Krzysztof Kamil Baczyński, w wierszu „Wielkanoc” tak pisał:
I niech się święci w świetle wirowanie pyłu,
i niech się święci ten dzień, co jest miłość,
ten dzień, co niósł na sobie przez trumny i ruchy
złożenie w grobie ciałem, a wstawanie duchem.
Umiłowani Bracia i Siostry! W tych pięknych i jakże głębokich strofach, poeta ujął odwieczną prawdę dotyczącą ludzkiego życia i naświetlił ją tajemnicą dzisiejszej nocy. Jaka to prawda i jaka to tajemnica? Kto jest człowiekiem, temu cierpienie i śmierć pisane są na ziemi. Znali tę prawdę moraliści i filozofowie Starożytnej Grecji i Rzymu, znali ją mędrcy Babilonu i uczeni Izraela. Ale dzisiejsza noc rozjaśnia mroki tej prawdy tajemnicą Chrystusowego zwycięstwa:
- ta noc jest nocą światła, które rozdziera zasłonę ciemności;
- ta noc jest nocą słowa, które przypomina prawdę o Bożej miłości i miłosierdziu;
- ta noc jest nocą wody, która obmywa i oczyszcza;
- ta noc jest wreszcie nocą wiary, która bez lęku pozwala przekroczyć bramę śmierci. Bez lęku, bo przecież za nią kryje się nowe życie.
Przypomniał nam o tym św. Paweł Apostoł:My wszyscy, którzy otrzymaliśmy chrzest zanurzający w Chrystusa Jezusa, zostaliśmy zanurzeni w Jego śmierć. Zatem przez chrzest zanurzający nas w śmierć zostaliśmy razem z Nim pogrzebani po to, abyśmy i my wkroczyli w nowe życie, jak Chrystus powstał z martwych dzięki chwale Ojca. (Rz 6,3n)
Drodzy Moi! Od śmierci i zmartwychwstania Jezusa, nasze życie i nasza śmierć mają charakter paschalny. Sam Zbawiciel uczynił je paschą – to znaczy przejściem z trudów życia ziemskiego do udziału w radości życia wiecznego.
Dzięki paschalnemu charakterowi naszego życia i naszej śmierci możemy jednoczyć się z Jezusem Ukrzyżowanym i Zmartwychwstałym. Jego zwycięstwo sprawiło, że my także możemy ciągle powstawać na nowo:
- możemy codziennie zaczynać od nowa, rozpoczynać to, co nam się wczoraj nie udało;
- możemy dźwigać się ze śmierci grzechu do życia w łasce;
- możemy wracać z oddalenia od Boga do bliskości z Nim;
- możemy zmartwychwstać z cierpienia i bólu do duchowej radości i nadziei.
Paschalny charakter ma nasze codzienne życie, ale paschalny charakter ma także nasza śmierć, bo przecież, jak mówi prefacja, którą modlimy się podczas pogrzebów: W Nim, w Chrystusiezabłysła dla nas nadzieja chwalebnego zmartwychwstania. I choć nas zasmuca nieunikniona konieczność śmierci znajdujemy pociechę w obietnicy przyszłego zmartwychwstania. Albowiem życie twoich wiernych o Panie zmienia się, ale się nie kończy. I gdy rozpadnie się dom doczesnej pielgrzymki, znajdziemy go nie ręką uczynioną, lecz wiecznie trwały w niebie.
Siostry i Bracia! Wszyscy zostaliśmy stworzeni i powołani do życia w Bogu. Jednak przez grzech pierworodny, człowiek zamknął sobie dostęp do Niego. Dopiero Boży Syn - Jezus Chrystus, przez swą śmierć i zmartwychwstanie wyzwolił nas z niewoli grzechu, śmierci i szatana. Otworzył nam na nowo dostęp od życia wiecznego i dał nam w nim udział przez sakrament chrztu.
Naszym zadaniem jest wzrastać w życiu Bożym i robimy to, jeśli postępujemy według zasad Ewangelii i Bożych przykazań. To jest nasza droga, nasze przejście, nasza pascha... To jest, według słów poety: ten dzień, co niósł na sobie przez trumny i ruchy - złożenie w grobie ciałem, a wstawanie duchem.
Umiłowani! Jezus prawdziwie zmartwychwstał! On żyje! Niech Jego Pascha umacnia nas w drodze ku życiu wiecznemu, abyśmy nawet w najtrudniejszych momentach naszej egzystencji nie tracili nadziei i z ufnością patrzyli w przyszłość.
W tej godzinie największej chrześcijańskiej radości, życzę wam tutaj obecnym oraz naszym radiosłuchaczom i wszystkim umiłowanym diecezjanom wszelkich łask od Zmartwychwstałego:
- niech Zwycięzca śmierci, piekła i szatana obdarza Was dobrym zdrowiem, radością i siłą do podejmowania stających przed wami każdego dnia nowych zadań;
- niech umacnia wiarę, nadzieję i miłość, których tak bardzo potrzebuje cały dzisiejszy świat;
- niech wreszcie w znaku pustego grobu napełnia pokojem i pewnością, że jesteśmy ludźmi paschalnymi, ponieważ w Jezusie przechodzimy ze śmierci do życia. Amen.