Uroczystość inauguracyjna rozpoczęła się Mszą św. w kaplicy Dobrego Pasterza, przewodniczył jej biskup płocki Piotr Libera, a koncelebrował biskup pomocniczy Mirosław Milewski.
Bp Libera w homilii przypomniał, że płockie seminarium jest najstarszą uczelnią Północnego Mazowsza i Ziemi Dobrzyńskiej. To „uczelnia najmniejszej, niepozorna - jak przysłowiowe, ewangeliczne ziarno gorczycy”, ale przecież posiada swój niezbywalny charakter, który polega na łączeniu trzech wymiarów: duchowego, naukowego i duszpasterskiego. To uczelnia „snująca refleksję nad rzeczywistością człowieka i świata w świetle Boskiego logosu”, w której człowiek uczy się prawdy o sobie.
Kaznodzieja powiedział, że seminaria w ostatnich latach coraz bardziej przypominają „ewangeliczne gorczyczne ziarnka”. Sprawia to ujawniony ogrom zła i grzechu niektórych kapłanów, ale także swoista „bezpłodność” rodzin, które nie uczą wiary, nie odpowiadają na zaproszenie do życia z Ducha. Sprawia to także coraz mocniejszy w szkołach nurt „pedagogiki wstydu” w odniesieniu do wartości wyższych, nie tylko chrześcijańskich. Na nowo promuje się rozdział nauki i wiary, nowoczesności i religii.
Pasterz Kościoła płockiego podkreślił, że trzeba się cieszyć nawet z kilku kandydatów do kapłaństwa, którzy odpowiedzieli na głos powołania: - Chciałbym, żeby byli jak Boży komandosi w tym świecie: męscy, rycerscy, odważni. Ewangelia uświadamia nam, że niekiedy to, co wielkie, wyrasta z niepozornego ziarnka. Że to, co będzie karmić wielu, powstaje z odrobiny zaczynu - hierarcha odwołał się do słowa Bożego.
Bp Libera poprosił, aby w nowym roku seminaryjnym patrzeć na postać błogosławionego kard. Stefana Wyszyńskiego, Prymasa Tysiąclecia, który wpatrzony w dzieło bł. Róży Czackiej i sługi Bożego ks. Władysława Korniłowicza, był „niezłomnym stróżem praw Boskich i ludzkich”.
Po Mszy św. w seminaryjnej Sali Biskupów społeczność uczelni i gości powitał rektor uczelni ks. prał. dr Marek Jarosz. Powiedział, że trwający czas pandemii może wydobyć pokłady dobra lub rozpaczy. Jednak jest to tak naprawdę „czas uczenia się pokory”. Choć emocje społeczne burzą mury „naszego polis”, choć dla ludzi młodych świat przestał być widzialny i zrozumiały, wydaje się, że „z czarnej wizji dziejów przebija się światło nadziei”. Chciałoby się wierzyć, że „Kościół będzie jeszcze rozkwitał, że wstrząsy mu pomogą”.
Zdaniem rektora, „pokój i zgoda są większe niż największe tragedie”, a prawdziwy początek nowej epoki dają ludzie pokorni, często na zgliszczach świata: - Musimy szukać mądrości nawet w popiołach przeszłości i zaczynać wszystko od początku - uważał psycholog.
Życzenia z okazji jubileuszu 60-lecia kapłaństwa przyjął ks. inf. prof. dr hab. Wojciech Góralski, wybitny kanonista. Natomiast nagrodę za ukończenie z wyróżnieniem studiów odebrał ks. Kamil Mańkowski. Nagrody za bardzo dobre wyniki w nauce przyjęli również alumni: Cezary Jasiński, Piotr Jurczyński, Piotr Majtyka.
Trzech młodych mężczyzn złożyło przyrzeczenie roku propedeutycznego: dwóch z parafii św. Jana Kantego w Mławie i jeden z parafii św. Pankracego w Guminie. Odbyła się również immatrykulacja studentów pierwszego roku WSD. Ks. prof. dr hab. Piotr Tomasik, dziekan wydziału teologicznego Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego (przy którym jest afiliowane płockie seminarium) wręczył indeksy czterem alumnom: z parafii św. Jakuba Apostoła w Słupi, Chrystusa Zbawiciela Przasnyszu, św. Józefa w Ciechanowie i św. Stanisława Kostki w Pułtusku.
Wykład inauguracyjny wygłosił ks. prof. dr hab. dr h.c. Janusz Mariański z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. Socjolog starał się odpowiedzieć na pytanie „Desekularyzacja we współczesnym świecie - mit czy rzeczywistość?”. Desekularyzacjęinterpretował jako przeciwieństwo sekularyzacji, kontrsekularyzację. Stwierdził, że chrześcijaństwo będzie się zmagać z sekularyzacją, ale znajdzie swoje miejsce w Europie Zachodniej. Procesy desakralizacyjne są „czymś zagadkowym”.
- Europa jest bardziej zdechrystianizowana niż zsekularyzowana. Można mówić o powolnych procesach desakralizacyjnych: tezy o śmierci Boga są dowodem Jego nieśmiertelności. Hasło „Europa bez Boga” pozostanie tylko poważnym lub niepoważnym życzeniem. O tym, jaki będzie kontynent europejski, zdecydują sami Europejczycy. Nie jesteśmy skazani na bezreligijne społeczeństwo – uważał absolwent seminarium w Płocku.
W roku akademickim 2021/2022 naukę w płockiej Alma Mater rozpoczęło 23 alumnów.