W czasie Mszy św. na Placu Piłsudskiego w Warszawie 13 czerwca 1999 roku papież Jan Paweł II wyniósł do chwały ołtarzy grupę 108 męczenników II wojny światowej. W gronie błogosławionych znalazło się dwóch pasterzy diecezji płockiej: arcybiskup Antoni Julian Nowowiejski i biskup Leon Wetmański, zamęczeni przez Niemców w obozie w Działdowie w 1941 roku.
W tej samej grupie błogosławionych znalazły się między innymi trzy inne osoby, związane z diecezją płocką: ks. Roman Archutowski, kapłan archidiecezji warszawskiej ochrzczony w parafii Zegrze, s. Maria Teresa od Dzieciątka Jezus, klaryska kapucynka z klasztoru w Przasnyszu oraz franciszkanin brat Tymoteusz Stanisław Trojanowski, ochrzczony w Poniatowie.
W 25. rocznicę beatyfikacji płockich męczenników w katedrze bp Szymon Stułkowski przewodniczył Mszy św. koncelebrowanej. Diecezjanie podziękowali w niej za dzieło życia męczenników i za krzewienie dziedzictwa chrześcijańskiego.
- Głęboko wierzymy, że orędują za nami, że są dla nas też wzorem i przykładem, zwłaszcza dla nas kapłanów, biskupów, diakonów, byśmy nasze powołania realizowali do końca jako służbę, gotowi nawet na męczeństwo - zastrzegł biskup płocki.
Wspomniał, że z okazji obecnej rocznicy beatyfikacji płockich męczenników ukazała się książka „Martyrologium duchowieństwa polskiego i osób zakonnych w niemieckim obozie zagłady Soldau” autorstwa nieżyjącego już ks. Mariana Ofiary (1962-2022), proboszcza parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej i kustosza Sanktuarium Diecezjalnego Błogosławionych Męczenników Działdowskich abp. Juliana Nowowiejskiego i bp. Leona Wetmańskiego w Działdowie, w diecezji toruńskiej.
Zaznaczył, że książka ukazała się nakładem Płockiego Instytutu Wydawniczego, dzięki redakcji ks. prał. prof. dr. hab. Daniela Brzezińskiego. Opracowanie obejmuje duchowieństwo i osoby zakonne z całej Polski.
Homilię wygłosił ks. kan. Janusz Nawrocki, proboszcz parafii św. Barbary w Nowym Dworze Mazowieckim. Zwrócił uwagę, że obu biskupów ukształtowała i przygotowała do męczeństwa „logika daru przebaczenia i miłosierdzia”.
- Mieli sumienie rozumiane jako sanktuarium, w którym człowiek przebywa sam na sam ze swoim Bogiem. Byli mocarzami Krzyża. Złożyli dar z siebie dla innych - uważał kaznodzieja, który przed laty zainicjował pielgrzymki młodzieży z Żuromina do miejsca męczeńskiej śmierci abp. Nowowiejskiego i bp. Wetmańskiego w Działdowie.
Podczas Mszy w bazylice katedralnej modlono się również za prześladowanych chrześcijan oraz o pokój i bezpieczeństwo w ojczyźnie.
***
Diecezja płocka w czasie II wojny światowej była jedyną w Polsce, która straciła obu swoich biskupów.
Antoni Julian Nowowiejski urodził się w 1858 r. w Lubieniach pod Opatowem w diecezji sandomierskiej. W czerwcu 1908 r. papieża Pius XI powołał go na biskupa płockiego. W listopadzie 1930 r. został arcybiskupem. Był autorem wielu prac, w tym o dziejach Płocka. W 1920 r. podczas obrony Płocka przed armią bolszewicką (za co miasto zostało odznaczone przez marszałka Józefa Piłsudskiego Krzyżem Walecznych) abp Nowowiejski wspierał wiernych, odprawiając Mszę św. w płockiej katedrze. W 1940 r. hitlerowcy aresztowali go wraz z bp. Wetmańskim i wywieźli do obozu w Słupnie, a następnie do Konzentrazion Lager (KL) Soldau w Działdowie, gdzie zmarł w wieku 83 lat, prawdopodobnie 28 maja 1941 r.
Leon Wetmański urodził się w Żurominie 10 kwietnia 1886 r. W 1928 r. został biskupem pomocniczym diecezji płockiej. Powołał i kierował, aż do aresztowania przez Niemców w 1940 r., Caritas Diecezji Płockiej. Był m.in. profesorem, wykładowcą i ojcem duchownym płockiego Wyższego Seminarium Duchownego. Zginął w październiku 1941 r. w KL Soldau w Działdowie, towarzysząc do ostatnich chwil abp. Nowowiejskiemu i jednocześnie udzielając posługi duszpasterskiej innym więźniom obozu.
83 lata temu obaj biskupi zostali wywiezieni ze Słupna koło Płocka do niemieckiego obozu koncentracyjnego w Działdowie (KL Soldau). Ich „drogę krzyżową” na podstawie świadectw opisał płocki historyk ks. prof. Michał M. Grzybowski.
W nocy z 6 na 7 marca 1941 r. w budynku szkoły w Słupnie pod strażą, oprócz abp. Nowowiejskiego i bp. Wetmańskiego znajdowały się osoby, które podzieliły los internowanych: księża, siostry zakonne, lokaj arcybiskupa. Na kilka dni przed aresztowaniem i wywiezieniem internowanych władze niemieckie dokonały szczegółowego spisu całej „kolonii płockiej”. Pisemną relację o tych wydarzeniach złożyła 4 lutego 1945 r. na ręce ks. Wacława Jezuska, kanclerza kurii płockiej, pielęgniarka s. Cecylia Górzyńska.
O godz. 1.30 do miejsca pobytu biskupów z Płocka wtargnęli gestapowcy z pomocnikami i kazali się im spakować. Biskupi nie chcieli uciec, choć istniała taka możliwość. Najpierw trzema wozami zaprzężonymi w konie wszystkich wywieziono ich do Borowiczek, potem pod kościół w Imielnicy, a wreszcie do Płocka, do piwnicy pod magistratem. 8 marca 1941 r. wczesnym rankiem biskupów i księży Niemcy wywieźli do obozu w Działdowie. Po kilku miesiącach kaźni obaj zostali zamęczeni: abp Nowowiejski mając 83 lata, prawdopodobnie 28 maja 1941 r., natomiast bp Wetmański mając 55 lat, prawdopodobnie 10 października 1941 r.
Beatyfikacji abp. Nowowiejskiego i bp. Wetmańskiego dokonał 13 czerwca 1999 r. w Warszawie, w czasie swej pielgrzymki do Polski, papież Jan Paweł II, wynosząc wtedy na ołtarze 108 Męczenników z czasów II wojny światowej. Abp Nowowiejski stanął na ich czele.
W 2008 r. w diecezji płockiej obchodzono Rok Błogosławionego abp. Antoniego J. Nowowiejskiego, ogłoszony z okazji przypadającej wówczas 150. rocznicy urodzin tego kapłana i 100. rocznicy konsekracji biskupiej. Hasłem obchodów były słowa z biblijnej Księgi Psalmów: „Wielkich dzieł Boga nie zapominajcie”. Senat RP przyjął wtedy uchwałę o uczczeniu pamięci tego duchownego, „wielkiego Polaka i Pasterza Kościoła Katolickiego”.
Na początku grudnia 2018 r. biskup pomocniczy Mirosław Milewski poświęcił w Sanktuarium Błogosławionych Męczenników w Działdowie symboliczny grób obu biskupów diecezji płockiej, zamęczonych przez Niemców w Działdowie. Ich szczątki nigdy nie zostały odnalezione.