Prof. dr hab. Leszek Zygner z Ciechanowa, przewodniczący sekcji dialogu w Towarzystwie Naukowym Płockim stwierdził, że mimo różnych dróg, synod jest wyznacznikiem tożsamości wielu wspólnot. Przybliżył historię synodalności w Kościele katolickim. Przekazał, że wielu biskupów chcąc reformować Kościół, odwoływało się właśnie do synodu.
Rozwój życia synodalnego nastąpił po Soborze Watykańskim II i wydaniu nowego Kodeksu Prawa Kanonicznego w 1983 r. Niedawno odbył się 43. synod diecezjalny w Płocku. Z kolei w protestantyzmie rozwój synodów nastąpił po husytyzmie. Sto lat później do instytucji synodu odwołał się Marcin Luter. Synodalność jest „wielkim wyznacznikiem życia religijnego”.
Uczestnicy ekumenicznego dialogu w TNP zastanawiali się, jak współcześnie postrzegana jest synodalność i w jaki sposób mogą iść wspólną, synodalną drogą.
Bp Piotr Libera powiedział, że prowadzona w TNP dyskusja o synodalności jest precedensowa, ponieważ papież Franciszek wielokrotnie podkreśla, że podczas synodu o synodalności biskupi mają milczeć i słuchać. Poza tym rozmowy synodalne mają charakter eksperymentalny, ponieważ podobnego synodu wcześniej nie było.
- Motto tegorocznego Tygodnia Ekumenicznego: „Zobaczyliśmy jego gwiazdę na Wschodzie i przyszliśmy oddać Mu pokłon” (Mt 2,2) - opowiada o pokłonie Trzech Króli przed Jezusem. To kompas pokazujący wspólną drogę. Chcemy poszukać drogi, w którą możemy wyruszyć wspólnie, aby wspólnie dojść do Jezusa Chrystusa. Wszyscy na mocy chrztu jesteśmy w Nim zakotwiczeni. Trzeba pozbierać to, co nas łączy, a nie dzieli. Czymś takim jest na przykład Pomnik Biblii, który powstał w Rokiciu, wspólny udział w wydarzeniach ogólnodiecezjalnych i ogólnopolskich - wymienił bp Libera.
Dodał, że warto zbierać wspólne „drobne ziarenka” ekumeniczne, a w Płocku to z pewnością ekologia i Ekumeniczny Dzień Stworzenia, w który był zaangażowany śp. ks. prof. Ireneusz Mroczkowski. Inicjatywy ekumeniczne są znakiem czasu, trzeba popatrzeć, co z nich wyrośnie, ponieważ nie może to być „dialog teoretyczny”.
Ks. Szymon Czembor proboszcz parafii ewangelickiej w Płocku stwierdził, że ekumenizm polega na szukaniu wspólnych elementów, jednak w Kościołach ewangelickim i katolickim jest inne rozumienie synodu. Ewangelikom trudno wyobrazić sobie życie bez synodu, ponieważ jest w nim ustrój synodalno-konsystorski. O wszystkim decyduje rada parafialna i zgromadzenie parafialne, na przykład o budżecie parafii.
Synod w dwóch trzecich składa się z osób świeckich. Synod diecezjalny zbiera się dwa razy w roku, wiosną i jesienią, aby omówić sprawy proceduralne oraz tematyczne, na przykład w ubiegłym roku jesienią wprowadził ordynację kobiet. Synod jest najwyższą władzą, decyduje o wszystkim: - Można powiedzieć, że jest on odpowiednikiem sejmu, a konsystorz odpowiednikiem rządu. Biskup to w jednej osobie premier i prezydent – porównał duchowny ewangelicki.
Uczestnicy dialogu spojrzeli także na trudną przeszłość płockich Kościołów chrześcijańskich: w czasie II wojny światowej diecezja płocka straciła obu swoich biskupów: abp. Antoniego J. Nowowiejskiego i bp. Leona Wetmańskiego, Kościół Starokatolicki Mariawitów stracił wtedy bp. Jana Kowalskiego, a ewangelicy bp. Juliusza Bursche.
Ks. Szymon Czembor stwierdził, że choć Kościoły ewangelicki i mariawicki teologicznie są odlegli od siebie, to w historii wielokrotnie się wspierały, na przykład gdy w Płocku zniszczona została cerkiew, to prawosławni modlili się w kościele mariawickim. Tego rodzaju współpraca jest kontynuowana współcześnie, na przykład w pobliskim Kutnie, gdzie mariawici modlą się korzystając z kościoła ewangelickiego.
Natomiast bp Piotr Libera zwrócił uwagę na „ekumenizm krwi”: - Chrześcijanie na całym świecie składają ekumeniczną daninę krwi. Nie ma dnia, aby w Radiu Watykańskim nie informowano o zabitych chrześcijanach w różnych krajach: Pakistan, Sudan, Nigeria… Katolicy, luteranie, prawosławni, bez względu na denominację są mordowani, bo są wyznawcami Jezusa Chrystusa – zaznaczył biskup płocki.
W ekumenicznym dialogu synodalnym uczestniczył także ks. prof. UMK dr hab. Daniel Brzeziński, wiceprezes zarządu Towarzystwa Naukowego Płockiego, który przypomniał, że jego członkami byli przedstawiciele różnych wyznań. Z kolei ks. dr Wojciech Kućko, sekretarz sekcji dialogu TNP, koordynator synodalny w diecezji płockiej zaznaczył, że zgodnie z ideą synodu w Płocku zostają do niego zaproszeni przedstawiciele różnych wyznań i wspólnot. Odwołując się do św. Augustyna, który napisał, że Jezus w Kanie Galilejskiej w stągwiach uczynił to, co, co czyni w winogronach, duchowny uznał, że płocki dialog ekumeniczny przypomina „czynienie wina z wody”.
W czwartek 20 stycznia przedstawiciele różnych wyznań spotkają się w Muzeum Żydów Mazowieckim z rabinem Yehoszuą Ellisem, rabinem pomocniczym Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie i biskupem pomocniczym Mirosławem Milewskim. Ostatnim spotkaniem w ramach Tygodnia Modlitw o Jedności Chrześcijan będą 25 stycznia nieszpory w mariawickiej Świątyni Miłosierdzi i Miłości z udziałem bp. Marka M. K. Babiego, biskupa naczelnego Kościoła Starokatolickiego Mariawitów i biskupa płockiego Piotra Libery.