„Zlituj się, Panie, nad ludem Twoim,
nie daj dziedzictwa swego na pohańbienie,
aby poganie nie zapanowali nad nami”
(Jl 2,17)
Kochani Bracia i Siostry!
Drodzy słuchacze Katolickiego Radia Płock!
1. Jezusowe wezwanie do pokuty aktualne jest nieustannie. Aktualne jest bez względu na porę roku i liturgiczne obchody. Wyraz temu dają pustelnicy, np. Kameduli z Bieniszewa i żeńskie klasztory kontemplacyjne np. Benedyktynki z Sierpca czy Klaryski Kapucynki z Przasnysza. Trwają one dobrowolnie na pokucie w łączności z Chrystusem. Wyraz temu dają niepoliczalne akty postu i wyrzeczeń cicho podejmowane przez pojedyncze osoby, o czym wie jedynie sam Bóg.
Wielki Post, który dziś rozpoczynamy symbolicznym posypaniem głowy popiołem, jest szczególnym zaakcentowaniem pokuty i pojednania. W tym czasie człowiek wierzący zatrzymuje się w pędzie codzienności, aby odpowiedzieć sobie na podstawowe pytania: - Po co żyję? Jak żyję? Jak ma wyglądać moje życie?
2. Oswajamy się bowiem z samym sobą, ze swoimi grzechami i wadami. Po dłuższym czasie gotowi jesteśmy uważać je za swoje osiągnięcia i cnoty. Gdy ktoś ośmieli się nam je wypomnieć, reagujemy ze złością i niechęcią. To podobnie jak w naszych wioskach i miastach. W ciągu lat nagromadziło się nieraz wiele brudu, nieporządków, niemiłych widoków śmieci. Przychodzi zima. Spada śnieg i przykrywa cały ten nieład, nieporządek i brud. Biały widok cieszy oczy i serce, Mówimy wówczas - jak pięknie, jak czysto ... Przychodzi jednak upragniona wiosna. Topnieje śnieg i czar pryska. Wyłażą te same brudy, ten sam nieład, to same stare śmiecie, taki sam nieporządek.
3. Wielki Post jest – Siostry i Bracia - czasem takiego gruntownego porządkowania swego wnętrza, czyszczenia brudów serca. Jest czasem prostowania rzeczy pokrzywionych. Jest czasem zdejmowania i niszczenia maski pod którą często kryjemy nasze prawdziwe oblicze. Popatrzcie na okładkę ostatniego numeru „Gościa Niedzielnego”!
Czy rozumiemy dzisiejsze wołanie proroka Joela? „Rozdzierajcie jednak serca wasze, a nie szaty! Nawróćcie się do Pana, Boga waszego!” (Jl 2, 1)
Otwórzmy zatem tajniki swojego serca i zobaczmy tam naszego Boga. Kto to jest?
- Może jest to Bóg przykrojony przez nas do naszych wymiarów, do naszych upodobań, do naszych wyobrażeń?
- Może to Bóg posłuszny na każde wezwanie, Bóg, który niczego nie wymaga?
- Może to Bóg, który będzie tylko na usługach, będzie spełniał nasze zachcianki lub pilnował naszego interesu?
- Może jest to Bóg, który ma nam zapewnić komfort psychiczny? „Nawróćcie się do Pana, Boga waszego!”. Podobne orędzie głosiła Siostra Faustyna Kowalska. Ukazała światu, że jest jeden Bóg. Bóg miłosierny i Bóg sprawiedliwy.
Istnieje Bóg miłosierny, łaskawy, nieskory do gniewu, cierpliwy a zarazem Bóg sprawiedliwy. Istnieje zbawienie i istnieje potępienie. „Nawróćcie się do Pana, Boga waszego!” (J1 2,13).
Słuchajcie i powiedzcie członkom rodziny, koleżankom i kolegom w pracy, w szkole, powiedzcie sąsiadom, powiedzcie wszystkim, że nie można żyć jakby Boga nie było. [powiedzmy to głośno razem: nie można …]. Czas Wielkiego Postu daje szansę, by dokonać przeglądu swego serca - czy istnieje Bóg w moim życiu i jaki jest ten Bóg?
4. Zaglądnijmy – Moi Drodzy - w Wielkim Poście głęboko w pokłady naszego sumienia. Czy w sercu obok Boga mamy także kamienne tablice Dziesięciu Przykazań? Może oddzieliliśmy Boga od przykazań? A może dokonaliśmy poprawek w Dekalogu?? – bo uważamy, że nowoczesność domaga się przeprowadzania korekty tego, co było kiedyś. Może w naszym sumieniu zamiast Dekalogu gotowi jesteśmy umieścić jakieś zapisy parlamentu, statuty spółek, preferencje partii czy hasła lansowane przez niektórych celebrytów?
Jednak według tych norm nie da się ułożyć sprawiedliwego życia. Wielki Post każe stanąć w prawdzie przed Bogiem. W Jego ręku jest bowiem sprawiedliwość. On nas nie zaskoczy. Wyroki sądów ludzkich budzą nasze zdumienie i nigdy nie wiadomo, czyj interes weźmie górę. Seryjny morderca dzieci opuszcza więzienie, stając się bohaterem przekazów medialnych.
Bóg zawsze trzyma stronę człowieka. Gdy będziemy mieć oczy i serce do Niego zwrócone - chociażby bardzo krótko, jak łotr na krzyżu - Bóg stanie po naszej stronie. Boga nie można oddzielić od Dziesięciu Przykazań. Musimy to koniecznie przemedytować w czasie Wielkiego Postu. Pomogą nam w tym rekolekcje w parafii, spowiedź sakramentalna, droga krzyżowa, Gorzkie Żale i kazania pasyjne.
5. Posłuchajmy jeszcze jednego wezwania. To sam Chrystus woła dziś w Ewangelii mocnym głosem: „Kiedy dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy (…) Kiedy ty dajesz jałmużną, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu”.
Pamiętajmy – Umiłowani – że pojednanie z Bogiem dokonuje się w czynach pokutnych. Jednym z najważniejszych jest tu jałmużna. Przypomina o tym Papież Franciszek w Orędziu na tegoroczny Wielki Post. Jego mottem są słowa Apostoła Pawła: „Stał się ubogim, aby wzbogacić nas swoim ubóstwem” (2 Kor 8,9).
Jezus stał się ubogi nie dla ubóstwa samego w sobie, ale – jak pisze Paweł do Koryntian – po to, „aby was ubóstwem swym ubogacić”. „To nie jest gra słów – zauważa Papież Franciszek – czy efektowna figura retoryczna! Przeciwnie, to synteza Bożej logiki, logiki miłości, logiki Wcielenia i Krzyża”. Jego miłość jest współczująca, tkliwa i współuczestnicząca. To miłość Dobrego Samarytanina, który pochyla się nad półżywym człowiekiem, porzuconym na skraju drogi. „Na wzór naszego Nauczyciela jesteśmy jako chrześcijanie powołani do tego, aby dostrzegać różne rodzaje nędzy trapiącej naszych braci, dotykać ich dłonią, brać je na swoje barki i starać się łagodzić przez konkretne działanie”.
Franciszek kończy swe przesłanie wezwaniem skierowanym do każdego z nas: „Drodzy bracia i siostry, niech w tym czasie Wielkiego Postu cały Kościół będzie gotów nieść wszystkim, którzy żyją w nędzy materialnej, moralnej i duchowej, gorliwe świadectwo o orędziu Ewangelii, którego istotą jest miłość Ojca miłosiernego, gotowego przygarnąć w Chrystusie każdego człowieka”
Rozpoczynający się dziś Wielki Post jest dla nas - dla mnie i dla ciebie - szczególną szansą, by otworzyć swe serce, swą wyobraźnię, ale i swój portfel, na bliźnich w potrzebie. Amen