Koncert życzeń

„Nowy Roku ty urodzaj naszym polom, łąkom daj, by jak śnieżnobiała brzoza, kwitł nasz ukochany kraj” – na początku nowego nucę z pewnym sentymentem tę PRL-owską, znaną z dzieciństwa piosenkę, która niezmiennie kojarzy mi się z zabawą choinkową w mojej starej, dobrej „podstawówce”. Przy okazji Nowego Roku – krótki koncert życzeń, czyli to wszystko, czego sobie i Państwu w ciągu najbliższych 12 miesiącach życzę:

„Nowy Roku ty urodzaj naszym polom, łąkom daj, by jak śnieżnobiała brzoza, kwitł nasz ukochany kraj” – na początku nowego nucę z pewnym sentymentem tę PRL-owską, znaną z dzieciństwa piosenkę, która niezmiennie kojarzy mi się z zabawą choinkową w mojej starej, dobrej „podstawówce”. Przy okazji Nowego Roku – krótki koncert życzeń, czyli to wszystko, czego sobie i Państwu w ciągu najbliższych 12 miesiącach życzę:

Żeby Polacy nie bali się przyznawać, że wierzą w Boga i że Kościół jest dla nich ważny.

Żeby nie wstydzili się krzyża na Giewoncie i nie wycinali go komputerowo w filmach i gazetach promocyjnych.

Żeby godzili się z tym, na co nie mają wpływu i nigdy nie godzili się z tym, co jest sprzeczne z sumieniem i zdrowym rozsądkiem.

Żeby zapanował umiar: w słowach (mowa srebrem, a milczenie złotem) i czynach (bo nie każda aktywność jest wskazana i pożądana).

Żeby powszechne rzucanie inwektyw zastąpiła merytoryczna argumentacja.

Żeby ludzie nie wierzyli w wyssane z palca wróżby, astrologów, tarota, numerologię i Bóg wie, co jeszcze.

Żeby małych chłopcom w przedszkolach nie kazano zakładać sukienek, a małych dziewczynek nie zmuszano do zabawy śrubokrętami.

Żeby w mediach relacjonowano fakty, a nie emocje.

Żeby wiadomości ogólnopolskie nie rozpoczynały się od opisu kolejnej, nowej zbrodni.

Żeby artystki nie nosiły kolczyków w kształcie krzyża, bo krzyż nosi się na szyi, a nie ma uchu.

Żeby w kabaretach przestano kpić z duchownych i osób starszych.  

Żeby Facebook przestał być traktowany jako „wyrocznia Pana”.

Żeby hejterzy poszli do spowiedzi.

Nawet, jeśli to tylko garść pobożnych życzeń, warto o nich pamiętać.


Zgodnie z art. 8 ust. 1 Dekretu ogólnego w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych w Kościele katolickim wydanym przez Konferencję Episkopatu Polski w dniu 13 marca 2018 r. (dalej: Dekret) informuję, że:

  1. Administratorem Pani/Pana danych osobowych jest Diecezja Płocka z siedzibą przy ul. Tumskiej 3 w Płocku, reprezentowana przez Biskupa Płockiego;
  2. Inspektor ochrony danych w Diecezji Płockiej, tel. 24 262 26 40, e-mail: inspektor@diecezjaplocka.pl;
  3. Pani/Pana dane osobowe przetwarzane będą w celu zapewnienia bezpieczeństwa usług, celu informacyjnym oraz pomiarów statystycznych;
  4. Przetwarzanie danych jest niezbędne do celów wynikających z prawnie uzasadnionych interesów realizowanych przez administratora lub przez stronę trzecią, z wyjątkiem sytuacji, w których nadrzędny charakter wobec tych interesów mają interesy lub podstawowe prawa i wolności osoby, której dane dotyczą, wymagające ochrony danych osobowych, w szczególności, gdy osoba, której dane dotyczą, jest dzieckiem;
  5. Odbiorcą Pani/Pana danych osobowych jest Diecezja Płocka oraz Redaktor Strony.
  6. Pani/Pana dane osobowe nie będą przekazywane do publicznej kościelnej osoby prawnej mającej siedzibę poza terytorium Rzeczypospolitej Polskiej;
  7. Pani/Pana dane osobowe z uwagi na nasz uzasadniony interes będziemy przetwarzać do czasu ewentualnego zgłoszenia przez Pana/Panią skutecznego sprzeciwu;
  8. Posiada Pani/Pan prawo dostępu do treści swoich danych oraz prawo ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania zgodnie z Dekretem;
  9. Ma Pani/Pan prawo wniesienia skargi do Kościelnego Inspektora Ochrony Danych (adres: Skwer kard. Stefana Wyszyńskiego 6, 01-015 Warszawa, e-mail: kiod@episkopat.pl), gdy uzna Pani/Pan, iż przetwarzanie danych osobowych Pani/Pana dotyczących narusza przepisy Dekretu;
  10. Przetwarzanie odbywa się w sposób zautomatyzowany, ale dane nie będą profilowane.

 


Opuść stronę