Homilia Płońsk Św. Maksymiliana - Rozpoczęcie VIII Sympozjum Społecznego: Dobro publiczne vs. Interes prywatny – 22 lutego 2015r.

[Czytania z I niedzieli  Wielkiego Postu, rok B]

1. Czcigodni księża – z księdzem Dziekanem Zbigniewem na czele; Kochani uczestnicy liturgii Eucharystycznej I Niedzieli Wielkiego Postu; Drodzy członkowie Akcji Katolickiej Diecezji Płockiej – organizatorzy VIII już Sympozjum Społecznego w Płońsku; Szanowni prelegenci oraz uczestnicy tegoż Sympozjum; Umiłowani Siostry i Bracia! Witam was wszystkich serdecznie i pozdrawiam.

         Pozwólcie, że rozpocznę od przytoczenia słów, które dobrze wpisują się w tematykę płońskiego Sympozjum:

„Dziś Polski z serca nikt nie miłuje. Tak się sprzeniewierzenie albo kradzież dóbr Rzeczypospolitej w naszym państwie rozmnożyło, iż ludzie biorą dla siebie, bez wyrzutów sumienia, to, co do wszystkich należy. Najkorzystniej i najbezpieczniej kraść pieniądze, które są przeznaczone na rozwój kraju. A gdy trzeba sięgnąć do kasy dla dobra publicznego, wtedy widzimy, jak to ciężko i trudno przychodzi, a najczęściej kończy się wymówką, że nie ma”.

        2. Drodzy Moi! Autorem tych słów nie jest żaden ze współczesnych polityków. Nie jest to też bynajmniej fragment kampanii wyborczego, któregoś z kandydatów na fotel prezydenta RP.

Nie wypowiedział ich żaden z występujących w mediach profesorów, politologów czy dziennikarzy … Nie!

        Te gorzkie słowa czy też swoistą diagnozę sytuacji społecznej, zawarł w swoim Ósmym Kazaniu Sejmowym, Sługa Boży ks. Piotr Skarga. Nosi ono tytuł: Brak miłości i niechęć do Rzeczypospolitej. I choć dzieło to powstało w 1597 roku – czyli ponad 400 lat temu, to jego aktualności nie sposób zaprzeczyć. Bo przecież dzisiaj, podobnie, jak w czasach Ks. Skargi, nie brakuje ludzi, którzy noszą na ustach słowa: "miłość ojczyzny; dobro kraju; interes publiczny, dobro wspólne", a jednocześnie realizują własne, bardzo często nie do końca czyste interesy, po to tylko by się wzbogacić i żyć coraz dostatniej, coraz wygodniej...

        Nie brakuje tych, którzy, niejednokrotnie kosztem innych obywateli, realizują tylko i wyłącznie własne interesy i zyski. Uczciwość, służba ojczyźnie, dobro publiczne - to dla wielu puste słowa i frazesy, pod którymi nie kryje się żadna treść... „Tak się sprzeniewierzenie albo kradzież dóbr Rzeczypospolitej w naszym państwie rozmnożyło, iż ludzie biorą dla siebie, bez wyrzutów sumienia, to, co do wszystkich należy”. 

         3. Moi Drodzy! Ten, jakże dobrze nam wszystkim znany kontekst społeczny sprawia, że wydarzenia takie, jak rozpoczynające się właśnie VIII Sympozjum Społeczne na temat: Dobro publiczne vs. (= versus=kontra) interes prywatny. Dylematy wyboru publicznego - nabierają szczególnego znaczenia. Świadczą bowiem o tym, że wielu ludzi dostrzega ten problem i chce się z nim zmierzyć. Już teraz dziękuję organizatorom tego wydarzenia, którzy zdecydowali się podjąć te, z jednej strony tak bardzo trudne, a z drugiej niezmiernie aktualne sprawy. Wszak w znacznej mierze dotykają one każdego z nas.

         Dziękuję także za to, że to sympozjum rozpoczyna Eucharystia, która przypomina nam wszystkim, iż jesteśmy uczniami Jezusa Chrystusa i to Jego nauką mamy się kierować w naszych codziennych wyborach - także tych dotyczących kwestii społecznych i etycznych.

         Jako chrześcijanie mamy iść drogą wskazaną przez Jezusa... A Jezus, w tę pierwszą niedzielę Wielkiego Postu, po raz kolejny rozpoczyna swoją wędrówkę do Jerozolimy, aby tam oddać życie za grzeszny świat. "Chrystus raz umarł za grzechy, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby was do Boga przyprowadzić; zabity wprawdzie na ciele, ale powołany do życia Duchem" (1 P 3,18).

         4. Jezus wychodzi na pustynię i podejmuje walkę z szatanem, który nęci Go swymi pokusami. On jednak przechodzi zwycięsko tę próbę i głosząc Ewangelię Bożą wyrusza, aby wypełnić swoje posłannictwo i oddać życie:

- Sprawiedliwy - za niesprawiedliwych;

- Uczciwy - za nieuczciwych;

- Kochający - za tych, co nie potrafią kochać;

- Szlachetny i prawy - za egoistów i kłamców;

- Jeden - za wielu.

I robi to nie dla siebie. Nie dla swojej rodziny. Nie dla najbliższych przyjaciół. Ale dla wszystkich - dla ludzi. Dla każdego człowieka. Dla nas: dla mnie i dla ciebie.

        5. Siostry i Bracia! W kontekście tej Chrystusowej drogi - drogi poświęcenia dla innych, dla chrześcijanina - Jezusowego ucznia, sprawa wyboru w sytuacji, gdy w grę wchodzi dobro publiczne czy interes prywatny, nie może podlegać dyskusji! Gdyby Jezus kierował się własnym dobrem, a nie dobrem innych - nie poszedłby na krzyż! Nie poświęciłby dla nas tego, co zawsze jest najcenniejsze - własnego życia... Ale On to zrobił i pokazał, że życie tak naprawdę ma sens tylko wtedy, gdy żyje się dla innych.

        I tym właśnie motywem powinien kierować się każdy, kto decyduje się zaangażować w sprawy publiczne i społeczne - dobro wspólne, bezinteresowna służba ojczyźnie i rodakom: prawdziwa służba, nawet wtedy gdy piastuje się najważniejsze stanowiska i pełni najważniejsze funkcje w państwie, rządzie, parlamencie czy wspólnocie lokalnej ... Nawet wtedy - służba! I to służba, która nie boi się poświęcenia, nie ucieka przed krzyżem, nie umywa rąk piłatowym gestem. Służba do końca - jeśli trzeba, aż po Golgotę...  

        6. Taką drogę przeszedł Jezus. I na taką drogę zaprasza tych, którzy w Niego wierzą. Módlmy się zatem słowami Ks. Piotra Skargi, aby nie zabrakło w Polsce ludzi, którzy gotowi są kroczyć tą właśnie drogą:

Boże, Rządco i Panie narodów,

z ręki i karności Twojej racz nas nie wypuszczać,

a za przyczyną Najświętszej Panny, Królowej naszej,

błogosław Ojczyźnie naszej, by Tobie zawsze wierna,

chwałę przynosiła Imieniowi Twemu

a syny swe wiodła ku szczęśliwości.

Wszechmogący wieczny Boże,

spuść nam szeroką i głęboką miłość ku braciom

i najmilszej Matce, Ojczyźnie naszej,

byśmy jej i ludowi Twemu,

swoich pożytków zapomniawszy,

mogli służyć uczciwie.

Ześlij Ducha Świętego na sługi Twoje,

rządy kraju naszego sprawujące,

by wedle woli Twojej ludem sobie powierzonym

mądrze i sprawiedliwie zdołali kierować.

Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen