Mów, Panie, bo sługa Twój słucha.
Twoje Słowo jest żywe i skuteczne,
jak miecz obosieczny,
zdolne osądzić pragnienia
i myśli serca.
Twoje Słowo jest lampą dla moich stóp,
Światłem na mojej ścieżce
a błogosławiony jest ten,
kto nad Słowem Twoim rozmyśla dniem i nocą.
Kto słucha Słowa i wypełnia je
buduje swój dom na Skale,
i jest dla Ciebie bratem, siostrą i matką.
Proszę Cię więc o Twoją łaskę, Panie:
ukaż mi Twoją Twarz i pozwól usłyszeć Twój Głos:
daj mi zrozumienie przez Twoje Słowo,
to zakryte przed mądrymi i roztropnymi a objawione prostaczkom.
Prowadź mnie tak, abym doświadczył,
Że dobrze jest trwać w milczeniu przy Tobie,
Że słodsza od miodu jest mądrość ukryta,
Że ty sam dajesz wzrost ziarnu, które tak hojnie zasiałeś.
Na początku było Słowo.
I ono jest też na końcu.
Alfa i Omega, początek i koniec.
Ogień i Duch.
Nie odmawiaj temu, kto Cię prosi łaski gorejącego serca,
łaski serca rozumiejącego, widzących oczu i słyszących uszu,
kiedy Ty sam kroczysz obok
i Pisma nam wyjaśniasz.
Amen
ks. Jarek Kwiatkowski