Bp Mirosław Milewski powiedział kandydatom do sakramentu bierzmowania, że zostaną „zapieczętowani Duchem Świętym” (por. Ef 1,13). Pieczęć, to coś trwałego, pieczęć Ducha Świętego zostaje na całe życie. Mimo to wielu młodych ludzi, którzy przyjęli ten sakrament, lekceważy udział w niedzielnej Mszy św., przestało się spowiadać, a nawet odchodzi z Kościoła. Nikt realnie myślący nie odważy się dać jednoznacznej odpowiedzi na te pytania.
Duchowny przywołał Ewangelię św Łukasza (Łk 1,5-25) z opisem historii Zachariasza i jego żony Elżbiety - rodziców Jana Chrzciciela. Za Włodzimierzem Sołowjowem, XIX-wiecznym pisarzem i filozofem przytoczył słowa, że często ci, którzy szukają prawdy „przechodzą tuż obok niej, ale jej nie dostrzegają; aby ją znaleźć potrzeba promienia światła”.
- Wiecie z katechezy, że wiara jest łaską - zwrócił się do młodzieży. - Warto otworzyć się na światło wiary, jednak nie wszyscy podejmują ten wysiłek. Jeśli ktoś chce zobaczyć światło wiary, które przynosi na ziemię Jezus, musi przede wszystkim szeroko otworzyć oczy duszy. Jezus nie na darmo nazwał się „światłością świata” (por. J 8,12). On pomaga nam zobaczyć coś więcej. Dzięki Niemu widzimy świat inaczej, w prawdzie, a nie tylko powierzchownie – głosił biskup.
Bp Milewski podkreślił, że Bóg nie zmusi nikogo do wiary ani praktyk religijnych. Jego Duch „nie działa jak gwałtowny wiatr, który podrywa ziarnka piasku i tworzy tumany kurzu, lecz Jego podmuch jest delikatny i łagodny”. Jednak przyjęcie Ducha Świętego może uczynić w życiu rzeczy wielkie, tak jak to stało się w życiu Zachariasza i Elżbiety.
- Postarajcie się znajdować czas na codzienną modlitwę. Niektórzy wmawiają sobie, że nie mają na nią czasu, ale to nieprawda. Można przecież modlić idąc ulicą czy jadąc samochodem, w drodze do szkoły, sklepu, na spotkanie z koleżanką. Pamiętajcie o porannym i wieczornym znaku krzyża. A może też, skoro wiele czasu spędzacie w świecie wirtualnym, postarajcie się scrollować media społecznościowe z treściami katolickimi? - zasugerował bp Milewski.
Nawiązując do sytuacji w Ziemi Świętej, poprosił wiernych o modlitwę o pokój w ziemi narodzin Jezusa, a także o pomoc materialną, jeśli jest to możliwe: - Z powodu trwających w tamtym regionie świata dramatycznych działań wojennych Betlejem czeka smutne i samotne Boże Narodzenie, bez wiernych, bez radosnego świętowania. Przed Bazyliką Narodzenia Pańskiego w Betlejem w tym roku nie będzie choinki ani szopki. Chrześcijanie, którzy tam żyją, gorąco modlą się o pokój - zaznaczył kaznodzieja.
Po Mszy św. z sakramentem bierzmowania świadectwo życia i koncert dał Don Vasyl, który odpowiedział na zaproszenie ks. kan. Romana Murawskiego, proboszcza parafii pw. św. Miłosierdzia Bożego w Skępem. Wspólna modlitwa i koncert były zwieńczeniem rekolekcji adwentowych, które w parafii wygłosił ks. kan. dr Andrzej Zakrzewski, diecezjalny duszpasterz Straży Pożarnych.