Bp Mirosław Milewski w kazaniu powiedział, że gdy kilka miesięcy temu planowana była uroczystość w parafii nikt nie mógł wiedzieć, że będzie ona przebiegać w czasie toczącej się za wschodnią granicą wojny. Otuchą chce natchnąć papież Franciszek, który powiedział, że wojna, to jedna z najgorszych złych rzeczy, jakie mogą się wydarzyć. To kryzys, a kryzysy można wykorzystać jako okazję do stawania się lepszym człowiekiem - „Kryzysy nie kończą się tak samo: albo wychodzimy z nich lepszymi, albo gorszymi. Przed nami wyzwanie, aby wyjść z niego lepszym” - zacytował Ojca świętego.
Do zmiany życia powinien też skłonić Wielki Post, czterdzieści dni na przemianę, na metanoię, na nawrócenie. Powinno to być „wyjście na pustynię”, rodzaj odosobnienia, aby na końcu, jak Jezus po swojej męce i śmierci, doświadczyć zmartwychwstania duchowego.
Kaznodzieja powiedział, że na YouTube można oglądać film pt. „Spowiedź”, w reżyserii Marcina Kwaśnego. Aktor i reżyser mówi, że jest to film dla zagubionych. Kiedyś on sam był bardzo daleko od Boga, ale doświadczył nawrócenia. Było to na tyle mocne doświadczenie, że od tamtej chwili uważa, że jest zupełnie innym człowiekiem: „Jeśli człowiek potrafi przyznać się do swoich słabości, to wtedy daje pole do działania woli Bożej” - biskup przytoczył wypowiedź artysty.
Polecił, aby w Wielkim Poście ćwiczyć własną wolę przez modlitwę, post i jałmużnę: - W jałmużnie chodzi o to, żeby każdy dawał od siebie innym to, co sam posiada. Podarowane ze szczerego serca, zawsze będzie wyrazem miłości do drugiego człowieka, a zwłaszcza potrzebującego. W ostatnich tygodniach Polacy pięknie zdają egzamin z ofiarowania jałmużny ludności ukraińskiej, tym wszystkim kobietom z dziećmi na rękach, które z jedną torbą przekraczają polską granicę, ale też ich mężom i ojcom, walczącym w Ukrainie z rosyjskim najeźdźcą – powiedział bp Milewski.
Dodał, że w Wielkim Poście ważne jest spotkanie „twarzą w twarz”: z Panem Bogiem i drugim człowiekiem. Nie warto zadawalać się publikowanymi w mediach społecznościowych postami czy tweedami, warto wyjść „z niewoli smartfona trzymanego w ręku”.
Bp Milewski zaznaczył, że przyjęcie sakramentu bierzmowania, to deklaracja wiary, deklaracja bycia katolikiem: - Oderwijcie oczy od smartfonów, wyjdźcie z rzeczywistości wirtualnej, wybierzcie życie duchowe zamiast wegetacji emocjonalnej lub społecznej. Przychodźcie proszę na niedzielną Eucharystię, korzystajcie ze spowiedzi, pamiętajcie o modlitwie - poprosił biskup.