Bp Mirosław Milewski podczas jubileuszowej Eucharystii podkreślił, że parafia to coś znacznie więcej niż terytorium objęte granicami. Tę szczególną wspólnotę tworzą ludzie, którzy w niej mieszkają i z niej pochodzą. Jest to miejsce chrztu św., miejsce nauki modlitwy „Aniele Boży” i „Ojcze nasz”, miejsce przyjmowania kolejnych sakramentów, ale też miejsce pogrzebów. W parafii człowiek uczy się, czym naprawdę jest chrześcijaństwo – czynna wiara w Jezusa Chrystusa. W jakimś sensie parafia, to miejsce ludzkiego „początku i końca”.
- Po co potrzebna jest parafia? Niektórzy mówią dziś, że po to, żeby zapłacić za sakrament czy Mszę, ale to nieprawda. Wiara nie rozwija się w samotności, w izolacji, ona potrzebuje wspólnoty. Poprzez przyjęcie chrztu św. człowiek zostaje włączony w sieć relacji, które łączą wszystkich wierzących. Ta sieć relacji tworzy Kościół. Moje odniesienie do Boga nigdy nie jest więc tylko moje. w dziedzinie wiary wzajemnie od siebie zależymy, możemy sobie pomagać, troszczyć się o siebie, być za siebie współodpowiedzialni, darzyć bezinteresowną życzliwością, a w chwilach słabości stanowić dla siebie oparcie. Nasze chrześcijaństwo wzrasta w parafii – zaakcentował biskup.
Stwierdził, że minione miesiące pokazały, iż szkodliwy wirus w jakimś sensie zabił w wielu ludziach wiarę w Boga, zniechęcił do udziału w niedzielnej Eucharystii, ogołocił ze świątyń dzieci i młodzież. W kręgach kościelnych trwa ożywiona dyskusja, jak ożywić duszpasterstwo, jaki kształt powinna mieć parafia po pandemii. Za papieżem Franciszkiem zaznaczył, że po pandemii „potrzebne jest nowe spojrzenie na nas samych i na rzeczywistość, aby odkryć obecność Boga”.
- „Czas wirusa” może okazać się naszym „kairosem” – czasem odrodzenia na nowo, odnowienia, niejako reerygowania naszej wiary. To wyzwanie, którego nie można podjąć bez modlitwy i otwarcia na Ducha Świętego – Ducha mocy. Z tego zła może jeszcze wyjść dobro, nic nie jest stracone raz na zawsze, po burzy zawsze wychodzi słońce. Abyśmy tylko nie ulegli rozczarowaniu i zniechęceniu, które chciałby zasiać w naszych sercach zły duch. „Kairos”, to czas przemienienia świata na lepsze z Chrystusem, bo bez Niego nic nie jest możliwe – głosił kaznodzieja.
Podziękował też wiernym za przywiązanie do Boga, pielęgnowanie tradycji religijnych, troskę o kościół parafialny, który „nie jest opustoszały”. Życzył, by w gronie Wszystkich Świętych, którzy patronują parafii, szukali inspiracji dla własnej drogi wiary, budowali parafię jako „wspólnotę wspólnot”.
Ks. mgr Dariusz Załęcki, proboszcz parafii pw. Wszystkich Świętych w Niechłoninie przy okazji jubileuszu wyjaśnił, że wierni tej parafii modlą się do Matki Bożej Niechłańskiej (a nie Niechłonińskiej), ponieważ źródła historyczne podają, iż miejscowość do 1905 roku nosiła nazwę „Niechłań”.
- W tym roku minęło 50 lat od reerygowania parafii, to takie administracyjne jej odnowienie. Parafia została likwidowana przez cara rosyjskiego, bez powiadamiania biskupa płockiego, po Powstaniu Listopadowym. Był to rodzaj kasaty parafii. Jej proboszcz prawdopodobnie został wywieziony na Syberię – powiedział duszpasterz.
Z okazji jubileuszu parafii wierni na pamiątkę otrzymali obrazek Matki Bożej Niechłańskiej z modlitwą, która jest odmawiana podczas odsłaniania Jej obrazu w ołtarzu głównym, a także w uroczystości i święta maryjne oraz w miesiącach maj i październik. W ramach jubileuszowych obchodów ukaże się publikacja o parafii, pod redakcją ks. kan. prof. dr. hab. Michała M. Grzybowskiego.
***
Początki parafii w Niechłoninie sięgają prawdopodobnie XIV wieku. Została ona reerygowana, czyli erygowana na nowo dnia 8 maja 1971 roku, przez biskupa płockiego Bogdana Sikorskiego. Istniejący kościół pochodzi z roku 1757, zbudowano go z drewna, z fundacji wojewody mazowieckiego Kazimierza Rudzińskiego. Jest to obiekt jednonawowy, z płaskim stropem.
Parafia i kościół noszą wezwanie Wszystkich Świętych. W ołtarzu głównym (II połowa XVIII wieku) znajduje się obraz Matki Bożej Niechłańskiej, natomiast w attyce tego ołtarza umieszczono obraz Wszystkich Świętych. Znajdująca się w dekanacie Żuromin parafia leży na szlaku pielgrzymek do Działdowa - miejsca męczeństwa beatyfikowanych w 1999 roku płockich biskupów męczenników: abp. Antoniego J. Nowowiejskiego i bp. Leona Wetmańskiego.
Parafia Niechłonin jest typowo wiejska, a historycznie włościańska (nie było w niej dworu, a ziemia należała do chłopów - włościan). Obecnie liczy 1204 wiernych. Od 2007 roku jej proboszczem jest ks. mgr Dariusz Załęcki.