Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Umiłowani w Chrystusie Panu Siostry i Bracia! Drodzy rodzice, którzy przedwcześnie pożegnaliście swoje dzieci! Zawsze ilekroć przychodzi mi zmierzyć się z tajemnicą dzieci utraconych, przypomina mi się Wisława Szymborskai jej wiersz zatytułowany: „ Bagaż powrotny”. Tak pisze w wierszu tym poetka:
Kwatera małych grobów na cmentarzu.
My, długo żyjący mijamy ją chyłkiem,
jak mijają bogacze dzielnicę nędzarzy.
Tu leżą Zosia, Jacek i Dominik,
przedwcześnie odebrani słońcu, księżycowi,
obrotom roku, chmurom.
Niewiele uciułali w bagażu powrotnym.
Strzępki widoków
w liczbie nie za bardzo mnogiej.
Garstkę powietrza z przelatującym motylem.
Łyżeczkę gorzkiej wiedzy o smaku lekarstwa.
Drobne nieposłuszeństwa,
w tym któreś śmiertelne.
Wesołą pogoń za piłką po szosie.
Szczęście ślizgania się po kruchym lodzie. (…)
Co dopiero powiedzieć o jednym dniu życia,
o minucie, sekundzie:
ciemność i błysk żarówki i znów ciemność?
KOSMOS MAKROS
CHRONOS PARADOKSOS
Tylko kamienna greka ma na to wyrazy.
Umiłowani! KOSMOS MAKROS - CHRONOS PARADOKSOS. W wolnym tłumaczeniu słowa te znaczą tyle, co: " Świat jest wielki, a czas przemijający". Rzeczywiście wobec ogromu świata i jego problemów, te maleńkie mogiły na naszych cmentarzach kryjące doczesne szczątki dzieci, którym nie było dane się narodzić, zdają się tak mało znaczące, tak bardzo nieistotne… A przecież dla niejednego ojca i niejednej matki są one światem całym, światem zamkniętym w tajemnicy przemijania…
Czy istnieją słowa, które potrafią ukoić ból związany z utratą dziecka, na które czeka z utęsknieniem cała rodzina? Czy istnieją słowa zdolne otrzeć łzy z matczynych oczu i cierpienie z twarzy ojca? Czy istnieją słowa, które mogą wypełnić pustkę, jaka powstaje w sercu po utracie tak bardzo wyczekiwanego synka czy córki?
Ja słów takich nie znam. Ale wiem, że jest iskierka nadziei, maleńki promyk słońca, który rozdziera mrok nocy i dodaje sił wtedy, kiedy najbardziej ich brakuje. Promykiem tym jest nasza wiara. Iskrą ową jest Chrystus Zmartwychwstały. I Ewangelia, co z mocą głosi: „ Kto we mnie wierzy, choćby i umarł żyć będzie…”
A obok Ewangelii to proste: „ Wierzę w żywot wieczny…” – tylekroć wypowiadane przez każdego z nas. Proste, ale jakże ważne! Jakże znaczące dla każdego, komu przyszło pożegnać ukochaną osobę! Jakże głębokie i zmieniające naszą perspektywę patrzenia na śmierć! „ Wierzę w żywot wieczny”! Wierzę, że jest lepszy świat, w którym także te najmłodsze dzieci – dzieci utracone tak wcześnie - cieszą się szczęściem wiecznym! Wierzę, że tym, co nas od nich oddziela jest tylko czas!
Ale przecież, jak pisała poetka: KOSMOS MAKROS - CHRONOS PARADOKSOS!Czas przemija. Przemija i sprawia, że z każdą chwilą bliżej jest do naszego wspólnego spotkania – świętowania w Jezusowym Królestwie. Bo przecież umarli żyją. Żyją nie tylko w sercach i pamięci bliskich, którzy ich kochają. Umarli żyją w Bogu, który – jak uczył Jezus - jest Bogiem żywych, a nie umarłych . Żyją i czekają - tak bardzo cierpliwi.
Siostry i Bracia! Tajemnicę zwycięstwa Chrystusa nad śmiercią przypomina dzisiejsza Ewangelia: św. Jan pokazuje, jak Pan Jezus wypędził wszystkich handlarzy ze świątyni. Żydzi widząc to, mówili do niego: „ Jakim znakiem wykażesz się wobec nas, skoro takie rzeczy czynisz?”. Jezus rzekł im: „ Zburzcie tę świątynię, a ja w trzy dni ją odbuduję.” Jaką świątynię Pan Jezus kazał zburzyć Żydom? Czy świątynię literalną, z której wypędził handlarzy i zwierzęta? Tak zrozumieli ci, którzy mu nie wierzyli. Dla nich ten znak był oburzeniem i zgorszeniem. Ewangelista Jan wyjaśnia nam jednak, że Jezus mówił o świątyni swego ciała: „ Gdy zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus.” (J 2,22)
Kochani moi!Tak jak zrozumieli słowa Pana Jezusa apostołowie, tak rozumiemy je także my. Wierzymy, że On zwyciężył śmierć a nam obiecał udział w swoim zwycięstwie. Niech ta wiara prowadzi nas zawsze przez naszą codzienność, niech wypełnia nasze serca zwłaszcza wtedy, gdy przychodzi nam zmierzyć się z dramatem rozstania, który niesie śmierć ukochanych. KOSMOS MAKROS - CHRONOS PARADOKSOS - " Świat jest wielki, a czas przemijający". Amen.