Doświadczenie misterium Bożego Narodzenia

Obecność szopki (żłóbka) w świątyniach, a niekiedy także w domach, zadziwienie i radość dzieci, wzruszające piękno narodzenia zilustrowane w obrazach powodują m.in. że dla większości chrześcijan Boże Narodzenie przede wszystkim sprowadza się do narodzin Dziecka, obecności Maryi i Józefa, pasterzy i owiec, wołu i osła, oraz ubóstwa stajenki. Wizualne elementy świętowania zdają się dominować nad liturgią i jej przekazem. Nawet kalendarz rzymski z 354 r. pod datą 25 grudnia zaznacza jedynie,: „Narodzenie Chrystusa w Betlejem Judzkim”.

Obecność szopki (żłóbka) w świątyniach, a niekiedy także w domach, zadziwienie i radość dzieci, wzruszające piękno narodzenia zilustrowane w obrazach powodują m.in. że dla większości chrześcijan Boże Narodzenie przede wszystkim sprowadza się do narodzin Dziecka, obecności Maryi i Józefa, pasterzy i owiec, wołu i osła, oraz ubóstwa stajenki. Wizualne elementy świętowania zdają się dominować nad liturgią i jej przekazem. Nawet kalendarz rzymski z 354 r. pod datą 25 grudnia zaznacza jedynie,: „Narodzenie Chrystusa w Betlejem Judzkim”.

Oczywiście świętuje się w tym dniu Narodzenie Syna Bożego w ludzkim ciele. Ewangelie czytane podczas Pasterki i Mszy o świcie opowiadają we wzruszających słowach, że Maryja „porodziła swego pierworodnego syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, dlatego, że miejsca dla nich nie było w gospodzie” (łk 2,1-20).

Ewangelia głosi także, że Anioł, podobnie jak ten z poranka wielkanocnego, zaprasza pasterzy i nas samych do otwarcia oczu, do spojrzenia głębiej, niż pozwala widzieć to, co jest dostrzegalne: „Oto zwiastuję wam wielką radość, która będzie udziałem całego narodu: dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, czyli Mesjasz – Pan”.  W tym Dziecku, które dopiero co się narodziło, objawił się światu Zbawiciel.

Teksty liturgii Bożego Narodzenia, przeciwnie niż większość bożonarodzeniowych śpiewów i kolęd, wychodzą także poza to, co jedynie widzialne i nie zatrzymują się na drobiazgach, lecz proklamują nowonarodzone dziecko jako Zbawiciela i Pana, a nawet Odwiecznego Ojca nowego świata. Zbawiciel, jest w nich nazwany Przedziwnym Doradcą, Księciem Pokoju, ponieważ przynosi pokój światu i wszystkim ludziom umiłowanym przez Boga. Dziś narodził się Zbawiciel świata.

To Dziecko narodzone w pełnej nocy, zwiastowane pasterzom olśnionym jasnością (chwałą) Pańską (Łk 2,9) przynosi prawdziwą światłość i samo nią jest: „Naród kroczący w ciemności ujrzał światłość wielką”. Jego narodzenie, podobnie jak Jego zmartwychwstanie, rozświetla noc ludzkiego życia głosząc: „Dzieckiem moim jesteś”. Nowe światło zajaśniało dla ludzi: Bóg stał się widzialny dla ich oczu i uczynił ich zdolnymi do poznania tego, co niewidzialne. Dzisiaj narodziło się Światło, które oświeca każdego człowieka przychodzącego na świat.

We „Mszy w dzień” czytany jest Prolog św. Jana: „Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga a Bogiem było Słowo” (J 1,1). Od ziemskich narodzin Syna Maryi, liturgia wznosi nas do wiecznych narodzin Syna Bożego, o którym wyznajemy w Credo: „Bóg z Boga, Światłość ze Światłości, Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego, zrodzony”. I żeby można było lepiej zrozumieć to misterium, Msza o północy rozpoczyna się od słów: „Pan rzekł do mnie: Ty jesteś moim Synem. Ja Ciebie dziś zrodziłem” (Ps 2,7). W przedziwnym skrócie, celebrujemy jednocześnie narodzenie Dzieciątka w Betlejem i wieczne narodzenie Słowa Bożego. Dziś narodził się prawdziwy Bóg z Boga Prawdziwego.

25 grudnia świętujemy narodzenie Zbawiciela, który „dla nas ludzi i dla naszego zbawienia zstąpił z nieba”. Nie jesteśmy więc tylko widzami zadziwiającego misterium Jego przyjścia na świat, lecz istotnie w to misterium wkorzenieni. W Boże Narodzenie celebrujemy bowiem nie tylko narodzenie Syna Bożego w ludzkim ciele, ale także nasze narodzenie do życia Bożego. Dzieje chrześcijaństwa znają praktykę udzielania chrztu w noc Bożego Narodzenia. Teksty liturgiczne Mszału Pawła VI okazują się dobrym pedagogiem poprzez liczne modlitwy zapewniające o naszym udziale w życiu Boga i błagające, aby Pan, który przyjął ludzką naturę dał nam „udział w bóstwie Chrystusa” („Przez to misterium wody i wina daj nam, Boże, uczestniczyć w bóstwie Chrystusa, który przyjął nasze człowieczeństwo”).

Wszyscy chrześcijanie doświadczają misterium Bożego Narodzenia i głoszą w rozmaitych językach piękno i niewypowiedzianą jego moc.