Homilia - nadanie szkole w Morawach/parafia Stupsk imienia kard. Stefana Wyszyńskiego

[czytania ze środy 4 tygodnia wielkanocnego]

Czcigodny Księże Proboszczu!

Szanowna Dyrekcjo wraz z nauczycielami i wszystkimi pracownikami tutejszej szkoły! Drodzy uczniowie! Szanowni zaproszeni Goście!

Umiłowani w Chrystusie Panu Siostry i Bracia!

Patrząc na naszą rzeczywistość przez pryzmat edukacji, można by powiedzieć, że żyjemy w czasach ciągłej transformacji polskiej szkoły. Zmiany struktur wewnętrznych placówek oświatowych: sieci szkół, sposobu administrowania, zmiany w przepisach dotyczących funkcjonowania nauczycieli i wychowawców, ewaluacji - to wszystko sprawia, że może rodzić się w nas poczucie pewnej tymczasowości i chaosu.

W tej sytuacji, bardziej niż kiedykolwiek dotąd, potrzebujemy nowych wzorów wychowania, których nie znajdziemy w rozporządzeniach, dekretach czy też innych dokumentach. Potrzeba ideałów, ku którym wspólnie mogliby zmierzać nauczyciele i uczniowie, rodzice i dzieci, wychowujący i wychowywani.

W tym miejscu możemy więc zapytać: jakie znaczenie miała kwestia wychowania dzieci i młodzieży w życiu i nauczaniu tego, którego wybraliście na swojego Patrona: nauczyciela o niepodważalnym autorytecie moralnym - kard. Stefana Wyszyńskiego?

Umiłowani!Wiemy dobrze, że sprawy edukacji i wychowania były mu zawsze bardzo bliskie. Dowodem na to może być chociażby tytuł rozprawy doktorskiej, którą bronił na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim - Prawa Kościoła, rodziny i państwa do szkoły. Już na tym etapie swego życia interesował się kwestiami wychowania i kształcenia dzieci i młodzieży, które miały budować lepszą przyszłość polskiego narodu.

Sprawy wychowania ludzi młodych były także tematem wielu listów pasterskich Prymasa oraz kazań i nauk głoszonych przez niego w różnych miejscach i z różnych okazji. W Liście skierowanym do rodziców katolickich dnia 5 maja 1950 r., wskazując zagrożenia, które płyną z procesu rozwoju cywilizacji, tak pisał: "Głębokie przemiany, jakie zachodzą w świecie, wiążą się z gorączkowym poszukiwaniem nowych wzorów wychowania młodego pokolenia. Idą one tak daleko, że chcą gwałtownie zerwać z całą przeszłością, a zwłaszcza z wychowaniem rodzinnym i religijnym. (...) W powszechnym zamęcie nieokreślonych pragnień i dążeń wzrasta nasza dziatwa i młodzież ciężko dotknięta wszystkimi niedolami zmiennych czasów".

Siostry i Bracia!Czyż te słowa Prymasa Tysiąclecia nie są aktualne także dzisiaj? Wpływ różnego rodzaju nowych nurtów kulturowych i społecznych, podważających najbardziej fundamentalne kwestie dotyczące istoty naszego człowieczeństwa, niejednokrotnie prowadzi do ogromnego zamętu, wręcz zagubienia na płaszczyźnie zarówno wychowawczej, jak i edukacyjnej.

W tej perspektywie, tym bardziej potrzeba jasnych wzorców, autorytetów i drogowskazów, które pozwolą zachować kręgosłup moralny społeczeństwa, nie tylko dzisiaj, ale i w przyszłości.

Jakie zatem drogi wskazywał nam Polakom Kardynał Stefan Wyszyński?

Kochani moi! Prymas Tysiąclecia zawsze uważał, że w życiu każdego człowieka najważniejsze są " uporządkowane stosunki z Bogiem". Kto bowiem sprawy Boże ma w należytym porządku, u tego wszystkie inne sprawy także będą w porządku. Dlatego walka o obecność Boga w sercach dzieci zawsze stanowiła istotny wymiar nauczania Prymasa Tysiąclecia.

W duchu swoich wielkich - w apostolskim dziele - poprzedników, o których mówił wysłuchany przez nas fragment Dziejów Apostolskich:

- w duchu Barnaby i Szawła,

- w duchu Jana zwanego Markiem i Szymona,

- w duchu wielu innych, którzy na przestrzeni wieków głosili światu Jezusa,

w ich duchu Kardynał Wyszyński robił wszystko, aby otwierać ludzkie serca na Chrystusa i Jego Ewangelię.

To dlatego pedagogika Prymasa zawsze była pedagogiką walki o dobro w człowieku, w sobie i wokół siebie. Przejawiało się to w pokonywaniu egoizmu, służbie Bogu, bliźniemu i społeczności. To przesłanie i nauka z niego płynąca, ma charakter ponadczasowy i pozostaje aktualna także dzisiaj. Przezwyciężać egoizm, służyć Bogu, bliźniemu i Ojczyźnie…

Siostry i Bracia!Jestem głęboko przekonany, że oparta na miłości do Boga, drugiego człowieka i Ojczyzny koncepcja wychowania, którą głosił kard. Wyszyński to najlepszy drogowskaz dla rodziców i rad pedagogicznych szkół w tworzeniu programów wychowawczych. Dlatego cieszę się, iż Patronem tutejszej placówki wybraliście właśnie Prymasa Tysiąclecia. Niech Jego myśli i przesłanie pomagają wam w chwilach wątpliwości, niech będą tym światłem, o którym mówił Jezus w dzisiejszej Ewangelii: "Ja przyszedłem na świat jako światło, aby nikt, kto we Mnie wierzy, nie pozostawał w ciemności".

Kończąc, pozwólcie Kochani, że zwrócę się do was słowami waszego Patrona - słowami, które kardynał Wyszyński skierował do ludzi młodych dnia 7 maja 1958 roku. Mówił wówczas tak:

" Gdy na was patrzę, budowniczych przyszłej Polski, światłości świata ojczystego i "soli" polskiej ziemi, gdy widzę jak stoicie cicho, spokojnie, uważnie, to wiem, że w waszych młodzieńczych duszach szlachetne serce bije. Wiem, że w was jest wielki głód sprawiedliwości, by ojczyzna nasza święta, chrześcijańska przednia straż, była sprawiedliwą dla wszystkich. By jej chleba nie zabrakło dla nikogo. By nie było uprzywilejowanych, żadnego gatunku. By był pokój Boży i niekłamana, niedeklamowana, prawdziwa miłość społeczna ".

Amen.