Wiarygodność i uczciwość

Prezydent Andrzej Duda ułaskawił byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego i jego zastępcę, posła z płockiego okręgu Macieja Wąsika oraz byłych funkcjonariuszy biura, skazanych w pierwszej instancji za działania w tzw. aferze gruntowej.

Prezydent Andrzej Duda ułaskawił byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego i jego zastępcę, posła z płockiego okręgu Macieja Wąsika oraz byłych funkcjonariuszy biura, skazanych w pierwszej instancji za działania w tzw. aferze gruntowej.
Prezydent tym samym pokazał społeczeństwu, że uczciwi i prawi ludzie mogą spać spokojnie. Złodzieje i krętacze niech mają się na baczności.

Dokładnie miesiąc temu, 17 października miałem okazję zamienić kilka zdań z Mariuszem Kamińskim i powiedziałem mu wówczas, że o wyrok w jego sprawie jestem spokojny. Życzyłem dużo zdrowia i wytrwałości, bo nadchodzi czas naprawy kraju. Wierzyłem, że jeżeli wygra PiS, to Mariusz Kamiński znajdzie miejsce w nowym rządzie. Wierzyłem, że "szeryf", który ścigał przestępców powróci do polityki i nadal będzie ścigał cwaniaków. Mariusz Kamiński w nowym rządzie jest ministrem, koordynatorem służb specjalnych.

Cieszę się, że w maju wybraliśmy nowego prezydenta. To był sygnał dla narodu, że Polska obierze inny kierunek. Cieszę się, że jesienią wybraliśmy nowy parlament, to wyraźnie pokazuje, że ludzie chcą zmian, chcą normalnego kraju.

W  oświadczeniu Mariusz Kamiński podkreślił, że  decyzję prezydenta o  ułaskawieniu traktuje „jak symbol przywracania podstawowego poczucia sprawiedliwości, uczciwości i  przyzwoitości w  życiu  publicznym”. I tego się trzymajmy.

W samych superlatywach o swoim byłym szefie wypowiada się  Maciej Wąsik, którego również ułaskawił prezydent. Ciekawie o Mariuszu Kamińskim mówił Jan Kulczyk, którego nagrano w rozmowie z szefem NIK, Krzysztofem Kwiatkowskim.

Oligarcha mówił wprost, że gdyby nie było Kamińskiego, nie byłoby tych wszystkich afer - oczywiście znanych opinii publicznej.

Słucham różnych komentarzy na temat ułaskawienia i coraz bardziej jestem przekonany, że wyrok na Mariuszu Kamińskim był polityczny, skandaliczny i niesprawiedliwy. Zdaniem sądu, byłe szefostwo Centralnego Biura Antykorupcyjnego przekroczyło granice prawne podczas akcji. Ileż to razy słyszę, że Barbara Blida popełniła samobójstwo, a krew na rękach ma Zbigniew Ziobro. Co za absurd. Czy człowiek niewinny na widok funkcjonariuszy ABW popełnia samobójstwo?

Lewacy podnoszą larum, że Ziobro wraca, a ja się cieszę, że tekę ministra sprawiedliwości ma kolejny doświadczony polityk. Nowy minister zapowiada ciekawe zmiany, otóż jeśli pojawią się wiarygodne dowody wskazujące na korupcję sędziów czy prokuratorów, trafią do więzienia i tak ma być.  

Wiarygodność i uczciwość - z tymi wartościami musi się kojarzyć polski wymiar sprawiedliwości.

piątek, 20 listopada 2015

Udostępnij:
Autor wpisu Andrzej Adamski
  Andrzej Adamski
Dziennikarz, twórca portalu gostynin24.pl. Mieszka w Gostyninie.

Zobacz także: