Bp Piotr Libera przewodniczył Mszy św. koncelebrowanej w parafii św. Maksymiliana Kolbego w Płońsku, towarzyszyło mu piętnastu księży, w tym dekanalnych duszpasterzy młodzieży. Oprawą liturgiczną i muzyczną Mszy św. zajęła się młodzież.
Bp Libera w homilii przybliżył młodzieży sylwetkę Karola Acutisa, który zmarł w 2006 roku, w wieku 15 lat. Był pasjonatem informatyki, posługiwał się nią w celach ewangelizacyjnych, nazywany jest patronem geeków komputerowych. Papież Franciszek beatyfikował go w 2020 roku w Asyżu.
Gdy Karol miał 4 lata, przyśnił mu się jego dziadek od strony matki, prosząc go o modlitwę, gdyż znajdował się w czyśćcu. Chłopiec zaczął zadawać pytania na tematy nadprzyrodzone swojej polskiej niani. Wytłumaczyła mu ona, o co chodzi i jak się ma modlić. W wieku 7 lat przystąpił do sakramentu Komunii świętej, codziennie uczestniczył w Mszy świętej, co tydzień chodził do spowiedzi.
- Naśladując małych pasterzy z Fatimy, składał własną ofiarę za tych, którzy nie kochają Pana Jezusa obecnego w Eucharystii. Gdy ze względu na szkolne obowiązki nie mógł uczestniczyć we Mszy, to przyjmował Komunię Duchową. Jednocześnie wśród swoich kolegów i przyjaciół szerzył dzieło apostolskie. Wyjaśniał im tajemnicę Eucharystii opierając się na opowieściach o najważniejszych cudach eucharystycznych, które wydarzyły się na przestrzeni dziejów Kościoła – opowiedział kaznodzieja.
Acutis wykorzystał talent informatyczny do zaprojektowania i stworzenia międzynarodowej wystawy na temat „Cudów Eucharystycznych”. Przy tym zawsze myślał o innych, zaoszczędzone pieniądze przeznaczał dla potrzebujących, rozdawał posiłki ubogim mieszkańcom Mediolanu.
- W październiku 2006 roku Karol Acutis zachorował na białaczkę. Na kilka dni przed przyjęciem do szpitala, ofiarował swoje życie Panu Jezusowi za Papieża, Kościół oraz o to, aby po śmierci poszedł prosto do Nieba. W szpitalu ksiądz udzielił mu sakramentu namaszczenia chorych. Napisał na chwilę przed śmiercią: „Umieram szczęśliwy, ponieważ nie zmarnowałem nawet minuty swojego życia na to, co nie podobało się Panu Bogu” – przypomniał biskup senior.
Dodał, że zakochany w Bogu nastolatek nie bał się mówić otwarcie o swojej wierze. Poruszał wiele osób w swoim otoczeniu, dzięki prostemu i żywemu świadectwu. Cechowały go intuicja i błyskotliwość, zaskakujące u tak młodego człowieka. Jego wypowiedzi były zawsze konkretne i oparte o osobistą więź, jaka łączyła go z Jezusem: - Prośmy, by nam towarzyszył i pomagał, kiedy zagubimy się na drogach tego świata. Niech wspiera nas w dzieleniu się Chrystusem z tymi, którzy o Nim zapomnieli – życzył bp Libera.
Spotkanie na terenie parafii św. Maksymiliana Kolbego w Płońsku rozpoczęło się wniesieniem relikwii bł. Karola Acutisa, jednego z trzynastu patronów Światowych Dni Młodzieży w Lizbonie w 2023 roku, przy śpiewie hymnu tych dni. Chętni mogli skorzystać z sakramentu pokuty i pojednania.
Adorację Najświętszego Sakramentu poprowadziła Diakonia Muzyczna z ks. Krzysztofem Rucińskim, diecezjalnym duszpasterzem młodzieży. Towarzyszące jej rozważanie poświęcił postaci Zacheusza: - Módlmy się jak Zacheusz o pragnienie spotkania z Jezusem. Zacheuszowi przeszkadzał w tym niski wzrost, dlatego wszedł na drzewo. Co jest twoim kompleksem, który nie pozwala ci zobaczyć Jezusa? Zacheusz się odważył i zobaczył Go. Jego życie się odmieniło. Owocem spotkania z Bogiem stała się wrażliwość na innych – interpretował koordynator ŚDM w diecezji płockiej.
Katechezę wygłosił o. Ashenafi z Etiopii, a towarzyszyła mu młodzież z wolontariatu misyjnego z Warszawy. Były świadectwa i prezentacja medialna, zachęcająca młodych do włączenia się w taki wolontariat. Potem nadeszła pora na koncert ewangelizacyjny ze świadectwem, w wykonaniu rapera ks. Jakuba Bartczaka z Wrocławia. Na zakończenie odbyło się spotkanie przyszłych uczestników ŚDM w Lizbonie.
W diecezjalnych obchodach ŚDM w Płońsku wzięło udział około trzystu młodych ludzi. Zorganizowało je Diecezjalne Duszpasterstwo Młodzieży „Studnia” w Płocku we współpracy z parafią św. Maksymiliana Kolbego w Płońsku.