Bp Szymon Stułkowski przewodniczył Mszy św. w parafii Miłosierdzia Bożego w Skępem. W homilii odwołał się do swoich doświadczeń związanych z przymiotem Boga, jakim jest miłosierdzie. Przypomniał, że św. siostra Faustyna Kowalska przez jakiś czas przebywała w Kiekrzu, oddalonym o 6 km od jego domu rodzinnego w Poznańskiem. Zastępowała tam w pracy chorą siostrę.
Pewnego dnia nad jeziorem przeżyła spotkanie z Jezusem, opisała je potem w „Dzienniczku”. Faustyna zachwyciła się pięknem przyrody, ale Jezus powiedział jej wówczas, że przygotował dla niej rzeczy piękniejsze od tych, na które patrzy.
- Jesteśmy w świątyni parafialnej, niektórzy z was uczestniczyli nawet w jej budowie. Po to jest nam potrzebna świątynia, żebyśmy zrozumieli, że są rzeczy piękniejsze od tych, które mamy. Żeby to odkryć, budujemy też świątynie - powiedział kaznodzieja.
Pasterz Kościoła płockiego przywołał również Ewangelię Janową o spotkaniu Jezusa z Janem Chrzcicielem i słowa „Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata”. Jan wskazał uczniom Mesjasza. Wcześniej Go nie znał, ale wiedział, że przyszedł do niego Syn Boży.
- W tej scenie jest też nasza historia: ktoś nam kiedyś pokazał Jezusa, ktoś nam Go dał, przyniósł nas do chrztu, nauczył składać ręce do modlitwy, nauczył pacierza, przyprowadzał do kościoła, wychował w wierze. Jesteśmy tu, bo poznaliśmy Jezusa, pokochaliśmy Go, chcemy z Nim iść przez życie - głosił biskup.
Zwrócił się do wiernych, aby zwłaszcza teraz, gdy „klimat wobec ludzi wierzących jest mało życzliwy i nie można się spodziewać, że będzie lepiej”, trzeba trzymać się Jezusa, poznawać Go i pokazywać innym, ze świadomością, że wierzy się w przyszłe, piękne rzeczy, czyli w wieczność.
Bp Stułkowski przypomniał również, że idąc do kościoła w Skępem przechodził przez most łączący jeziora: - Takie jest nasze życie, przechodzimy przez most, wracamy tam, skąd wyszliśmy - do Boga Ojca. Spotkanie Boga na moście przypomina nam, że nasza ojczyzna jest w niebie. Cieszmy się obecnym życiem, ale miejmy świadomość, że pełnia życia jest po drugiej stronie mostu – zaznaczył hierarcha.
Po Mszy św. odbył się koncert i kolędowanie z Kapelą Huzary z Zakopanego. Zaprosił ją do parafii jej proboszcz ks. Roman Murawski.