Bp Milewski przybliżył młodzieży życiorys św. Stanisława Kostki (1550-1568) z Rostkowa w diecezji płockiej. Ten młody chłopak wstąpił do zakonu, choć wielu się temu sprzeciwiało. Nie zrezygnował, zrealizował swój priorytetowy cel, zyskał szacunek i sympatię rówieśników. Mówił, że „do wyższych rzeczy jest stworzony”. Czuł się wolny od jakiegokolwiek przymusu, gdy zamieniał „szlachecki żupan na zakonny habit”.
Kaznodzieja zaznaczył, że Stanisław nie chciał się zadowolić byle czym. Powiedział „nie” bylejakości. Podkreślał, że człowiek jest „stworzony do czegoś więcej”. Lekarstwem na bylejakość jest modlitwa, sakramenty, Eucharystia, praca nad sobą i własnymi słabościami. To stara, ale wciąż aktualna recepta.
„Patrzenie na siebie, swoje życie i świat z Bożej perspektywy. Szacunek dla tradycji i wartości, które ze sobą niesie. Troska o wychowanie dzieci, życzliwość sąsiedzka, wspólna modlitwa w domu. Tak wzrasta się w świętości. Tak życie staje się mozaiką, wypełnioną różnokolorowymi kamieniami, a nie zbiorem szarych plam znudzonej codzienności” – powiedział biskup.
Wykazał, że dla Stanisława punktem odniesienia był Bóg i Jego słowo, które niesie ze sobą wewnętrzny pokój. Obecnie łatwo wyklucza się tych, którzy „nie myślą tak jak na salonach, nie ubierają się jak ci na salonach i którzy nie prowadzą takiego życia jak salonowi bywalcy”. Jeśli ktoś nie myśli jak wszyscy, bywa, że uważany jest za gorszego.
„Św. Stanisław takiemu owczemu pędowi mówi «nie». Ty też miej swoje zdanie. Zdobądź się na odwagę, żeby w rodzinie, miejscu pracy przyznać się, że wiara i wartości z nią związane są dla ciebie ważne. Nie nazywaj się tylko chrześcijaninem, ale bądź nim, stawaj się nim każdego dnia. Takich chrześcijan potrzebuje dzisiaj Kościół, może nawet bardziej niż kiedykolwiek w przeszłości” – podkreślił hierarcha.
Podczas Mszy św. bp Milewski udzielił sakramentu bierzmowania młodzieży z parafii św. Wojciecha w Nasielsku. Poza tym poświęcił odnowione tabernakulum. Prace te zostały wykonane za ofiary parafian, z inicjatywy proboszcza ks. kan. Tadeusza Pepłońskiego. Wykonana została też iluminacja oświetlająca tabernakulum.