „mszy wiernych”, czyli liturgii eucharystycznej, w której uczestniczyli jedynie ochrzczeni. Odprawianie Pamiątki Pana składało się zatem z dwóch części: „mszy katechumenów i mszy wiernych”. Obie określano tym samym terminem „msza”, czyli rozesłanie, ponieważ występowało ono na zakończenie każdej z nich. Takie rozumienie terminu „msza” ustala się na stałe w VI wieku.
2. Najstarsze nazwy Mszy
Pierwsza nazwa tajemnicy wiary, którą
Chrystus podczas Ostatniej Wieczerzy polecił czynić na swoją pamiątkę, brzmiała:
„Łamanie chleba” (Dz 2,42.46; 20,7). Św. Paweł mówi także: „Uczta Pańska” (1
Kor 11,20.33). Od II wieku przyjmuje się termin „Eucharystia”. Chrześcijanie
wschodni na jej określenie używali i używają słowa „Liturgia”. Chrześcijanie
zachodni pozostali przy słowie „Msza”.
Termin „łamanie chleba” był nazwą
jasną i pełną treści dla pierwotnych chrześcijan. Oni wiedzieli, co uczynił
Chrystusa podczas Ostatniej Wieczerzy i co polecił uczniom czynić, na swoją
pamiątkę po wszystkie dni, aż do skończenia świata. Natomiast dla pogan
„łamanie chleba” oznaczało wieczerzę, która w każdym ówczesnym domu
rozpoczynała się od połamania chleba i rozdzielenia go między uczestników
stołu.
„Uczta Pańska” – jest terminem,
którego chrześcijanie używali jedynie w kontaktach między sobą. Chrystus stał
się dla swoich wyznawców pokarmem. Oddał się im pod postacią chleba i wina.
Skądinąd „zbawienie” na kartach Pisma św. Starego i Nowego Testamentu ukazane
jest zawsze pod postacią uczty, którą Bóg przygotował dla ludzi, jako ich Stwórca
i Ojciec.
„Eucharystia” (czyli dziękczynienie)
jest słowem, które od II wieku określało sprawowanie Pamiątki zleconej uczniom
przez Chrystusa. Nazwa mówi przede wszystkim o usposobieniu, z jakim
chrześcijanie powinni stawać wobec Boga, który dał ludziom samego siebie w
swoim Jednorodzonym Synu. Każda msza jest przede wszystkim dziękczynieniem za
Jezusa Chrystusa – Zbawiciela świata. Kto dziękuje, ten jednocześnie
intensywnie prosi o potrzebne łaski.
Po Soborze Watykańskim II dokumenty
Kościoła Rzymskiego często posługują się terminem „Eucharystia” w odniesieniu
do sprawowania Pamiątki Pana. Ale również odnoszą do Niej takie określenia jak:
„ofiara krzyża”, „pamiątka męki i zmartwychwstania”, „sakrament miłosierdzia”,
„znak jedności”, „więź miłości”, „uczta paschalna”, „zadatek przyszłej chwały”
(KL 47).