Streszczenie całego przesłania Ewangelii
W dniu poświęconym czci Matki Bożej Różańcowej warto spojrzeć na Różaniec jako modlitwę, która jest streszczeniem całego przesłania Ewangelii. Takimi słowami określił tę modlitwę papież Pius XII w Liście do arcybiskupa Manili (1946 r.). Tak też rozumiał Różaniec papież Paweł VI: z Ewangelii, pisał, „wydobywa się wypowiadane i rozważane w nim tajemnice Zbawienia. Jest on więc modlitwą ewangeliczną, którą w naszym czasie bardziej niż minionym, nadają mu duszpasterze i uczeni”. Jan Paweł II wyraził się jeszcze bardziej wymownie: różaniec „skupia w sobie głębię całego przesłania ewangelicznego, którego jest jakby streszczeniem (...) W nim odbija się echem modlitwa Maryi, Jej nieustanne Magnificat za dzieło odkupieńcze Wcielenia, rozpoczęte w Jej dziewiczym łonie. Przez Różaniec, lud chrześcijański niejako wstępuje do szkoły Maryi, dając się wprowadzić w kontemplację piękna oblicza Chrystusa i w doświadczenie głębi Jego miłości”. Modląc się Różańcem „wierzący czerpie obfitość łaski, otrzymując ją niejako wprost z rąk Matki Odkupiciela”.
Z ewangelicznego charakteru Różańca wypływa logiczny wniosek o chrystologicznym charakterze tej modlitwy. „Ponadto - pisze Paweł VI - łatwiej teraz się rozumie, że uporządkowany i stopniowy bieg Różańca wskazuje sposób, w jaki Słowo Boże, włączając się w sprawy ludzkie, dokonało dzieła odkupienia. W odpowiednim bowiem porządku rozważa się główne wydarzenia zbawcze, które dokonały się w Chrystusie: od dziewiczego poczęcia Słowa Bożego i tajemnic dzieciństwa Jezusa, aż do najważniejszych wydarzeń Paschy, mianowicie błogosławionej Męki i chwalebnego Zmartwychwstania, do jej owoców, jakie w dniu Pięćdziesiątnicy przypadły w udziale rodzącemu się Kościołowi, a także samej Najświętszej Maryi Pannie, gdy z tego ziemskiego wygnania, równocześnie z ciałem i duszą została przyjęta do niebieskiej ojczyzny”. Zatem, opierający się na Ewangelii Różaniec, odnoszący się „jakby do centrum, do tajemnicy Wcielenia i odkupienia ludzi, trzeba uważać za modlitwę, która w pełni posiada znamię chrystologiczne. Albowiem jego charakterystyczny element, mianowicie litanijne powtarzanie pozdrowienia anielskiego Zdrowaś Maryjo przynosi również nieustanną chwałę Chrystusowi, do którego - jako do ostatecznego kresu - odnosi się zapowiedź anioła i pozdrowienie Matki Chrzciciela: „Błogosławiony owoc żywota twojego” (Łk 1, 42). Co więcej, powtarzanie słów Zdrowaś, Maryjo, jest jakby kanwą, na której rozwija się kontemplacja tajemnic”.
Jan Paweł II, nawiązując do słów swego poprzednika stwierdza, że Różaniec jest jedną z tradycyjnych dróg modlitwy chrześcijańskiej, stosowaną do kontemplacji oblicza Chrystusa. Właśnie dzięki temu „choć ma charakter maryjny, jest modlitwą o sercu chrystologicznym”. Ojciec Święty zauważa jednak, że w dotychczasowej formie Różańca znajdują się tylko niektóre z licznych tajemnic z życia Chrystusa. Wybór tajemnic podyktowany był świadomym nawiązaniem do liczby 150 Psalmów. Tak dochodzimy do oryginalnej propozycji Papieża: „Uważam jednak, że aby rozwinąć chrystologiczny wymiar Różańca, stosowne byłoby uzupełnienie, które - pozostawione swobodnemu wyborowi jednostek i wspólnot - pozwoliłoby objąć także tajemnice życia publicznego Chrystusa między chrztem w Jordanie a męką”.
W latach publicznego życia, misterium Chrystusa objawia się ze specjalnego tytułu jako tajemnica światła: „Jak długo pozostaję na świecie, jestem światłością świata” (J 9,5). Nowe tajemnice Jego życia możemy nazwać Tajemnicami Światła. Żeby więc Różaniec w pełniejszy sposób można było nazwać streszczeniem Ewangelii, stosowne było uzupełnienie go o nowe tajemnice. Uczynił to Jan Paweł II. Różaniec stał się rzeczywiście streszczeniem „całego przesłania ewangelicznego”. Nie zmienia to istoty tradycyjnego układu Różańca, lecz jedynie go wzbogaca i bardziej otwiera na Pismo Święte.