Bp Mirosław Milewski wyraził radość, że nareszcie, po koniecznej izolacji, w Eucharystii w katedrze może uczestniczyć większa grupa wiernych. Na nowo zapełniła się ona ludem Bożym, spragnionym sakramentów i doświadczenia wspólnoty Kościoła. Powoli życie kościelne wraca do normalności.
Zaznaczył też, że w Niedzielę Biblijną, która rozpoczyna XII Ogólnopolski Tydzień Biblijny, trzeba być bliżej Pisma św. i mieć na względzie niezapomniane i poruszające sumienia słowa św. Hieronima, że „nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa”, a także te, że „Ewangelia jest Ciałem Chrystusa”.
Bp Milewski opowiedział, że gdy rozpoczynał naukę w szkole średniej, na pierwszych lekcjach języka polskiego analizowano teksty z Biblii. Pani od polskiego uświadamiała, że Biblia - święta księga chrześcijaństwa, jest jednym z głównych źródeł kultury europejskiej, w której orbicie kształtowała się kultura polska oraz że nie można zrozumieć kultury i literatury polskiej bez znajomości Pisma św.
- Jednak moja polonistka nie ukrywała, że jest to nade wszystko księga wiary, ponadczasowa i uniwersalna, bo jej autorzy byli natchnieni Duchem Świętym. Że w Biblii człowiek odnajduje prawdę o Bogu i o sobie samym. Że dzięki Biblii ludzie dowiadują się, że są obrazem i podobieństwem Pana Boga. To w Biblii zawarte są odpowiedzi na najważniejsze pytania, nurtujące ludzkość. Daje ona uniwersalny system moralny, uczy, gdzie jest granica między dobrem a złem – wymienił bp Milewski.
Zaznaczył też, że ponad dwa tysiące lat po Zmartwychwstaniu Chrystusa ludzie wciąż doświadczają tych samych dylematów, jakich doświadczali uczniowie zdążający do Emaus. Znaleźli się w sytuacji próby - również próby wiary. Też się czegoś w życiu spodziewali: mieli nadzieję na pokój i bezpieczeństwo, wszystko pod kontrolą, liczyli na dobrobyt, czuli się materialnie zabezpieczeni. Radości i sensu codziennego życia szukali w galeriach handlowych. Zaczynali sami decydować o tym, co dobre, a co złe.
- Nie zdawaliśmy sobie jednak sprawy, jak bardzo „na uwięzi” były nasze oczy, jak bardzo spętane były nasze serca, jak bardzo zniewolone były nasze umysły. Na szczęście Bóg, w swojej pokornej miłości, wychodzi na spotkanie naszym niewidzącym oczom. Bardzo pragnie na rany naszej niepewności i strachu wylać balsam swojego pocieszenia i nadziei. Bóg otwiera nam oczy! Przez to, co się dzieje w Polsce i na całym świecie, nie przestaje wyjaśniać nam cierpliwie, że droga do ocalenia prowadzi przez zwrot ku Niemu – podkreślił bp Milewski.
W Eucharystii w katedrze mogło uczestniczyć 70 wiernych. Obecny był także ks. dr Jarosław Kwiatkowski, diecezjalny moderator Dzieła Biblijnego. Transmitowało ją Katolickie Radio Diecezji Płockiej, w eterze i na KRDP TV.