Czcigodni Księża! Kochani Alumni! [Wielebne Siostry Zakonne] Drodzy Goście przybyli na tegoroczne Sympozjum Naukowe organizowane przez Koło Naukowe naszego Płockiego Seminarium!
- Rola matki i ojca, dzieci, dziadków, braci i sióstr w rodzinie.
- Świętość sakramentu małżeństwa i wychowanie dzieci.
- Choroba, cierpienie i śmierć w rodzinie.
- Rozwiedzieni, żyjący w nowych związkach.
- Praca, modlitwa, więź rodziny i Kościoła,
- Czy wreszcie budowa świata na wzór rodziny.
To tematy, które papież Franciszek poruszał w swoich katechezach wygłaszanych podczas środowych audiencjach w Watykanie od grudnia ubiegłego roku do września tego roku. Katechezy te były przygotowaniem do XIV zgromadzenia zwyczajnego Synodu Biskupów na temat „Powołanie i misja rodziny w Kościele i świecie współczesnym”. Owocem tego oraz poprzedniego Synodu z 2014 roku jest podpisana 19 marca Adhortacja „Amoris laetitia” - Radość miłości. Dokument, który pokazuje, jak ważna dla Ojca Świętego, ale także dla każdego z nas, jest tematyka małżeństwa i rodziny.
Trudno się temu dziwić, bo przecież, jak napisał Papież: "Dobro rodziny ma kluczowe znaczenie dla przyszłości świata i Kościoła." (Amoris laetitia, nr 31).
Moi Drodzy! Jestem pewien, że w tym gronie nie trzeba nikogo przekonywać, iż troska o rodzinę to jedno z najważniejszych zadań współczesnego Kościoła. Wiele jest różnych płaszczyzn, na których to zadanie można i trzeba realizować. W kontekście dzisiejszej Ewangelii chciałbym zwrócić uwagę na jedną, niezwykle ważną sprawę.
Oto widzimy Jezusa, który zbliżając się do Jerycha, zatrzymuje się przy niewidomym żebraku. Słyszy jego błaganie: Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną! Co robi Jezus? Przywraca mu wzrok - wyprowadza go ze świata mroku ku światłu. Patrząc na tę scenę przez pryzmat podjętego na naszym Sympozjum zagadnienia rodziny, nie sposób oprzeć się wrażeniu, że rolę niewidomego żebraka pełni dzisiejszy świat - ten świat, który:
- podważa wartość małżeństwa, jako związku mężczyzny i kobiety;
- promuje ideologię gender;
- neguje nierozerwalność małżeństwa;
- nie dostrzega katastrofalnych - zwłaszcza dla dzieci - skutków rozwodów;
- odrzuca wartość życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci...
Świat, który nie widzi tego, co ważne... Świat, który niczym ów niewidomy z dzisiejszej Ewangelii, pogrążony jest w mroku i potrzebuje światła Bożej miłości i prawdy.
Umiłowani! W tej sytuacji, jako uczniowie Jezusa, mamy do spełnienia podwójną rolę. Jaką?
Po pierwsze naszym zadaniem wobec tego świata jest ciągłe przypominanie o prawdziwej wartości i roli, jaką w Bożym planie ma do spełnienia małżeństwo i rodzina. I nie jest to żadna rewolucyjna nowość - to po prostu powrót do tego, co przez wieki się sprawdzało. To powrót do korzeni, do źródeł: ukazywanie rodziny, jako miejsca ewangelizacji, przyjmowania i wychowywania dzieci.
Naszym drugim zadaniem jest stawać w obecności Boga i prosić tak, jak prosił niewidomy żebrak spod Jerycha. Parafrazując jego słowa, mamy wołać do Jezusa: Ulituj się nad nami Panie. Ulituj się! I spraw, żeby przejrzał dzisiejszy świat; spraw, żeby zrozumiał, jak wielkie znaczenie dla jego istnienia, dla jego przyszłości ma zdrowa, szczęśliwa rodzina...
Aby zrealizować te zadania, trzeba szukać wszelkich możliwych środków, form i metod. Od wieków jednym z najskuteczniejszych sposobów wypełniania misji Kościoła, było i jest nadal, wzywanie wstawiennictwa Świętych. Dlatego cieszę się, że mogę dzisiaj przekazać na ręce Księdza Rektora, dla Płockiego Seminarium relikwie św. Ojca Stanisława Papczyńskiego. Jak mówi ks. Prof. Piotr Kieniewicz (MIC), bioetyk i dyrektor Ośrodka Wsparcia Płodności działającego przy Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej: „Ojciec Papczyński wstawia się za małżonkami starającymi się o poczęcie dziecka, za matkami w zagrożonej ciąży i młodymi rodzinami.”1
Kochani! Wierzę głęboko, że ten szczególny patron rodzin i obrońców życia, będzie pomagał także nam nie tylko ukazywać dzisiejszemu światu prawdę o małżeństwie i rodzinie, ale także modlić się o łaskę „przejrzenia” dla tego zagubionego świata. Wierzę, że ten nowy polski Święty będzie nas bronił przed tym, co Papież Franciszek w rozmowie z polskimi biskupami w katedrze Wawelskiej nazwał „kolonizacją ideologiczną” wspieraną przez bardzo wpływowe kraje.
W tym miejscu, jako Pasterz tej diecezji, już teraz wyrażam wdzięczność klerykom, alumnom naszego Płockiego Seminarium, którzy podejmując w ramach Sympozjum temat rodziny, pokazali, że potrafią odczytywać znaki czasu. Także samo ujęcie zagadnienia: "Rodzina - fascynujący projekt", wpisuje się w tak bardzo pozytywny sposób narracji papieża Franciszka. W swej najnowszej Adhortacji mówi on o sytuacjach, w jakich żyją współczesne rodziny, przypominając, że nikt nie powinien czuć się potępiony ani odrzucony. W tym klimacie chrześcijańska wizja małżeństwa i rodziny staje się zaproszeniem, zachętą i radością miłości, która nikogo nie wyklucza. To pozytywne podejście do tematu jest bez wątpienia swoistym "wnoszeniem światła" w mroki życia wielu współczesnych ludzi.
Drodzy moi! "Dobro rodziny ma kluczowe znaczenie dla przyszłości świata i Kościoła" - jak napisał Papież Franciszek. Umocnieni wstawiennictwem św. Ojca Papczyńskiego przypominajmy tę prawdę światu, w którym żyjemy i módlmy się, aby ten świat przejrzał: zaakceptował tę prawdę i zgodnie z nią żył. Amen.
1 http://marianie.lublin.pl/marianie/blogoslawiony/