W czwartek 1 sierpnia 80. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego zostanie uczczona w Płocku uroczystościami patriotycznymi na cmentarzu katolickim w Alejach Kobylińskiego, przy pomniku Żołnierzy Armii Krajowej.
O godzinie 17.00 – godzinie „W” – na terenie miasta zostaną włączone na 1 minutę syreny alarmowe. Uroczystość rocznicowa rozpocznie się wysłuchaniem syren przez płocczan, przedstawicieli płockiego samorządu i harcerzy z Hufca ZHP Płock im. Obrońców Płocka 1920 roku. Przy obelisku zostaną także wystawione warty honorowe. Uczestnicy spotkania złożą kwiaty przy pomniku.
Bezpośrednio po tym spotkaniu odbędzie się Powstańcza Gra Miejska, przygotowywana przez harcerzy Hufca ZHP dla mieszkańców Płocka. Jej podsumowanie i zakończenie odbędzie się o godzinie 21.00.
- Gra będzie upamiętniać 80. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Uczestnicy będą mieli okazję przypomnieć sobie o najważniejszych faktach dotyczących powstania i wziąć udział w zadaniach charakterystycznych dla harcerskich form aktywności. W grze mogą wziąć udział patrole 2-6 osobowe, składające się z członków rodziny, przyjaciół, mieszkańców Płocka. W każdym patrolu musi znajdować się osoba pełnoletnia pełniąca obowiązki opiekuna osób niepełnoletnich. Miejscem gry będzie centrum Płocka. Zapraszamy do zgłoszeń patroli na grę poprzez stronę: https://idz.do/pw44 - informują harcerze.
W kościołach miasta i diecezji 1 sierpnia wierni będą modlić się za Ojczyznę i w intencji powstańców, o pokój w kraju i na całym świecie.
Organizatorami miejskich obchodów 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego są: Urząd Miasta Płocka oraz Hufiec ZHP Płock im. Obrońców Płocka 1920 roku.
***
W Powstaniu Warszawskim walczyło 59 płocczan oraz osób pochodzących z okolic Płocka Wśród nich są m.in. Katarzyna Nowakowska ps. Kasia, Hanna Bąkowska ps. Hanka, Hanna Zielińska ps. Cyranka, Waldemar Danielik ps. Wyrwa, Sabina Gąsiorowska ps. Busia, Zofia Hejke-Sawicz ps. Zosia, Marek Gajewski ps. Aramis. Ponadto na warszawskim Śródmieściu odwagą zasłynął 15. Pułk piechoty AK pod dowództwem ppłk. Franciszka Rataja ps. Paweł. W jego szeregach walczyło dwóch niepełnoletnich płocczan: Tadeusz Paczkowski i Czesław Jóźwiak.
Warto przypomnieć sylwetkę Katarzyny Nowakowskiej (z domu Rabińskiej), która wciąż daje świadectwo o tamtym czasie. Urodziła się 30 kwietnia 1924 r. w Warszawie, była żołnierzem Armii Krajowej, w czasie Powstania Warszawskiego walczyła na terenie Politechniki Warszawskiej. Należała do 3. Batalionu Pancernego AK „Golski”. Wciągnięta do konspiracji, najpierw została łączniczką, a potem sanitariuszką w Podobwodzie Śródmieście Południowe.
3 sierpnia 1944 r., podczas opatrywania rannego na polu walki, została trafiona kulą dum-dum, w wyniku czego straciła nogę. Pomimo tej tragedii, dalej starała się pomagać w powstaniu, m.in. robiąc opatrunki czy zajmując się sprawami administracyjnymi. Podczas powstania została odznaczona Krzyżem Walecznych.
Umiłowanie do Ojczyzny oraz patriotyzm wyniosła z domu. Jak sama wspomina: „Bóg, Honor, Ojczyzna zawsze były w naszej rodzinie na pierwszym miejscu”. Jej ojciec, Stanisław, był podpułkownikiem, legionistą, kawalerzystą oraz uczestnikiem wojny polsko-bolszewickiej. W domu pani Katarzyny często bywał przyjaciel ojca, gen. Władysław Sikorski.
Katarzyna Nowakowska w Warszawie mieszkała przy ulicy Natolińskiej 9, jej dom często odwiedzali koledzy starszej siostry w tym m.in. Tadeusz Zawadzki, Aluś Dawidowski czy Jan Bytnar - bohaterowie „Kamieni na szaniec” Aleksandra Kamińskiego. Po kapitulacji, wraz z innymi rannymi żołnierzami, została wywieziona pociągiem towarowym do obozu jenieckiego w miejscowości Zeithain, gdzie spędziła 9 miesięcy. W 2020 r. Katarzyna Nowakowska przyjęła z rąk prezydenta Andrzeja Dudy Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski.
W tym roku pani Katarzyna świętowała 100. urodziny. Z tej okazji biskup płocki Szymon Stułkowski wystosował do niej list z błogosławieństwem i z gratulacjami: „Była i jest Pani wyjątkową osobą, która zawsze kochała Boga i Ojczyznę, i otwarcie się do tej miłości przyznawała. Dzięki Pani kolejne pokolenia płocczan dowiedziały się, czym jest wolność i dlaczego należy ją szanować. Zawdzięczamy Pani wspaniałe świadectwo życia kobiety, która wiele przeszła w życiu, ale nigdy nie straciła wiary i nadziei w to, że nad wszystkim czuwa Bóg i to On ostatecznie pisze na drogach ludzkiego życia”.