Ks. bp M. Milewski w uroczystość Wszystkich Świętych: po drugiej stronie jest życie

- Trudno dziś uciec od pytania, co jest po drugiej stronie? Dzisiejsza uroczystość nam odpowiada: życie – powiedział ks. biskup Mirosław Milewski w uroczystość Wszystkich Świętych na cmentarzu zabytkowym w Alejach Kobylińskiego w Płocku.

Wszyscyswieci
foto: Fra Angelico,"Wszyscy święci"/Wikimedia Commons

Bp Milewski w homilii zaznaczył, że Bóg wpisał w ludzkie serca wielkie pragnienia: wielkiej miłości, pełnego szczęścia, wewnętrznego pokoju, sprawiedliwości. Skoro to zrobił, zaplanował także jak mogą się spełnić. Żyjąc nawet najpiękniej na tym świecie nie znajdzie się nikogo ani niczego, kto zaspokoiłby wszystkie pragnienia, bo tego świat dać nie może. Serce pozostanie niespokojne do końca życia, aż do chwili, w której spocznie w Bogu. 

Kaznodzieja podkreślił, że w uroczystość Wszystkich Świętych wspominamy i czcimy wszystkich świętych, także tych, o których nikt nie wie, a którzy tak pięknie przeżyli swoje życie, że spotkali Boga twarzą w twarz. Oni pokazują kierunek życia.

- Trudno tego dnia uciec od pytania, co jest po drugiej stronie? Uroczystość dzisiejsza nam odpowiada: życie. Jak wygląda życie po drugiej stronie? Dokładnie tego nie wiemy – głosił biskup pomocniczy diecezji płockiej.  

Dodał, że pismo święte mówi o niebie tylko w obrazach: Apokalipsa opisuje niebo, jako święte miasto, nad którym zamiast słońca „świecić” będzie sam Bóg, każdy będzie opromieniony Jego obecnością i miłością; Jezus porównuje niebo do domu, mówiąc, że w domu Jego Ojca jest mieszkań wiele; św. Paweł za to mówi po prostu: „ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują” 

- Pozostaje postawić sobie jeszcze jedno pytanie: jaka droga wiedzie do tego życia? Odpowiedzi udziela nam Jezus w dzisiejszej Ewangelii. Błogosławieni, czyli szczęśliwi są nie ci, którzy potrafią się w tym świecie rozpychać łokciami, dobrze ustawić, kombinować. Błogosławionymi nazywa ludzi, których serca pragną pokoju, sprawiedliwości, miłosierdzia; błogosławieni są ci, których serca są ubogie, ciche, cierpliwe i pokorne - wymienił biskup. 

Bp Milewski stwierdził też, że „to nie jest droga tego świata, to jest droga ducha, droga wnętrza”. Żeby ją odkryć trzeba się zatrzymać, zastanowić, zajrzeć do środka. W uroczystość Wszystkich Świętych warto się zatrzymać i pomyśleć o upływającym czasie, o jego wykorzystaniu, o tym, czym żyję.