Czcigodni Kapłani.
Drodzy Księża Salezjanie
Wielebne Siostry Zakonne,
Umiłowani w Chrystusie Panu!
1. Maj to miesiąc, w którym poprzez słowa litanii Loretańskiej przypominamy sobie, jak wiele różnych tytułów nosi nasza Matka - Maryja: Matka Chrystusowa, Matka Kościoła, Panna roztropna, Gwiazda zaranna, Królowa Apostołów, Królowa Pokoju... Wiele jest tych tytułów. Ale sądzę, że w tej salezjańskiej świątyni - w wyjątkowy sposób wybrzmiewa to proste, ale jakże głębokie wezwanie: "Wspomożenie wiernych". Maryja - Wspomożycielka Wiernych...
Dlaczego właśnie ten tytuł Maryi nabiera w tym miejscu szczególnej wymowy? Ponieważ św. Jan Bosko właśnie w Matce Bożej Wspomożycielce Wiernych widział pomoc, ratunek i obronę nie tylko dla siebie i prowadzonych przez siebie dzieł, ale dla całego Kościoła i świata.
2. Umiłowani! Nabożeństwo księdza Bosko do Matki Najświętszej ma swe źródło w pobożności maryjnej jego rodzonej matki. To ona powiedziała do swojego syna, kiedy ten wstępował do seminarium, takie oto sowa: „Kiedy się urodziłeś, poświęciłam cię Błogosławionej Dziewicy. Kiedy zacząłeś nauki, poleciłam ci nabożeństwo do Tej naszej Matki. I teraz polecam ci, żebyś do Niej całkowicie należał.”
Jan Bosko wziął sobie te matczyne słowa głęboko do serca i całe swoje życie zawierzył Matce Najświętszej. W szczególny sposób widział w Maryi tę, która "wspomaga wiernych" - prawdziwą Wspomożycielkę. Był przekonany, że tytuł Wspomożycielki Wiernych zawiera w sobie wszystkie wezwania, poprzez które Kościół wyraża wiarę we wstawiennictwo i opiekę Najświętszej Maryi Panny. Skąd wziął się ten tytuł?
3. Pierwszym, który w historii Kościoła użył słowa "Wspomożycielka", był św. Efrem (+ 373). Już w IV wieku pisał on, że "Maryja jest orędowniczką i Wspomożycielką dla grzeszników i nieszczęśliwych". W tym samym czasie św. Grzegorz z Nazjanzu (+390) pisał, że Maryja jest "nieustanną i potężną Wspomożycielką".
Na przestrzeni wieków, ten tytuł Maryi coraz bardziej się upowszechniał. W 1571 r., po zwycięstwie floty chrześcijańskiej nad turecką, papież, św. Pius V, włączył do Litanii Loretańskiej wezwanie: "Wspomożenie wiernych, módl się za nami".
12 września 1683 r. król Jan III Sobieski rozgromił pod Wiedniem Turków. Jako podziękowanie Matce Bożej za to zwycięstwo, papież - bł. Innocenty XI, zatwierdził bractwo Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych.
W roku 1816, papież Pius VII, ustanowił święto Matki Bożej Wspomożenia Wiernych na dzień 24 maja. Chciał w ten sposób podziękować Maryi, że właśnie tego dnia został uwolniony z niewoli Napoleona i mógł szczęśliwie powrócić na stolicę rzymską.
4. Wszystkie te wydarzenia wywarły wielki wpływ na pobożność maryjną św. Jana Bosko. Żył on w czasach bardzo niespokojnych i groźnych dla Kościoła Chrystusowego. To były dni, kiedy wyjątkowo wyraźnie wypełniały się słowa Chrystusa zawarte w odczytanej przed chwilą Ewangelii: „Jeżeli was świat nienawidzi, wiedzcie, że Mnie pierwej znienawidził. Gdybyście byli ze świata, świat by was kochał jako swoją własność. Ale ponieważ nie jesteście ze świata, bo Ja was wybrałem sobie ze świata, dlatego was świat nienawidzi” (J 15,18n)
Świadom tej "nienawiści świata" - właśnie w kulcie Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych - Jan Bosko szukał nadziei i ratunku. Ona przecież zawsze odpierała wszelkie ataki nieprzyjaciela. Św. Jan Bosko wierzył, że Maryja wspomaga nie tylko całe chrześcijańskie narody, cały Kościół Chrystusowy, ale także poszczególnych ludzi, którzy borykają się z różnymi problemami codziennego życia.
Jednocześnie był przekonany, że cokolwiek chcemy od Pana Boga otrzymać, możemy otrzymać za pośrednictwem Wspomożycielki Wiernych.
5. Do końca swego życia ksiądz Bosko przypominał salezjanom - swoim duchowym synom jak ważne jest oddawanie wszystkich spraw wstawiennictwu Maryi.
W Jego pismach możemy znaleźć takie słowa: „Szukajcie pomocy Wspomożycielki Wiernych i bądźcie przekonani, że Ona może wam więcej pomóc, niż lekarze. Maryja nazywa się Wspomożeniem Wiernych, ponieważ broni nas zarówno przed wrogami zewnętrznymi jak i wewnętrznymi. Wiara we wstawiennictwo Maryi Wspomożycielki Wiernych wszędzie działa cuda. Bądźcie przekonani, że jeżeli Matka Najświętsza wspiera wszystkich, to o nas troszczy się w sposób szczególny jako o swoje najdroższe dzieci, a gdy Ją przyzywamy, na pewno przybędzie nam z pomocą w momencie, gdy będziemy tego najbardziej potrzebowali. Maryja Wspomożycielka Wiernych, jest potężną obroną, straszną dla tych, którzy chcą przeciwstawić się Jej dziełu, ale wszechmocną dla tych, którzy znajdują się pod Jej płaszczem. Bóg i Jego Matka nie pozwolą, by powtarzano na próżno: Maryjo Wspomożenie Wiernych, módl się za nami...”
6. Czcigodni Księża, Siostry i Bracia! „Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować” (J 15, 20) - mówił Jezus. Rzeczywiście, także XXI wieku w różnych regionach świata, uczniowie Chrystusa doświadczają wielorakich prześladowań. Są mordowani, więzieni, torturowani. Ich kościoły są systematycznie niszczone, wysadzane w powietrze, a domy plądrowane i podpalane. Sudan, Nigeria, Irak, Syria, Korea Północna, Pakistan, Indie. Dzisiaj – 24 maja – na prośbę Ojca Świętego Kościół Katolicki na całym świecie modli się za chrześcijan w Chinach. W Państwie Środka - biskupi, księża, siostry zakonne, wierni świeccy od dziesiątków lat doznają okrutnych prześladowań. Nie zapominajmy o nich w naszych modlitwach.
Trzeba zatem – Moi Drodzy - pójść drogą, którą wskazał nam św. Jan Bosko. Trzeba zawierzać Jej wszystkie trudne sprawy: sprawy Kościoła, naszej ojczyzny ale także nasze osobiste problemy, cierpienia, dramaty... Trzeba zawierzać to wszystko Maryi - naszej Niebieskiej Wspomożyciele. Trzeba powtarzać z wiarą, jaką miał św. Jan Bosko: Maryjo Wspomożenie Wiernych, módl się za nami. Uczyńmy to teraz razem: Maryjo Wspomożenie ……. Amen[1]