Andrzej Rojewski

Z dziejów Komunii świętej pod dwiema postaciami

Z dziejów Komunii świętej pod dwiema postaciami

1. Wola Chrystusa Trzeba przede wszystkim zauważyć, że Chrystus Pan ustanowił Eucharystię pod znakiem posiłku, podczas którego się je i pije, pod znakiem biesiadowania człowieka z Bogiem oraz ludzi między sobą. Słowa Chrystusa na Ostatniej Wieczerzy wskazują wyraźnie, że kielich, podobnie jak chleb, jest ofiarowany wszystkim uczniom nie jedynie ministrom: „Bierzcie i pijcie z niego wszyscy” (Mt 26,27).
Obecność adorowana „w duchu i w prawdzie”

Obecność adorowana „w duchu i w prawdzie”

Pełny udział we Mszy świętej niesie przede wszystkim łaskę sakramentalną i owoce Eucharystii wypraszane w epiklezie oraz obficie obecne w modlitwach po komunijnych: nowe siły do życia i do walki z grzechem; łaskę przebaczenia, pokoju, sprawiedliwości i wolności; odwagę do bycia świadkiem Ewangelii i jej głoszenia nie tylko w słowach, ale i w czynach; a także jedność członków Ciała Chrystusa i umocnienie Kościoła; miłość ludzi, umiejętność dzielenia się z tymi, którzy mają mniej; czuwanie w oczekiwaniu na powtórne przyjście Pana; a wreszcie zdrowie ciała i duszy.
Z dziejów kultu Eucharystii poza Mszą

Z dziejów kultu Eucharystii poza Mszą

W pierwszych wiekach Kościoła przechowywano Chleb eucharystyczny z racji na komunię umierających. Sobór w Nicei (325 r.), mówi już o starodawnej regule zakazującej pozbawiania ostatniego i bardzo potrzebnego Wiatyku temu, kto jest bliski śmierci. W czasie, gdy msze odprawiano jedynie w niedzielę, zdarzało się, że wierni zabierali do domów Ciało Chrystusa, aby uczynić go pierwszym posiłkiem każdego dnia. Nie było jeszcze zwyczaju „adoracji Najświętszego Sakramentu”. Tak było też a Kościele Wschodnim.
Biała szata ochrzczonego

Biała szata ochrzczonego

Podczas obrzędów chrztu dziecko otrzymuje białą szatę. Czy jest ona znakiem jego niewinności, lub czystości? W naszej kulturze biała szata jest znakiem święta. Ubranie na pierwszą Komunię, na wyznanie wiary, podjęcie i pełnienie funkcji religijnej, jest tradycyjnie białe. Szata jest dla człowieka swego rodzaju „słowem”, które ukrywa bądź ukazuje jego prawdziwe oblicze. Taką funkcję spełniają np. ubrania używane do pracy, odzienia do wypoczynku, szaty żałobne, kostiumy folklorystyczne, mundury wojskowe itp. Odpowiadają one albo logice użyteczności albo konieczności. Inne z nich są owocem mody społeczności. Mają także wymiar symboliczny i tak są odczytywane.
Pięćdziesiąt dni jak „wielka niedziela”

Pięćdziesiąt dni jak „wielka niedziela”

Przywykliśmy już do „czterdziestnicy” Wielkiego Postu, ale jeszcze niewystarczająco wpisał się w naszą pamięć czas Paschalny. Tymczasem: „Pięćdziesiąt dni od Niedzieli Zmartwychwstania do Niedzieli Zesłania Ducha Świętego obchodzi się z wielką radością jako jeden dzień świąteczny, co więcej jako „wielką niedzielę” (ONRLiK 22). Wielkosobotnie „Exultet” zwiastuje święto nad świętami. Ten śpiew wprowadza chrześcijan w jego radość.
Niedziela Miłosierdzia Bożego

Niedziela Miłosierdzia Bożego

II Niedziela Wielkanocna, zwana niegdyś Niedzielą Białą, Niedzielą Przewodnią, Niedzielą Tomasza, czy też Niedzielą Quasimodo, obecnie znowu zmieniła nazwę w związku z wyznaczeniem na ten dzień przez Jana Pawła II obchodu ku czci Miłosierdzia Bożego. Liturgiczne święto Bożego Miłosierdzia zostało ustanowione przez polskiego Papieża w związku z wielkim Jubileuszem Trzeciego Tysiąclecia, w następstwie kanonizacji św. Faustyny Kowalskiej (2000) i przed zawierzeniem świata Bożemu Miłosierdziu (Bazylika w Łagiewnikach. 17 VIII 2002). Jest ono zdecydowanym przeciwstawieniem totalitaryzmom: komunistycznemu i nazistowskiemu. Pisze o tym Jan Paweł II w książce „Pamięć i tożsamość”: „Jedyną prawdą zdolną zrównoważyć zło tych ideologii jest fakt, że Bóg jest miłosierny”.
Naszą Paschą jest Chrystus

Naszą Paschą jest Chrystus

Miejsce, jakie zajmuje Pascha w Starym Testamencie jest, jak wiadomo, zupełnie wyjątkowe. Rytuał celebracji paschalnej jest przedstawiony w pierwszej części Księgi Wyjścia (Wj 12) i przerywa opis plag egipskich. Jest zatem wcześniejszy niż dar Prawa na Synaju. Jednak nie spotykamy Paschy w najstarszym kalendarzu liturgicznym Izraela (Wj 23,14-17). Charakterystycznym rysem starotestamentalnej Paschy jest jej sprawowanie wieczorem i ten wieczorny charakter zachowała Pascha aż do dziś. Dzisiejsza bowiem jest ściśle związana z jej początkiem. Czy jednak istnieje prosta kontynuacja jednej w drugiej? Między jedną a drugą były etapy, które zaważyły o ich istotnej inności.
Owoc przyjętego słowa

Owoc przyjętego słowa

Od dnia Pięćdziesiątnicy, potem jak Apostołowie otrzymali Ducha Świętego, proklamowanie słowa Bożego stało się pierwszą czynnością Kościoła. Piotr ogłasza, że Bóg wskrzesił Jezusa. Słuchacze przejęci do głębi serca, pytali: „Co mamy czynić, bracia?”. W odpowiedzi usłyszeli: „Nawróćcie się (…) i niech każdy z was ochrzci się w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych” (Dz 2,37-38). Głoszenie Paschy Chrystusa, wezwanie do nawrócenia i oferta przebaczenia w akcie sakramentalnego pojednania, staje się sercem misji Kościoła, któremu zlecone zostało dzieło jednania.
„Nawracajcie się” Z tych słów wszystko bierze sens

„Nawracajcie się” Z tych słów wszystko bierze sens

Każdorazowy Wielki Post rozpoczyna się w Środę Popielcową, od posypania głów popiołem. Ceremonia przypomina że z prochu powstaliśmy i w proch się obrócimy, ale jest też wezwaniem, od którego wg Ewangelii św. Marka, Jezus rozpoczynał działalność publiczną w Galilei: „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” (Mk 1,15). Rzeczywiście, chodzi o odwrócenie się od samego siebie i zwrócenie ku Bogu. Nie bójmy się tego. Śmierć ciała prowadzi do ujrzenia Boga twarzą w twarz. Przeszedł przez nią także Chrystus.
Symbolika czterdziestu dni postu

Symbolika czterdziestu dni postu

Wyodrębnienie Paschy, czyli świętowania Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa z cotygodniowej celebracji, nastąpiło w II wieku. Szybko też powstała wśród chrześcijan myśl o potrzebie godnego przygotowania się przez post do świętowania Paschy, czyli tej gruntownej przemiany ludzkiego losu dokonanej przez Chrystusa. Według relacji Tertuliana (+ ok. 220) niektórzy wierni Kościoła Afrykańskiego pościli przed Wielkanocą tylko dwa dni, w Wielki Piątek i Wielką Sobotę „gdy zabrano im Oblubieńca”. Post był w tym wypadku znakiem żałoby po śmierci Pana i jednocześnie oczekiwaniem na jutrzenkę Zmartwychwstania.
Varia liturgica.  Wejść w inny wymiar czasu, czyli celebrować obchody roku liturgicznego

Varia liturgica. Wejść w inny wymiar czasu, czyli celebrować obchody roku liturgicznego

Między celebrowaniem misterium paschalnego i sprawowaniem go w taki sposób, by wierni mogli przyswoić jego treść, zawsze pojawia się trudność. Wiadomo, że każda celebracja liturgiczna jest zakorzeniona w misterium paschalnym, nawet jeśli jakieś konkretne święto (np. Przemienienie Pańskie) koncentruje nas przede wszystkim na jednym z elementów misterium zbawienia. Rok liturgiczny łączy wszystkie celebracje w całość z misterium, którego epicentrum stanowi Triduum Paschalne rozumiane jako szczytowy moment związany z przyjściem Syna Bożego na świat. Nadto wszystkie poszczególne obchody roku liturgicznego rozwijają się tak, aby wierni mogli do tego centrum dotrzeć i niejako zakorzenić się w nim. Czytamy na ten temat w Konstytucji o Liturgii w artykułach 102 - 104: „obchodząc misteria Odkupienia Kościół otwiera bogactwo zbawczych czynów i zasług swojego Pana tak, że one uobecniają się niejako w każdym czasie, aby wierni zetknęli się z nimi i dostąpili łaski zbawienia” (a. 102). W rocznym cyklu misteriów Chrystusa, „Kościół święty ze szczególną miłością oddaje cześć Najświętszej Matce Bożej, Maryi”, (a. 103) ale także „rozmieścił w ciągu roku wspomnienie męczenników oraz innych świętych ... W dniu ich narodzin dla nieba Kościół głosi misterium paschalne w świętych, którzy z Chrystusem współcierpieli i zostali z Nim współuwielbieni” (a. 104).
Refleksje pod koniec Roku Miłosierdzia

Refleksje pod koniec Roku Miłosierdzia

Drzwi świątyni czyli wezwanie do nawrócenia

Niegdyś tylko ochrzczeni mogli wejść do świątyni; dzisiaj symbolicznie na jej progu kapłan zaprasza mających przyjąć chrzest do wejścia i wprowadza do jej wnętrza.

Refleksje pod koniec Roku Miłosierdzia

Refleksje pod koniec Roku Miłosierdzia

Drzwi świątyni zaproszeniem do wejścia w misterium zbawienia Drzwi wiodą do świątyni, w której odsłania się i dokonuje tajemnica naszego odkupienia i zapraszają do spotkania z tymże misterium.

Refleksje pod koniec Roku Miłosierdzia

Refleksje pod koniec Roku Miłosierdzia

Drzwi świątyni, czyli wezwanie do dialogu Przejść z zewnątrz kościoła do jego wnętrza oznacza chęć wejścia w głębię własnego serca, swojej duszy, by być z Bogiem. Człowiek wypędzony z raju nie przestaje pragnąć powrotu do bezpiecznej, ozdrowieńczej obecności Boga. „Nie patrz na grzechy nasze, lecz na wiarę swojego Kościoła”, modli się kapłan w każdej Mszy świętej. Zawsze błogosławioną jest myśl o wierze Kościoła, którego jesteśmy cząstkami i w którym dostępujemy zbawienia. I jest jeszcze druga modlitwa, odmawiana przez kapłana po cichu. Jest ona także modlitwą wielkiego znaczenia: „Niech przyjęcie Ciała i Krwi Twojej, Panie Jezu Chryste, nie ściągnie na mnie wyroku potępienia, lecz dzięki Twemu miłosierdziu, niech mnie chroni oraz skutecznie leczy moją duszę i ciało”.
Refleksje pod koniec Roku Miłosierdzia

Refleksje pod koniec Roku Miłosierdzia

Refleksje pod koniec Roku Miłosierdzia Drzwi świątyni, czyli przejście z ciemności do światła, ze śmierci do życia Drzwi kościoła (jeśli jest „orientowany”, tzn. jeśli prezbiterium jest ustawione kierunku wschodnim), zwrócone są na zachód, w kierunku, w którym słońce znika za horyzontem. Drzwi symbolizują zatem przejście z ciemności śmierci do światła życia, do wschodzącego słońca.

Refleksje pod koniec Roku Miłosierdzia

Refleksje pod koniec Roku Miłosierdzia

Drzwi świątyni. Nim przekroczysz jej próg

Drzwi kościoła... element tak prozaiczny i naturalny w tym budynku, że jak się wydaje, nie ma potrzeby o nim mówić. Przecież nie ma domu i mieszkania bez drzwi. Zatem otwieranie drzwi i przekraczanie progu świątyni stały się tak codziennym elementem życia, że otwierający je i wchodzący do wnętrza kościoła nie myśli zupełnie o ich symbolice. Po prostu: otwierając drzwi wchodzi się do wnętrza domu Kościoła.