Październikowe zamyślenie nad dziełem zbawienia

W 1883 r. papież Leon XIII wprowadził do Litanii Loretańskiej wezwanie „Królowo Różańca świętego – módl się za nami”, a dwa lata później zalecił, by w kościołach odmawiano różaniec przez cały październik. Można powiedzieć, że od tych lat różaniec stał się najbardziej powszechną formą modlitwy w chrześcijaństwie katolickim.

Różaniec

Modlitwa różańcem wymaga skupienia Jego wzorem jest Najświętsza Maryja Panna: „Od poczęcia aż do zmartwychwstania i wniebowstąpienia Jezusa, spojrzenie niepokalanego Serca Matki było skupione na Jej Boskim Synu – spojrzenie zdumione, spojrzenie przenikliwe, spojrzenie pełne bólu, spojrzenie rozpromienione radością. Tego właśnie pełnego wiary i miłości spojrzenia Maryi uczą się pojedynczy chrześcijanie i wspólnota chrześcijańska, gdy odmawiają różaniec” (JP II, Różaniec NMP). Różaniec jest zatem modlitwą o wymiarze chrystologicznym.
Aby rozwinąć ten wymiar różańca, Jan Paweł II w liście apostolskim „Różaniec Najświętszej Maryi Panny”, łączy trzy tradycyjne cykle tajemnic: radosnych, bolesnych i chwalebnych, z nowym cyklem: tajemnic światła, które dotyczą życia publicznego Jezusa. Drogą odnowy miało być zwrócenie się ku Chrystusowi i rozważanie tajemnic Jego życia na ziemi. Jeśli więc mówi się, że w różańcu chodzi o uczczenie Maryi, to określa się właściwie „przedsionek” tej modlitwy, jej przedpole otaczające centrum, którym jest zbawcze dzieło Chrystusa. „W tajemnicach Jego ziemskiego i niebieskiego życia jawi się nam to dzieło w całym bogactwie swej dziejowej i ponadczasowej realności, w szczególnym powiązaniu z Matką Chrystusa” (L. Scheffczyk). Znaczenie medytacji w modlitwie różańcowej polega na wniknięciu w zbawcze dzieło Chrystusa, rozświetlone i zaświadczone refleksją w życiu Jego Matki. Ukazuje to wyraźniej chrystologiczny charakter tej modlitwy.
W obecnych czasach koniecznością staje sie podkreślenie realizmu wydarzeń zbawczych znajdującego wyraz w modlitwie różańcowej. W niej „mówi się o tajemnicy jako Bosko – ludzkiej rzeczywistości wyrażonej w osobie Chrystusa i Jego dziełach. Rzeczywistość ta konkretyzuje się w najwyższej mierze przez to właśnie, że jest otoczona ludzko-macierzyńską atmosferą życia Mary. Atmosferą, w której może i powinien zanurzyć się każdy odmawiający różaniec” (L. Scheffczyk).
We właściwie rozumianej modlitwie różańcowej, Maryja ukazuje się jako Przewodniczka wprowadzająca modlących się w ten sposób, w rzeczywistość tajemnic Chrystusowych. A dzieją się one w każdym czasie i każdym pokoleniu. Różaniec nie odrywa więc od rzeczywistości, „lecz pomaga w niej żyć w wewnętrznym zjednoczeniu z Chrystusem i dawać świadectwo miłości Boga. Poza tym jest ze swej natury modlitwą pokoju” (JP II).