Egzamin na tamie

Jak co roku w październiku wraz z grupą przyjaciół wybieram się rowerem z Gostynina na tamę do Włocławka aby uczcić pamięć błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki. Zazwyczaj wyruszamy w kierunku Nowego Duninowa, na bulwarze w tej miejscowości spotykamy się z płockimi rowerzystami i już razem podążamy do Włocławka. Z powrotem wracamy przez Smólnik piękną trasą Gostynińsko-Włocławskiego Parku Krajobrazowego. Z pogodą jest różnie o tej porze roku, czasami jest zimno i pada deszcz, jednak to nie ma żadnego znaczenia. Jedziemy podziwiając piękne tereny i wspominając błogosławionego męczennika.

Jak co roku w październiku wraz z grupą przyjaciół wybieram się rowerem z Gostynina na tamę do Włocławka aby uczcić pamięć błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki. Zazwyczaj wyruszamy w kierunku Nowego Duninowa, na bulwarze w tej miejscowości spotykamy się z płockimi rowerzystami i już razem podążamy do Włocławka. Z powrotem wracamy przez Smólnik piękną trasą Gostynińsko-Włocławskiego Parku Krajobrazowego. Z pogodą jest różnie o tej porze roku, czasami jest zimno i pada deszcz, jednak to nie ma żadnego znaczenia. Jedziemy podziwiając piękne tereny i wspominając błogosławionego męczennika.  

Ilekroć stoję w miejscu męczeńskiej śmierci kapelana Solidarności próbuję sobie wyobrazić jak wyglądały ostatnie godziny Jego życia. To, że był odważnym człowiekiem głoszącym prawdę i wiarę w Boga, nie ulega wątpliwości. Już w wojsku próbowano Go poniżyć i złamać właśnie za wiarę. Nie ugiął się przed nikim ani przed niczym dla głoszenia prawdy, która kosztuje i wyzwala.

Zabójców znamy ale przecież są poważne podejrzenia, że za morderstwem mogły stać ówczesne władze PRL. Kiedy tak wracam wspomnieniami do ponurych czasów zakłamanej, ludowej Polski, to cieszę się, że żyjemy w wolnym i demokratycznym kraju.  

Ksiądz Jerzy w swoich kazaniach mówił o Polsce wolnej, solidarnej i  demokratycznej. Dziś taką właśnie Polskę mamy. Czasami to aż tej wolności jest za dużo, choćby w przestrzeni publicznej. Ile to zła wylewa się w dyskursie publicznym teraz w trakcie wyborów samorządowych, a pamiętajmy, że zło jest możliwe wskutek ludzkiej wolności. Obserwujemy jak rywalizują ze sobą kandydaci czy choćby sami wyborcy i obojętnie czy będzie to w Łodzi, Gostyninie czy malutkiej wsi, widzimy dokładnie jak się szerzy zło. Ludzie z wyrokami i marnej reputacji odnoszą spektakularne wyniki w wyborach i śmieją się z demokracji, a bardzo możliwe, że i z wyborców. Widać wyraźnie jak dobro ściera się ze złem. Ktoś musi głosować na tych cwaniaków. Kto i dlaczego?

Ksiądz Jerzy Popiełuszko powtarzał za św. Pawłem aby zło dobrem zwyciężać i tego się trzymajmy.

Biskup włocławski Wiesław Mering podczas tegorocznych uroczystości powiedział, że tama to jest jedno z najważniejszych miejsc w Polsce. Tutaj ludzie dokonują swoistego egzaminu z myślenia o swojej Ojczyźnie i uczą się miłości do Polski. Kolejna okazja do egzaminu na tamie za rok, już teraz zapraszam do wspólnej wyprawy rowerowej.