Bp Piotr Libera na zakończenie procesji eucharystycznej powiedział, że Boże Ciało i każda Eucharystia przypomina o pełni prawdziwego życia: życia miłością. Przyjmując Komunię świętą, wchodzi się w niepodzielnego Pana Jezusa, żyjącego miłością do każdego człowieka, bo przecież ten, kto kocha, łączy się z innymi. Społeczne przesłanie Bożego Ciała mówi o tym, aby być w komunii z Bogiem i z braćmi.
- W obecnej chwili historii, tak zagmatwanej i niepewnej, można by kreślić różne scenariusze postępowania i przewidywań. Ale dla nas - ludzi wiary - klarowny i jasny jest jeden kierunek drogi - ku komunii, ku jedności. Ćwiczyliśmy się w tym, próbowaliśmy to robić konkretnie w czasie tej procesji: idąc krok za krokiem za Panem Jezusem utajonym w Eucharystii - głosił hierarcha.
Zaznaczył, że pandemia i straszna wojna w Ukrainie uczy potrzeby solidarności i bliskości. Komunia z Bogiem, powrót do wiary żywej i czynnej miłości względem bliźniego są teraz najbardziej potrzebne dla świata, który jest rozdarty przez konflikty i niesprawiedliwości. To też konieczne dla podzielonego narodu.
Kaznodzieja zaakcentował, że bardzo potrzeba odnowionej komunii z Panem Bogiem w rodzinach, zwłaszcza skłóconych i rozbitych, w człowieku pogubionym w samym sobie. Potrzebna jest „żywa komunia z Bogiem, która zrodzi nową komunię między ludźmi”.
- Eucharystia jest sakramentem odpowiedzialności za Kościół, za Chrystusa ukrytego i obecnego wśród nas, który zdaje się odchodzić i przychodzić. Mamy być odpowiedzialni za to, aby miłość nie opuściła naszego Kościoła - w tym co mówi i w tym, co czyni, aby miłość nas nie opuściła. Nasza przyszłość wiedzie przez Eucharystię, bo tam, gdzie Bóg, tam jest przyszłość. Nie ma dla nas przyszłości bez Boga. Pamiętajmy o tym – zwrócił się do płocczan bp Piotr Libera.
Biskup udzielił też błogosławieństwa sakramentalnego miastu i diecezji.
Procesję poprzedziła Msza św. koncelebrowana w katedrze, z udziałem biskupa pomocniczego Mirosława Milewskiego. Kazanie wygłosił ks. dr Marcin Sadowski. Przypomniał wiernym, że ustanowienia oddzielnej uroczystości, poświęconej uczczeniu Ciała i Krwi Pańskiej, domagał się sam Jezus podczas objawień prywatnych św. Juliannie z Cornillon na początku XIII wieku.
- Z Tumskiego Wzgórza w Płocku procesja Bożego Ciała wyrusza od siedmiuset lat. Znakiem czasu jest ujawniające się z coraz większą siłą pragnienie adorowania w milczeniu Jezusa ukrytego w Najświętszym Sakramencie. W wielu parafiach w wybrane dni tygodnia pojawia się możliwość adorowania Jezusa w ciszy i Jezus nigdy nie jest tam sam. Powstają także kaplice adoracji codziennej. Adoracja przygotowuje serce na spotkanie z Panem, który przychodzi podczas Mszy św. Spotkanie z Jezusem podczas Mszy św. rodzi pragnienie pozostania z Nim na dłużej, pozostania z Nim na co dzień - podkreślił dyrektor wydziału duszpasterskiego Kurii Diecezjalnej oraz dyrektor Diecezjalnego Instytutu Muzyki Kościelnej „Musicum”.
Tradycyjna procesja z Najświętszym Sakramentem, z licznym udziałem asysty i wiernych, przeszła do czterech ołtarzy ulicami Starego Miasta w Płocku: od katedry, przez parafię św. Maksymiliana Kolbego i farną, do kościoła św. Jana Chrzciciela.
Podczas uroczystości śpiewy i muzykę wykonywali: Chór Pueri et Puellae Cantores Plocenses, Kwintet Canzona i Orkiestra Ochotniczej Straży Pożarnej w Bielsku.