Bp Milewski w homilii odwołał się do Ewangelii, w której była mowa o modlitwie dwóch ludzi: faryzeusza i celnika. Jednak tylko jeden jest wzorem: celnik, który stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi, mówiąc: „Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!”.
- Dlaczego to właśnie jego modlitwa, a nie faryzeusza, została doceniona? Faryzeusz tak naprawdę nie rozmawia z Bogiem, lecz z samym sobą. Nie jest to modlitwa. On tylko przebywa w obecności Boga, a tak naprawdę skupia się na sobie samym. Wylicza swoje zalety, chwali się własną doskonałością. Jego monolog przypomina bardziej kampanię reklamową jego dobroczynnej działalności – uważał kaznodzieja.
Dodał, że Pan Bóg nie potrzebuje reklam - On potrzebuje serca, które jest do Niego zwrócone. Taką postawę reprezentuje bohater Ewangelii. Celnik wie, jaki jest i nie musi o tym mówić Bogu. Nie oczekuje niczego poza miłosierdziem. Nie przyszedł do świątyni, aby się chwalić. On przyszedł, aby spotkać się z Bogiem i doświadczyć miłosierdzia, które przywraca nadzieję.
Zapytał kandydatów do bierzmowania jak wygląda ich modlitwa: - Zdaję sobie sprawę, że to pytania jakby nieprzystające do waszej młodzieńczej rzeczywistości. Przyszło nam żyć w czasach, gdy walec sekularyzacji miażdży to co religijne i chrześcijańskie, również praktykę modlitwy. Wydaje się, że Bóg zniknął z perspektywy życiowej wielu z was lub stał się rzeczywistością, wobec której pozostajecie obojętni – zaznaczył bp Milewski.
Stwierdził ponadto, że w szeregach młodych systematycznie zwiększa się, zwłaszcza w dużych miastach, skala wypisywania młodych z lekcji religii i nic nie wskazuje na to, żeby w najbliższym czasie ten proces miał się zatrzymać. Niestety, „młodzież nie zamierza kłócić się z księdzem na lekcji religii, ale przestaje się na niej pojawiać”, religia staje się jej obojętna.
Duchowny zaznaczył, że do świata wiary, do świata wartości nadprzyrodzonych prowadzi postawa celnika i pokorna modlitwa. Mimo zmian kulturowych, społecznych i wielu innych każdy człowiek w głębi serca nosi w sobie pragnienie nieskończoności, tęsknotę za wiecznością, poszukiwanie piękna, pragnienie miłości, potrzebę światła i prawdy, które popychają go ku Absolutowi - człowiek nosi w sobie pragnienie Boga.
- Nie można być chrześcijaninem bez modlitwy. Bez niej nie poznamy Boga ani tym bardziej nie zbudujemy z Nim żadnej relacji. Niech czas Wielkiego Postu będzie dla nas wszystkich okazją do odnowienia gorliwości i praktyki modlitwy. Pamiętajcie o modlitwie, krótkiej, wypowiedzianej prostymi słowami, odmówionej w drodze do szkoły czy na spotkanie ze znajomymi – zachęcił bp Milewski.
W czasie Mszy św. bp Milewski udzielił młodzieży z parafii sakramentu bierzmowania. Podziękował za to proboszcz ks. mgr Marek Czarciński.
Parafia pw. św. Anny w Sokołowie należy do dekanatu Gostynin. Parafia została erygowana w 1405 roku przez biskupa płockiego Jakuba z Korzkwi. Drewniany kościół parafialny pochodzi z XVIII wieku, jest konstrukcji zrębowej, trzynawowy.