Homilia – Dzień Wspólnoty Domowego Kościoła – Kościół św. Jana Chrzciciela Płock – 25 maja 2019 r.

[czytania z soboty 5 tygodnia wielkanocnego]

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Czcigodni Księża! Drodzy uczestnicy dzisiejszego Dnia Wspólnoty Domowego Kościoła!

„Jeżeli was świat nienawidzi, wiedzcie, że Mnie pierwej znienawidził. Gdybyście byli ze świata, świat by was miłował jako swoją własność. Ale ponieważ nie jesteście ze świata (...) dlatego was świat nienawidzi”– Jakże mocne, jednoznaczne i jednocześnie aktualne są słowa Jezusa z dzisiejszej Ewangelii! Słowa, które przypominają, że wybierając Jezusa, wybierając chrześcijaństwo, wybierając Kościół, stajemy w opozycji do dzisiejszego świata:

- świata konsumpcji i kultu ciała;

- świata rozmytych wartości i utylitaryzmu;

- świata, w którym najważniejszy jest sukces i zysk, przyjemność, nawet jeśli osiąga się je kosztem drugiego człowieka.

Umiłowani! Tak samo, jak dwadzieścia wieków temu, zakłamany świat faryzeuszy i saduceuszy odrzucił Jezusa, tak i dzisiaj świat, który boi się prawdy, odrzuca Jego Ewangelię i odrzuca Kościół, który tę Ewangelię głosi. Gdybyście byli ze świata, świat by was miłował jako swoją własność. Ale ponieważ nie jesteście ze świata (...) dlatego was świat nienawidzi.

Tych przejawów nienawiści świata do ludzi Chrystusa, tej chrystianofobii jest bardzo wiele. Wszyscy pewnie zdajemy sobie sprawę z tego, że chrześcijaństwo jest obecnie najbardziej prześladowaną religią na kuli ziemskiej. Wielu osobom wydaje sie to niewiarygodne, dlatego pozwólcie proszę, że podam zaledwie kilka faktów z ostatnich dni na potwierdzenie tej tezy:

- 12 maja 2019 roku: Katolicka świątynia w Burkina Faso staje się celem ataku grupy napastników, których nie udało się dotąd zidentyfikować. Atak nastąpił około godziny 9 rano, gdy wierni gromadzili się w kościele na niedzielną Mszę Świętą. Zamordowano sześciu mężczyzn, w tym kapłana, który miał sprawować Eucharystię. Następnie podpalili kościół oraz pobliskie budynki.

- 16 maja 2019 roku: W irackiej wiosce Bartella na Równinie Niniwy zamieszkałej przez chrześcijan dochodzi do ataku z użyciem noża. Ofiarami są dwie chrześcijanki, które w wyniku odniesionych ran trafiły do szpitala. Jedna z nich jest w ciężkim stanie i walczy o życie. Za atak odpowiadają muzułmanie, którzy poprzez prześladowania chcą wygnać z tych terenów wszystkich wyznawców Chrystusa.

- 17 maja 2019 roku: nieznani sprawcy atakują kościół w miejscowości Dolbel  oddalonej o 200 km od stolicy Nigeru. Ranny proboszcz trafił do szpitala. 

Warto pamiętać, że w Nigrze w rękach porywaczy wciąż pozostaje misjonarz, ojciec Macalli porwany we wrześniu 2018 roku. Cztery lata temu, po opublikowaniu anty-muzułmańskich karykatur przez francuskie pismo „ Charlie Hebdo”, w Nigrze „ w rewanżu” zniszczono 69 chrześcijańskich kościołów, a życie straciło dziesięć osób. Do dziś tak naprawdę nie wiadomo, kto odpowiada za te ataki.

Moi Drodzy!Każdy kolejny dzień przynosi informacje o naszych braciach i siostrach, którzy oddają życie za Jezusa. Bez wątpienia te wszystkie wydarzenia wpisują się w historię męczeńskiej drogi wyznawców Chrystusa, która trwa już dwa tysiące lat. Na tej drodze szczególne miejsce przypadło płockim biskupom męczennikom: Arcybiskupowi Antoniemu Julianowi Nowowiejskiemu i Biskupowi Leonowi Wetmańskiemu, którzy ponieśli śmierć męczeńską za wiarę w czasie drugiej wojny światowej. Osadzeni w niemieckim obozie w Działdowie nie dali się złamać ani przez osobiste cierpienia, których im nie szczędzono, ani przez znęcanie nad księżmi, na które codziennie patrzyli i głęboko przeżywali. Co więcej! Jak zeznał Wilhelm Sowa, kowal obozowy: „ Biskupi pocieszali więźniów, podnosili na duchu, byli przez więźniów lubiani”. Zmuszani do podeptania Chrystusowego Krzyża, pomimo tortur i niewyobrażalnego wręcz cierpienia, nie ulegli. Oddali swoje życie do końca wierni Jezusowi, który ich wybrał i którego oni wybrali. Wychodząc z tego kościoła zatrzymajcie się chwilę przed pomnikiem błogosławionego Arcybiskupa Nowowiejskiego. Poświęcił go Jan Paweł II w 1991 roku.

W tym roku obchodzimy dwudziestą rocznicę beatyfikacji Płockich Pasterzy. Wyniesieni na ołtarze stoją na czele 108 męczenników brunatnego, hitlerowskiego totalitaryzmu. Wstawiają się oni przed Bożym tronem za tymi, którzy dzisiaj z powodu wyznawanej wiary doświadczają różnorakich represji i prześladowań. Jest wśród nich również błogosławiona teściowa Marianna Biernacka, która w 1943 roku oddała swoje życie w zamian za ocalenie ciężarnej synowej. Pochodziła z Lipska, diec. łomżyńska.

Umiłowani! Droga chrześcijanina to droga krzyża. Sam Jezus nam o tym przypomina: "Sługa nie jest większy od swego pana. Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować".Warto pamiętać o tych słowach zwłaszcza dzisiaj, kiedy na skutek upadków niektórych kapłanów, cała wspólnota Kościoła doświadcza swoistych prześladowań także w naszej ojczyźnie. Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować...

Miarą naszej wielkości nie jest jednak sam fakt, iż ktoś atakuje nas tylko dlatego, że wierzymy w Jezusa i należymy do Kościoła. Nie! Miarą naszej wielkości jest wytrwanie w wierze wtedy, kiedy jest trudno, wtedy, gdy to boli i kosztuje, wtedy, gdy inni od tej wiary odchodzą. Jezus, choć upadał pod ciężarem krzyża, zaniósł go na górę i na nim umarł. Wytrwał. Wytrwał, ponieważ, jak przypomina Psalmista: Pan jest dobry, Jego łaska trwa na wieki, a Jego wierność przez pokolenia .

Świadomi tej prawdy zróbmy wszystko, aby także wytrwać w wierności Jezusowi. A rzesze Męczenników, którzy cieszą się już oglądaniem Boga twarzą w twarz, na czele z naszymi błogosławionymi Pasterzami: Arcybiskupem Antonim Julianem i Biskupem Leonem, niech nas umacniają na naszej drodze krzyża. Amen.