Ks. kan. Andrzej Smoleń w kazaniu zaznaczył, że choć w czasie Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych zazwyczaj przypomina się ich bohaterskie dokonania, to w tym roku opowieści o zbrojnych potyczkach z najeźdźcą stały się realne. Prawo międzynarodowe i racja moralna są po stronie państwa ukraińskiego.
- Opowiadamy się całkowicie po stronie broniącego swej niepodległości i suwerenności ukraińskiego narodu, z którym przez wieki dzieliliśmy wspólnie dole i niedole. Ta agresja byłaby dziwnie znajoma dla naszych dzisiejszych bohaterów. Oni walczyli przecież z tym samym najeźdźcą i o te same wartości, o które walczy dziś ukraiński naród – powiedział gospodarz uroczystości.
Przypomniał, że synowie polskiej ziemi bili się o wolną, suwerenną i niepodległą Polskę. Dla niej narażali swoje zdrowie i życie oraz zdrowie i życie swoich rodzin i bliskich. Byli świadomi już poniesionych w tej walce ogromnych strat, zarówno ludzkich jak i materialnych. Nie mogli się zgodzić na zastąpienie jednego niemieckiego okupanta przez drugiego, sowieckiego, nie godzili się na „niebywały cynizm nowych komunistycznych instalowanych w Polsce władz”.
- Byli aresztowani i wywożeni w głąb Rosji. Oddziały Armii Krajowej, które udzielały Armii Radzieckiej pomocy w wyzwalaniu polskich miast, były siłą rozbrajane. Dowódców często zabijano na miejscu, a szeregowych żołnierzy aresztowano lub przymusowo wcielano do Armii Berlinga. Posterunki milicji obsadzano często miejscowymi szumowinami, które terroryzowały ludność. Wobec takiego rozwoju wydarzeń Żołnierze Wyklęci nie mogli pozostać obojętni - podkreślił duszpasterz.
- Macie po kilkanaście lat. Koledzy i koleżanki w waszym wieku w czasie wojny prowadzili czynną walkę z niemieckim okupantem. Byli łącznikami, kurierami, prowadzili obserwację osób i obiektów oraz działali w tak zwanej „małej dywersji”. Tylko człowiek, który oparł swoje życie o autentyczne wartości będzie przydany Ojczyźnie w chwili próby. Stawiajcie sobie wysokie wymagania, zwłaszcza moralne, abyście nigdy nie zawiedli siebie i Ojczyzny - zaapelował kaznodzieja.
Po Mszy św. młodzież złożyła kwiaty i zapaliła znicze przy tablicy ku czci rtm. Witolda Pileckiego, znajdującej się przy kościele. Młodzi pobiegli też w VIII Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych – z parafii św. Józefa do miejsca przy ul. 1. Maja, gdzie po wojnie znajdowała się siedziba Urzędu Bezpieczeństwa i gdzie więziono żołnierzy antykomunistycznego podziemia.
Organizatorem biegu był Parafialno-Uczniowski Klub Sportowy „Viktoria” przy parafii św. Józefa i Zespół Szkół Technicznych w Płocku (tzw. Siedemdziesiątka). Wydarzenie sponsorował PKN Orlen.
W uroczystości ku czci Żołnierzy Wyklętych uczestniczyło około 320 młodych ludzi ze szkół podstawowych (nr 1, 2, 14, 18, 23, Szkoły Podstawowej Specjalnej nr 24, Szkoły Podstawowej w Goleszynie) oraz szkół średnich (V LO, Zespół Szkół Technicznych, Zespół Szkół Ekonomiczno-Kupieckich, Zespół Szkół Zawodowych, Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy, Medyczna Szkoła Policealna). Obecni byli też uczniowie szkół mundurowych: I LO Centrum Naukowo-Biznesowego „Feniks” i I LO Płockiego Uniwersytetu Ludowego.
Na uroczystość stawiło się dziewięć pocztów sztandarowych, w tym Zarządu Regionu Płockiego NSZZ „Solidarność”. Oprawę muzyczną zapewnił Chór Nauczycielski z Płocka - Radziwia.
Spotkanie z udziałem młodzieży ku czci Żołnierzy Wyklętych 1 marca br., w Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych, zorganizował ks. por. rez. Andrzej Smoleń, proboszcz parafii w. św. Józefa w Płocku, Stowarzyszenie Rodzin Katolickich przy tej parafii oraz radny miasta Płocka Leszek Brzeski.